
Zaczynam już kombinować czy może nie wziłąłby ich ktoś spoza Wrocławia, możnaby próbować załatwiać transport...
Koteczki sa cudowne, naprawdę, nauczone korzystania z kuwety, zadbane, bardzo łagodne, przyjazne...
Dałam już ogłoszenia wszędzie gdzie się da ale wciąż jest cisza

Może znajdziecie kogoś, u kogo choćby na jakiś czas będą mogły pobyć tj do czasu aż nie znajdzie się dla nich stały adres zameldowania...
Przypominam koteczki znalazły się w schronisku bo ich właściciel, starszy pan, umarł. Są ze sobą bardzo związane, mają 5 lat.
Ich zdjęcia są jak zwykle na www.kocie-zycie.prv.pl