URATOWANE KOCICE: INKA CZEKA NA DOM A NESKA JUZ PRAWIE W DS

[OKI]

No dobra, to się nie boję

[Temida75]

Nie ma czego

[szirra]

szirra, a mogłabys takie fajnie info o kotuni umieszczeć dodatkowo w pierwszym poście?
klikasz zmień/piszesz/wyslij

Już dopisałam w pierwszym poście troszkę więcej .

[Temida75]

[Hanulka]

ciocie z Warszawy, czy ktoś pomoże?????

ok szirra , czekamy na jutrzejsze fotki...


a jakby co, to trzeba transport do andzeliki organizować..... ja mogę Ł-W-Ł = bo pociągniem na własny koszt, nie mam teraz samochodzika (TŻ wyjeżdża)...., a jak Ł- Radomsko? nie mam pojęcia? PKP. PKS?

ktoś musiałby dowieźć na centralny..... tylko wrzucam w razie czego......

[OKI]

A skąd je trzeba zabrać? Jaki rejon Warszawy?

[szirra]

Otrzymałam info że to Służew Ja ciągle mam nadzieję ,że nie wyrzucą tych kotek na bruk ale to tylko moje marzenie .Podobno to pewne ,że od jutra nie mogą przebywać na terenie zakładu.

[OKI]

Aaaa, to może dałoby się coś wymyśleć
W tygodniu po 17tej tamtędy przejeżdżam... przypadkowo do Centrum

[szirra]

Może jeszcze ktoś z Warszawy się odezwie to przecież takie duże miasto i tylu ma mieszkańców

[Temida75]

Napisałam do paru osób z Warszawy, może ktoś zajrzy i pomoże.

[szirra]

Hanulka Ty jesteś osobą o "wielkim" sercu ale przewóz pociągiem dwóch kotek i to sama to raczej nie dasz rady . Może ktoś jeździ na trasie Warszawa -Radomsko ??

[szirra]

To jest 200 km samochodem . Jest to dość daleko a pogoda nie sprzyja

[Hanulka]

To jest 200 km samochodem . Jest to dość daleko a pogoda nie sprzyja

no własnie, pewnie w tej sytuacji pociąg pewniejszy, zle zaraz znajrze na transportowy...

[xandra]

ja tymczasem pomóc nie mogę, max dzien, dwa i to naprawdę awaryjnie jak coś, bo mam często chorujące dziecko, alergika
ale koty mogę gdzieś przewieźć komunikacją, nie mam prawka

tylko tak

[Hanulka]

ja tymczasem pomóc nie mogę, max dzien, dwa i to naprawdę awaryjnie jak coś, bo mam często chorujące dziecko, alergika
ale koty mogę gdzieś przewieźć komunikacją, nie mam prawka

tylko tak

i za to bardzo dziękujemy ... odezwiemy się pewnie jurto..