Świat bez Zajonca...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 31, 2009 14:21 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

Przyjemności w dotyku,
Słodkości w przełyku,
Szelestu w kieszeni,
I słońca promieni,
Oraz by Rok cały
Po prostu był wspaniały !

Szczęśliwego Nowego Roku 2010 !!!


Jolu, Zajonczku - czekamy na WAS :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sty 01, 2010 0:22 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

Witajcie Jolu, Zajoncu oraz wszystkie koty w 2010 roku.

Szczęśliwego Nowego Roku Wam życzę :balony:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 01, 2010 8:01 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

Obrazek

Najlepszego w Nowym Roku :ok:

Zajoncu - naród prosi o Orędzie :!:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Pt sty 01, 2010 10:09 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

Theodora pisze:
Zajoncu - naród prosi o Orędzie :!:



Czekamy Zajonczku :kotek: :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sty 01, 2010 10:12 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

Coraz bardziej niepokojąca jest ta cisza. Czy ktoś wie, co się dzieje u Joli i stadka?
Mam nadzieję, że to tylko awaria kompa a nie jakieś problemy zdrowotne.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sty 01, 2010 10:20 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

mar9 pisze:Coraz bardziej niepokojąca jest ta cisza. Czy ktoś wie, co się dzieje u Joli i stadka?
Mam nadzieję, że to tylko awaria kompa a nie jakieś problemy zdrowotne.



Tak mar9 - niepokoję się od dawna :(
Może ciocia dorta wie coś więcej ? Dorta prosimy o info co u Joli !
Martwimy się :(
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sty 02, 2010 11:21 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

Witajcie cioteczki Zajoncowe noworocznie
U Joli jak zwykle, nie najlepiej się czuje i zbiera się do napisania , ale jak twierdzi uzbierało się dużo podziękowań i żeby o nikim nie zapomnieć to sie musi odpowiednio przygotować.
Koty jej roboty dowalają , korzystając ze wszystkiego , ale nie z kuwety. Ona chodzi po chacie i szuka gdzie tym razem ......
Koty zdrojowe też zajmują więcej czasu, bo jak Jola ktoregoś nie widzi w czasie karmienia to leci drugi i trzeci raz żeby sprawdzić czy jest i czy wszystko w porządku.
I jeszcze uchylę rąbka tajemnicy że ostatnio był Bubor u Joli i zrobił duzą robotę i czekam niecierpliwie na zdjęcia z tej roboty
Dorta
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 02, 2010 11:37 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

No nareszcie jakieś wieści :) dziękujemy Dorta - jesteś nieoceniona :1luvu: :1luvu:

A Joli przekaż, że czekamy na nią i Zajonca a nie na żadne podziękowania kurka wodna .
Brakuje nam ich i to bardzo :)

Bubor - czy tego faceta można sklonować ? Chodząca dobroć :1luvu:

Czekamy zatem na fotki Buborkowe u Joli :) :) :)

Dorta - dzięki raz jeszcze kochana cioteczko :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sty 02, 2010 12:13 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

kwinta pisze:No nareszcie jakieś wieści :) dziękujemy Dorta - jesteś nieoceniona :1luvu: :1luvu:

A Joli przekaż, że czekamy na nią i Zajonca a nie na żadne podziękowania kurka wodna .
Brakuje nam ich i to bardzo :)

Bubor - czy tego faceta można sklonować ? Chodząca dobroć :1luvu:

Czekamy zatem na fotki Buborkowe u Joli :) :) :)

Dorta - dzięki raz jeszcze kochana cioteczko :1luvu:

Popieram, przecież nam chodzi o ich obecność na forum a nie podziękowania, choć mnie akurat nie mają za co dziękować bo sama korzystam z pomocy forumowej. :oops:
A propos klonowania to też popieram, takich Buborków można klonować bez końca :D :1luvu:
Buborku, czekamy zatem na relację :mrgreen:
Jolu, Ty to naprawdę koci anioł jesteś, sama chora a martwisz się o wszystkich, oprócz siebie.
Nie zapominaj jednak o jednym, gdy Ty się rozłożysz, to kto Cię zastąpi w tej pomocy dla Zdrojowych kotów, no i tych domowych?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 02, 2010 13:38 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

Witajcie popołudniową porą .
Chyba niespecjalnie jest tu co relacjonować :roll: , ot odwiedziłem Jolę ładnych kilka dni temu , pozakłucałem trochę tak jej jak i nad wyraz " sympatycznym " jej sąsiadom ,
wygłaskałem i wyprzytulałem śliczną Trybulkę i tyle :oops: .
Fotek żadnych nie robiłem w przeciwieństwie do Joli która uwieczniła to moje i Trybulkowe przytulanie .
Mam nadzieje że Jola niedługo sie odezwie do swoich wiernych przyjaciół i fanów . :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob sty 02, 2010 13:42 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

bubor pisze:Witajcie popołudniową porą .
Chyba niespecjalnie jest tu co relacjonować :roll: , ot odwiedziłem Jolę ładnych kilka dni temu , pozakłucałem trochę tak jej jak i nad wyraz " sympatycznym " jej sąsiadom ,
wygłaskałem i wyprzytulałem śliczną Trybulkę i tyle :oops: .
Fotek żadnych nie robiłem w przeciwieństwie do Joli która uwieczniła to moje i Trybulkowe przytulanie .
Mam nadzieje że Jola niedługo sie odezwie do swoich wiernych przyjaciół i fanów . :wink:


