***BOKIRA [*]*** Gabi - znowu radość :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 04, 2010 2:45 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

Mój Waligóra odszedł na chłoniaka - też miał testy ujemne.
Martwi mnie, że u Bokiry to tak szybko idzie. Czekam jak na zbawienie na konsultację u dr Jagielskiego.

Moje malutkie słoneczko...
Haniu, nie możesz sobie niczego wyrzucać. Jesteście z Grzesiem najcudniejszym domem, jaki mogłam wymarzyć dla malutkiej.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 04, 2010 12:11 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

Haniu, jak mała z rańca?

Myślę cieplutko...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 04, 2010 12:14 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

:(

Kiedy konsultacja u dr Jagielskiego?
Nastawcie się na długie czekanie, przychodzą do niego tłumy i podczas jego dyżurów zawsze jest sądny dzień w lecznicy. I od razu, nawet przed wizytą, zapiszcie się na kolejny termin, już normalnie. W razie czego po wizycie można to odwołać, jeżeli nie będzie takiej potrzeby.

Trzymam kciuki!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 04, 2010 12:45 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

Bardzo Wam dziękuję za wsparcie i rady :lol:

Jutro mamy USG i na jutro postaram się dostać do dr Jagielskiego.

Bokireczka śpi pod kołdrą. Ma świeżutkiego pampersa i czyściutką pupkę posmarowaną sudocremem. Zastrzyki, które jej robię, chyba są bolesne. Promyczek nie reaguje na wkłucie, po opróżnieniu 1/3 dawki zaczyna się szarpać. Czyli ten płyn powoduje ból. Jest to cyclo... Agnieszko, pamiętasz pełną nazwę? Ja mam tu już napełnione strzykawki.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 04, 2010 12:56 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

dr n. wet. Dariusz Jagielski - zapisy
wtorek 16:00-22:00
środa 16:00-22:00
piątek 17:00-22:00
Przypadki nagłe mogą korzystać z tzw. 'listy rezerwowej/dodatkowej'.
Lista rezerwowa tworzona jest w dniu przyjęć (od 08:00 rano) i zapisywanych jest na nią 7 dodatkowych pacjentów, którzy zostaną przyjęci tego samego dnia wieczorem, lecz muszą czekać w kolejce (są przyjmowani pomiędzy pacjentami wcześniej umówionymi).


http://www.bialobrzeska.waw.pl/?modul=niusy&id=60

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 04, 2010 12:58 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

Cyklonamina szczypie. Ale przy krwawieniu z ukł. pokarmowego nie ma innego wyjścia.

Haniu, dziś macie bad. krwi?
Daj znać, jak będziesz coś wiedziała.

Kciuki trzymam mocno.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 04, 2010 12:59 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

I ja trzymam kciuki.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon sty 04, 2010 13:16 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

Jano, bardzo dziękuję. Właśnie chcemy jutro zapisać Bokirkę na listę rezerwową, bo normalny termin był na 19 stycznia. Boję się, że się nie dodzwonię, więc Grześ pojedzie na 8:00 na Białobrzeską i zarejestruje.

Agnieszko, dziś na 15:00 jedziemy do wetki i dziś Bokireczka będzie miała pobraną krew.

Udało mi się strzykawką wcisnąć Malutkiej do pysia całe 6 cm kleiku ryżowego. Prosiłam, tłumaczyłam, zachęcałam i.. zjadła. Może to nie jest dużo, ale biorąc pod uwagę niechęć Bokirki do jedzenia, uważam te 6 cm za sukces. Z tym, że i tak wszystko znalazło się w formie płynu w pampersie, ale przez jelita przeszło... I to dobrze.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 04, 2010 13:36 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

Tak głupio spytam - czy ona dostaje coś zapierającego?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon sty 04, 2010 13:55 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

Greta_2006 pisze:Tak głupio spytam - czy ona dostaje coś zapierającego?


Nie dostaje. Jest odżywiana dożylnie, nawadniana, dostaje antybiotyki, środki przeciwbólowe i przeciwkrwotoczne.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 04, 2010 13:59 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

vega36 pisze:
Greta_2006 pisze:Tak głupio spytam - czy ona dostaje coś zapierającego?


Nie dostaje. Jest odżywiana dożylnie, dostaje antybiotyki, środki przeciwbólowe i przeciwkrwotoczne.

Ja rozumiem, że pewnie wet nie zalecił, ale skoro biegunka tak ją strasznie męczy...
Może spytaj weta o Attapectin (to pektyny i glinka kaolinowa).

Trzymajcie się.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon sty 04, 2010 14:24 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

Trzymajcie się.Mam bardzo dobre doświadczenia z dr. Jagielskim.Trzymam kciuki i przytulam.

ulinek0

 
Posty: 900
Od: Śro lut 11, 2009 17:24
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Pon sty 04, 2010 14:28 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

Greta_2006 pisze:
vega36 pisze:
Greta_2006 pisze:Tak głupio spytam - czy ona dostaje coś zapierającego?


Nie dostaje. Jest odżywiana dożylnie, dostaje antybiotyki, środki przeciwbólowe i przeciwkrwotoczne.

Ja rozumiem, że pewnie wet nie zalecił, ale skoro biegunka tak ją strasznie męczy...
Może spytaj weta o Attapectin (to pektyny i glinka kaolinowa).

Trzymajcie się.


Dzięki :lol:

Mam szpital w domu. O Bokirce napisałam, Grzegorz ma grypę - giganta (ale mimo to dzielnie mi pomaga i wozi nas, chociaż okropnie się czuje i ledwo widzi na oczy), Lili broni się wszystkimi łapkami i maciupeńkimi ząbeczkami przed potasem do pysia... Szczęście, że ja jestem zdrowa, a choroby rodzinki mobilizują mnie do działania. W tej chwili nie mam pracy, co jest z jednej strony korzystne, bo mam czas dla potrzebujących, z drugiej - pieniędzy w tym miesiącu będzie znacznie mniej... Ale poradzimy sobie.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 04, 2010 14:32 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

Siedzę jak na szpilkach na wieściami o Bokirce.

Wasz dom jest naprawdę rajem dla kotków, a ten okropny cykl choróbsk musi się wreszcie zakończyć. Trzymam mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za dni zdrowia i radości!!!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sty 04, 2010 14:48 Re: BOKIRA-podejrzenie CHŁONIAKA

vega36 pisze:Zastrzyki, które jej robię, chyba są bolesne. Promyczek nie reaguje na wkłucie, po opróżnieniu 1/3 dawki zaczyna się szarpać. Czyli ten płyn powoduje ból.


Na wątku Puchacza z niedowładem wpadły mi w oko rady Jany i Agn dotyczące podawania bolesnych zastrzyków. Nie cytuję, tylko zalinkuję:
viewtopic.php?f=1&t=104526&hilit=puchacz&start=45
(i następna strona).

Nie wiem, czy sposób ten można zastosować w przypadku każdego leku?

Trzymam kciuki za Bokirkę :1luvu: I, zawsze, po cichutku, za maleńką, słodką Lili :1luvu:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue, włóczka i 32 gości