K-ów, Jerry odszedł :-(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 06, 2010 15:24 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

znalazłam taką aukcję odnosnie karmy urinary, hmm coś tanio chyba? nie wiem nie znam się, może chodzi o to że purina? jak myślicie będzie dobra, jeśli jest zalecenie urinary? pytanie szczególnie do tweety, co dajesz rufkowi?
http://www.allegro.pl/item877466393_pur ... ratow.html

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 06, 2010 15:31 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

kastapra pisze:znalazłam taką aukcję odnosnie karmy urinary, hmm coś tanio chyba? nie wiem nie znam się, może chodzi o to że purina? jak myślicie będzie dobra, jeśli jest zalecenie urinary? pytanie szczególnie do tweety, co dajesz rufkowi?
http://www.allegro.pl/item877466393_pur ... ratow.html


cat chow to niska polka
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 06, 2010 15:35 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

BarbAnn pisze:
kastapra pisze:znalazłam taką aukcję odnosnie karmy urinary, hmm coś tanio chyba? nie wiem nie znam się, może chodzi o to że purina? jak myślicie będzie dobra, jeśli jest zalecenie urinary? pytanie szczególnie do tweety, co dajesz rufkowi?
http://www.allegro.pl/item877466393_pur ... ratow.html


cat chow to niska polka



Ale spełni zadanie, czy tylko nazywa się urinary? jak myslisz?

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 06, 2010 15:38 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

kastapra pisze:
BarbAnn pisze:
kastapra pisze:znalazłam taką aukcję odnosnie karmy urinary, hmm coś tanio chyba? nie wiem nie znam się, może chodzi o to że purina? jak myślicie będzie dobra, jeśli jest zalecenie urinary? pytanie szczególnie do tweety, co dajesz rufkowi?
http://www.allegro.pl/item877466393_pur ... ratow.html


cat chow to niska polka



Ale spełni zadanie, czy tylko nazywa się urinary? jak myslisz?


To bardzo niska półka.

Kotu z jakimkolwiek schorzeniem układu moczowego zaszkodzi.

Myślałaś o Józi ?
Niestety nie dla niej ta karma.

Jej możesz karmę dobrać po określeniu z czego składa się kamień.


Zdrowemu możemy podawać.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Śro sty 06, 2010 17:01 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

kastapra pisze:znalazłam taką aukcję odnosnie karmy urinary, hmm coś tanio chyba? nie wiem nie znam się, może chodzi o to że purina? jak myślicie będzie dobra, jeśli jest zalecenie urinary? pytanie szczególnie do tweety, co dajesz rufkowi?
http://www.allegro.pl/item877466393_pur ... ratow.html


Rufin ma kamienie cystynowe więc ma miec karmę alkalizującą mocz. Najpierw musisz wiedzieć co to za kamień, bo może musisz zakwaszać

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 06, 2010 20:11 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Jak nie urok to sraczka
a mówili że kot spada na cztery łapy drodzy Państwo nie prawda
mój Mruczuś skoczył ze stołka i rozbił sobie pyszczek
dobrze że moje Panie wetki przyszły i otworzyły gabinet i przeprowadziły zabieg
niestety kotek stracił trzy zęby i ma założone szwy
Obrazek
:cry:
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Śro sty 06, 2010 20:37 Re: K-ów, komu "odwrotną" szylkretkę?

Bardzo bardzo dziekuje za informacje. Postaram sie po to podjechac. Tabletki mowisz? A moglabys mi jakas lekka specyfikacje produktu zapodac? :) [/quote]

Dopiero jutro będę na Kocimskiej, to odpiszę. No chyba że Kosma zrobi to dzisiaj :wink:[/quote]

Ok. A jutro o ktorej bys byla na Kocimskiej?[/quote]
Jutro będę od 17 do 18.30, tak sądze.[/quote]


ale o co sie rozchodzi?

sorry, chyba czegos nie zalapalam.

PS. Ten Bury Lego "Stożkogłowy" jest niewiarygodny 8O takiej budowy czaszki to ja nie widziałam.
Jest bardziej upierdliwy niż wszystkie inne upierdliwe koty.
Cudny.
Czy ktoś rozmraża w lodówce otwartą puszkę z wbitym widelcem?
Lego dostał osobną miskę z mokrym.

Najmniejszy kotek ma ogromny strup za lewym uchem, panienka między łopatkami.

Lego mnie ugryzl w lokiec gdy przestalam go glaskac i wtedy wylecial mi z kolan najmniejszy, na ktorego Lego naskoczyl.
Nie zrobil mu krzywdy, ale niezle przestraszyl. (maly wpadl mu pod łapy dosłownie).
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro sty 06, 2010 20:39 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

markopolo00 pisze:Jak nie urok to sraczka
a mówili że kot spada na cztery łapy drodzy Państwo nie prawda
mój Mruczuś skoczył ze stołka i rozbił sobie pyszczek
dobrze że moje Panie wetki przyszły i otworzyły gabinet i przeprowadziły zabieg
niestety kotek stracił trzy zęby i ma założone szwy
Obrazek
:cry:


łomatko jedna...

biedaczek. Jak on tego dokonal?
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro sty 06, 2010 20:43 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Mila nie wiadomo skąd ale załapała żółtaczkę
prawdopodobnie jakieś uszkodzenie wątroby lub trzustki
jesteśmy na intensywnych kroplówkach i zastrzykach
znosi je bardzo dzielnie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Śro sty 06, 2010 20:51 Re: K-ów, komu "odwrotną" szylkretkę?

kosma_shiva pisze:Bardzo bardzo dziekuje za informacje. Postaram sie po to podjechac. Tabletki mowisz? A moglabys mi jakas lekka specyfikacje produktu zapodac? :)

Dopiero jutro będę na Kocimskiej, to odpiszę. No chyba że Kosma zrobi to dzisiaj :wink:

Ok. A jutro o ktorej bys byla na Kocimskiej?
Jutro będę od 17 do 18.30, tak sądze.


ale o co sie rozchodzi?

sorry, chyba czegos nie zalapalam.

PS. Ten Bury Lego "Stożkogłowy" jest niewiarygodny 8O takiej budowy czaszki to ja nie widziałam.
Jest bardziej upierdliwy niż wszystkie inne upierdliwe koty.
Cudny.
Czy ktoś rozmraża w lodówce otwartą puszkę z wbitym widelcem?
Lego dostał osobną miskę z mokrym.

Najmniejszy kotek ma ogromny strup za lewym uchem, panienka między łopatkami.

Lego mnie ugryzl w lokiec gdy przestalam go glaskac i wtedy wylecial mi z kolan najmniejszy, na ktorego Lego naskoczyl.
Nie zrobil mu krzywdy, ale niezle przestraszyl. (maly wpadl mu pod łapy dosłownie).

Spieszę z hurtowym wyjaśnieniem:
Sol chodziło o skład tabletek do odkażania, jutro będę, to sprawdzę.
Strupy między łopatkami mają wszystkie, to pozostałość po zastrzykach z enroxilu, za uchem nie przyuważyłam :oops:
Lego to Seldżuk (ten największy buro-biały)
Najmniejszy biały w łatki to Spotek.
Panienka nazywa się Selma, a ten drugi biały w łatki Spoti. Zdjęcia są w moim albumie na picasie (nazwa "Leokoty"), link do albumu we wpisie z 1.01.
Edit: http://picasaweb.google.pl/BeataMiszeli ... 2844988930
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 06, 2010 21:18 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Czy ktoś ma jakieś opisy do Leokotów?
Bo mam tylko zdjęcia.
Jeśli są to poproszę na maila.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 06, 2010 21:34 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Wy sobie wszyscy chyba ze mnie jaja robicie. No jak Boga kocham. Pippi ktora ma slawe agresorki wyleguje sie teraz w moim wlasnym lozku, na lepszej polowie, na mojej poduszce, a jak jadlam kolacje podeszla pod sam talerz i grzecznie czekala az cos jej skapnie.
Pelna kultura, zero dzikosci, lapki ustawione zgodnie z Poradnikiem Mlodej Damy, brakowalo mi tylko wachlarza i parasolki z raczka z kosci sloniowej 8O
To chyba jakis cud urodzinowy ;)

JESTESCIE PEWNI ZE TO TA SAMA KRETKA KTORA DARLA TYNKI I WKRECALA SIE MIEDZY RURY NA KOCIMSKIEJ????

Ja juz niczego nie jestem pewna... :roll:

Raport z dzis:
Zyta siedzi w klatce. Roman zalecil izolacje od reszty kotow, dopoki oko nie wydobrzeje. Troche sie wkurzyla ale w koncu poszla spac. Jest troche klapnieta, ale oko ciut lepsze.
Maciejowe slepie rowniez lepsze. Zmniejszyl sie mu smrod z pyska (teraz to taki standardowy smrodek czasami wyleci) - spal z Sebkiem, pod kolderka, przykryty. Wszedzie za mna chodzi i przegania wszystkie inne koty.
Zytka troche lepsza po wizycie u Romana, ale dalej taka niefafusna. Wizyte potencjalnego domku przelozylismy na piatek. Nie pokaze przeciez chorego kota z monstrualnie opuchnietym okiem :(

Pippi po wypuszczeniu prysnela pod komode, obwachala miejsce obsikane przez Zyte, potem poszla za rog, obwachala kaloryfer, poslanie psa i uciekla pod lozko. Wyszla potem jak wyjelam wedke. Bawila sie z Glusiem, razem tez lezeli (ona w jego objeciach 8O ), przekomarzali sie, podgryzali.
Co wchodzilam do pokoju, Pippi lezala z mina niewiniatka i znudzonej nastolaty kolo grzejnika na lozku. Na moj widok nastawiala czujnie uszy po czym uciekala pod spod, ale wszystko zmienilo sie gdy przyszlam z kolacja... Pippi zjadla kilka ziarenek ryzu z maslem, o co zabiegal rowniez Kalif.
Ciekawostka - Kalif jest obiektem zainteresowania Kretki Terrorystki. Zwlaszcza lubia sie obwachiwac :) Pippi ma masakryczne szpony wiec modle sie zeby nie zrobila nikomu nimi krzywdy (ale obawiam sie ze dluuugo potrwa zanim jej bede mogla sprobowac obciac).

Ruda jakas dziwna, cos jakby pokaslywala gardlowo. Nastepna w kolejce? Mam wrazenie jakby chciala wymiotowac ale nie rzygala przy mnie. Teraz spi w pudle przy grzejniku z reszta ekipy.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro sty 06, 2010 21:45 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

mahob pisze:Czy ktoś ma jakieś opisy do Leokotów?
Bo mam tylko zdjęcia.
Jeśli są to poproszę na maila.

Opisy mieli zrobić Leone. Oni wiedzą najwięcej.
Ja wiem tylko, że maluchy szczepione, odrobaczone (z wyjątkiem Spotka), wiekowo ok. 3 miesięcy. Znajduchy z ulicy.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 06, 2010 21:51 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

mahob pisze:Czy ktoś ma jakieś opisy do Leokotów?
Bo mam tylko zdjęcia.
Jeśli są to poproszę na maila.



Podpisuję się pod prośbą. Leone/Miuti, możecie coś skombinować?Ja mam tylko taki lipny opis, sklecony naprędce na potrzeby kociego albumu. Zaraz wyślę.
I wklejam:
Kotki zostały zabrane z jednego z krakowskich podwórek, gdzie, mimo iż były dokarmiane, miałyby marne szanse na przeżycie zimy. Bywają jeszcze trochę niepewne, czy mogą zaufać człowiekowi, ale coraz chętniej nawiązują z nim kontakt i coraz śmielej mruczą. Niedługo będą prawdziwymi kanapowcami, które wniosą do każdego domu wiele radości.
Plus: Wszystkie wzięte na ręce tulą się, Spoti mruczy, Spotek jest słodką ciapką, a Selma to mały diabełek, który chciałby, ale jeszcze trochę się boi :).
Zdjęć będzie więcej nowych, bo edit_f obfociła kocimskich.
Lego chyba boi się maluchów. (Btw czy można prosić o opis do ogłoszeń?)
W klatce od dziś jest jeszcze czarna Carmen - do głaskania i ogłaszania. Zdjęcia i opis będą niebawem.


Tweety
, kalendarzy był dziś wieczorem 12. Wyciągnęłam je z pudła i położyłam obok, między pudłem a pudłem styropianowym, są w czarnej reklamówce.
Ostatnio edytowano Śro sty 06, 2010 22:02 przez queen_ink, łącznie edytowano 2 razy

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro sty 06, 2010 21:54 Re: K-ów, komu "odwrotną" szylkretkę?

miszelina pisze:
kosma_shiva pisze:Bardzo bardzo dziekuje za informacje. Postaram sie po to podjechac. Tabletki mowisz? A moglabys mi jakas lekka specyfikacje produktu zapodac? :)

Dopiero jutro będę na Kocimskiej, to odpiszę. No chyba że Kosma zrobi to dzisiaj :wink:

Ok. A jutro o ktorej bys byla na Kocimskiej?
Jutro będę od 17 do 18.30, tak sądze.


ale o co sie rozchodzi?

sorry, chyba czegos nie zalapalam.

PS. Ten Bury Lego "Stożkogłowy" jest niewiarygodny 8O takiej budowy czaszki to ja nie widziałam.
Jest bardziej upierdliwy niż wszystkie inne upierdliwe koty.
Cudny.
Czy ktoś rozmraża w lodówce otwartą puszkę z wbitym widelcem?
Lego dostał osobną miskę z mokrym.

Najmniejszy kotek ma ogromny strup za lewym uchem, panienka między łopatkami.

Lego mnie ugryzl w lokiec gdy przestalam go glaskac i wtedy wylecial mi z kolan najmniejszy, na ktorego Lego naskoczyl.
Nie zrobil mu krzywdy, ale niezle przestraszyl. (maly wpadl mu pod łapy dosłownie).

Spieszę z hurtowym wyjaśnieniem:
Sol chodziło o skład tabletek do odkażania, jutro będę, to sprawdzę.
Strupy między łopatkami mają wszystkie, to pozostałość po zastrzykach z enroxilu, za uchem nie przyuważyłam :oops:
Lego to Seldżuk (ten największy buro-biały)
Najmniejszy biały w łatki to Spotek.
Panienka nazywa się Selma, a ten drugi biały w łatki Spoti. Zdjęcia są w moim albumie na picasie (nazwa "Leokoty"), link do albumu we wpisie z 1.01.
Edit: http://picasaweb.google.pl/BeataMiszeli ... 2844988930


Lego, proszę Pani, to tymczas Lutry, który posiedzi tam do jutra, bo potem jedzie z nią we świat :wink:

A dla pani Sol urodzinowe 100 lat ...bycia DT :D (to chyba lepsze niż kamieniołomy :wink: )

Queen_ink, dziękuję :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot], puszatek i 84 gości