rybcie pisze:i ja się przyłączam

.
A jak nasz cudny Grudniaczek się miewa? Reaguje na leczenie? Co lekarz powiedział w ogóle Madziu, czy wiadomo jaka jest przyczyna?
Mikołajek trochę mniej trzęsie główką. A przynajmniej dłużej potrafi ją utrzymać w bezruchu. Czasem jednak trzęsie bardziej, a czasem mniej. Zupełnie jednak mu to w niczym nie przeszkadza, a my się do tego już przyzwyczailiśmy i nie zauważamy prawie

Mały rośnie jak na drożdżach, ma super apetyt, pięknie się załatwia do kuwetki, bawi się, wdrapuje na drapak, gania z Siską, zresztą bardzo się kochają

Przyczyną może być krwiak, który uciska na nerw. Mikołajek mógł po urodzeniu gdzieś upaść i się udeerzyć w główkę, taką ma teorię Ania Cc.