Skromny jak zawsze :) :) :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sty 02, 2010 18:00 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

bubor pisze:Witajcie popołudniową porą .
Chyba niespecjalnie jest tu co relacjonować :roll: , ot odwiedziłem Jolę ładnych kilka dni temu , pozakłucałem trochę tak jej jak i nad wyraz " sympatycznym " jej sąsiadom ,
wygłaskałem i wyprzytulałem śliczną Trybulkę i tyle :oops: .
Fotek żadnych nie robiłem w przeciwieństwie do Joli która uwieczniła to moje i Trybulkowe przytulanie .
Mam nadzieje że Jola niedługo sie odezwie do swoich wiernych przyjaciół i fanów . :wink:

zatem czekamy na fotki tego psitulania...ups...kotulania :lol: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 05, 2010 12:38 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

Chyba już czas na kolejną Akcję Puszki - gdyby ktoś mógł się przyłączyć do zbiórki poproszę o PW :)

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 05, 2010 20:47 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

myshka pisze:Chyba już czas na kolejną Akcję Puszki - gdyby ktoś mógł się przyłączyć do zbiórki poproszę o PW :)



Zapraszamy sympatyków Zajonca, Trybulki i reszty futerek Joli :) :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro sty 06, 2010 21:56 Re: Wontek Zajonca: Dzisiejsza młodzież - refleksje!

Kochane Ciociofanki i Wujkofani Zajonca, serdecznie Wam dziękuję za wszystkie życzenia - te świąteczne, i te noworoczne.
Ja, a co za tym idzie również koty, świąt nie obchodziłam w tym roku, ale mam nadzieję, że Wam upłynęły wesoło i zdrowo, bo tego Wam w duchu życzyłam. Teraz zaś życzę Wam, by tak samo upłynął Wam cały 2010 Rok!

Nic nie pisałam, za co przepraszam, ale dla nas ostatni miesiąc starego roku był pod każdym względem fatalny. Mój organizm nawalił na całej linii, w ślad za tym wszystko zaczęło mi się walić na głowę - a ja byłam tak osłabiona i otępiała, że mogłam się temu tylko przyglądać. W rzadkich momentach lepszego samopoczucia starałam się nerwowo przeciwdziałać wielkiej katastrofie, ale skutek był tak źle rokujący, że wpadałam tylko w depresję, przez co czułam się jeszcze gorzej.

Cała ta sytuacja miała jedną dobrą stronę - ostatecznie zdecydowałam się podjąć jedyną, choć nieprzyjemną i ryzykowną terapię, na jaką stać mnie finansowo - nie całkowitą głodówkę, bo na nią jednak mnie nie stać ze względu na brak pomocnika do obsługi kotów - zdecydowłam się jednak na mniej drastyczną półgłodówkę. Po okresie jeszcze większego osłabienia rzeczywiście poczułam się lepiej i od kilku dni stale czuję się jużw miarę dobrze, zwłaszcza w porównaniu z poprzednim stanem. Pojawiła się też realna szansa na pracę - myślałam więc, że uda mi się przywitać z Wami w Nowym Roku tylko tymi radośniejszymi wieściami i w optymistycznym tonie.

Niestety... Ja czuję się lepiej, ale za to Zajonczek... Obawiam się, że już do Was nic nie napisze. Bardzo z nim źle :(

Od kilku dni nie miał apetytu, przez dwa dni biegunkował, przedwczoraj jeszcze zjadł, ale potem zwymiotował. Od wczoraj nic już nie je, ma obniżoną temperaturę i tylko leży, wychudzony, osowiały. Chciałam go dziś zabrać do weta, ale nie udało mi się załatwić żadnego transportu. Mam obiecany na jutro, choć bardzo sie boję, że będzie już za późno.

Trzymajcie kciuki za Zajonczka, proszę.

I gdyby ktoś mógł pomóc opłacić wizytę, Zajonczek i ja bylibyśmy bardzo wdzięczni...

Już od dłuższego czasu zapożyczam się na wszystko, w tym też na jedzenie dla kotów i dla Zajonca, bo poprzednia dostawa puszek skończyła się już jakiś czas temu, podobnie jak chrupki. Nie dostałam też jednej wpłaty adopcyjnej dla Zajonca i Śpiocha za grudzień, co w naszym przypadku ma duże znaczenie.

Dziękuję - na razie ogólnie - Wszystkim Ciociofankom i jednemu Wujkofanowi za pomoc w zeszłym miesiącu, dziękuję tym bardziej, że nawet nie byłam w stanie o nią poprosić - a jednak o nas pamiętaliście... :1luvu:

Myshko - dziękuję za kolejną inicjatywę żywieniową :1luvu:

I proszę, pomóżcie nam jeszcze raz...
Ostatnio edytowano Śro sty 06, 2010 22:28 przez jola.goc, łącznie edytowano 1 raz

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości