Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Cameo pisze:Iskierka już po wizycie. Oczywiście strasznie się awanturowała w transporterku i wrzeszczała na cały regulator w samochodzie. Zeskrobiny wykazały że to jakiś rodzaj grzybola, wyjątkowo upartego. Dostała Advocat'a, Cestal'a, Felisvac'a, gentamicynę, receptę na Orungal, i karmę alergiczną (Sensitivity control) oczywiście absolutny zakaz drobiu, indyka, kaczki - same wołowe lub rybka.
Dzisiejsza wizyta - 95
U niej dopiero po pięciu minutach włącza się lampka "agresor". Mała pyskula.
Cameo pisze:Ostra, z papryką chili, pepperoni i czymś tam jeszcze:) ale ja uwielbiam mocno pikantne potrawy:)
Co do Iskierki. To robiła wszystko żeby dostać chociaż kawałek, było mruczenie, śpiewanie nawet cichutkie gruchanie, ale pańcia była nieugięta. Pół godziny wcześniej kot dostał solidną porcję gotowanego indora, takiej ilości nie mógł zjeść nawet mój 7 kg kocur, dla niej to pestka (teraz już wiecie, skąd ksywa wgk) Kot pizzy nie dostał, chociaż bardzo się starał. W końcu z tego wszystkiego wiecznie głodny kot wpadł do sosu, i ochlapał sobie futerko. Nie było mi do śmiechu kiedy ją wycierałam, bo Iskierka powiedziała mi kilka brzydkich słów na mój temat. No cóż, łakomstwo nie popłaca, a Iskierka zdążyła się już o tym przekonać. Ciekawe czy to ją czegoś nauczy... wątpieIskierka pozostanie Iskierką
zdecydowanie wolę ją taka.
JoasiaS pisze:Kciuki za Iskiereczkę, Cameo![]()
![]()
![]()
![]()
My też dłuuugo leczyliśmy Szncka z grzybicy, ale się udało![]()
Będzie dobrze![]()
![]()
![]()
![]()
Ona faktycznie Milkowata![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera, Hana, Lifter i 129 gości