Kazdy jest troche wariat, ja tylko nie lubie takich przeploszonych, co sie wszystkiego boja...

Poza tym mam dosc wysokie limity tolerancji na kocie zachowania.
Martwi mnie tylko, ze cos sie drapie za czesto... Albo jest za suche powietrze, albo to jest norma i niepotrzebnie sie przejmuje, albo cos mu nie sluzy...
