[Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 31, 2009 19:14 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

znajomym ktos podrzucil, sliczna jest, jakby co to moj numer 504 446 226, Sprawa PILNA!!! Znajomi moga ja tylko przetrzymac pare dni.

Obrazek
jaka kota pięknota! Na pewno długo nie pobędzie ...

Ponieważ wszystkie Panie już sobie wszystkiego najlepszego życzyły, to ja tylko "klepnę "wszystko żeby było porządnie.

Janiu, co u Ciebie /mam na myśli czy mieszkanie wolne już od pp?/

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 31, 2009 20:52 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Wygląda,że na moim osiedlu pojawiło sie kolejne kocie nieszczęście.Koleżanka spacerując z psem widziała strasznie miauczącego młodego kicia pod jednym z bloków.Jakiś pan poinformował,że kot jest od tygodnia,ganiają go jak mogą a on próbuje wskakiwać na okna.Koleżanka śpieszyła się do pracy i zadzwoniła do mnie,zeby isć zobaczyć,ale ja niestety go nie widziałam.Jutro idziemy szukać.
Spotkałam za to staruszka z poranioną łapą,którego już od prawie dwóch tygodni nie widziałam i myślałam,że nie przetrwal mrozów.Jest w kiepskim stanie i trzeba chyba zanieść go do weta,żeby ocenił jego stan.Ta łapa już wcześniej wyglądała nie za dobrze i wygląda jakby się wcale nie goiła.Wczesniej nigdy nie chciał podejść a dzisiaj siedział taki skulony biedulek na starym krześle w śmietniku i dał sie pogłaskać-chyba czuje,ze potrzebuje pomocy.Pewna osoba twierdzi,że jakiś czas temu starowinek chodził w obróżce -wygląda,ze był czyjś i się go pozbyto.
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Czw gru 31, 2009 20:55 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Basiczko-jak bardzo tęsknisz za rudością- to jest super miły ,śliczny Rufcio-nie skusisz się? :D
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Czw gru 31, 2009 22:46 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Szczęśliwego Nowego Roku 2010 wszystkim forumowiczom.... :piwa: :kotek:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 31, 2009 23:02 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

marzena68 pisze:Basiczko-jak bardzo tęsknisz za rudością- to jest super miły ,śliczny Rufcio-nie skusisz się? :D


nie wiem czy przypadkiem mój Rudziczek nie wróci z adopcji...podobno od 4.00 spać dziciom nie daje....dzieci takie powyżej 10 lat :( szkoda kota, znowu chyba nietrafiona adopcja, a biedulek Rudzik cierpi :crying:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sty 01, 2010 0:29 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, szczególnie miłym dziewczynom zajmującym się białostockimi kotkami, aby Wasze marzenia się spełniły a miski Waszych podopiecznych były zawsze pełne :) :piwa:

Kota spędziła ostatnie pół godziny za wersalką, udając, że jej nie ma, a Zenio na parapecie obserwował to błyszczące i huczące coś, co spadało z nieba :) Moja Mama przyszła i na ten widok powiedziała: "Zuch kot!"
Bóg stworzył kota, żeby człowiek mógł głaskać tygrysa.

jamaria

 
Posty: 51
Od: Śro wrz 16, 2009 16:35
Lokalizacja: za płotem Białegostoku

Post » Pt sty 01, 2010 7:50 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

bozennak pisze:znajomym ktos podrzucil, sliczna jest, jakby co to moj numer 504 446 226, Sprawa PILNA!!! Znajomi moga ja tylko przetrzymac pare dni.

Obrazek
jaka kota pięknota! Na pewno długo nie pobędzie ...



i tak sie stalo, kotka ma juz super domek u innych moich najlepszych znajomych, oby ten rok okazal sie tak szczesliwy jak dla tej kotki, pozdrawiam wszystkich :D

Monika777

 
Posty: 35
Od: Nie kwi 06, 2008 15:03

Post » Pt sty 01, 2010 12:11 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Wszystkim kociolubom szczęśliwego Nowego Roku :D
Tak tu spokojnie, chyba jeszcze wszyscy odsypiają nocne szaleństwa 8)
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sty 01, 2010 12:56 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Na szczęście dla footrzastych wystrzały sylwestrowe też nie trwały zbyt długo :lol:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob sty 02, 2010 8:44 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Szczęśliwego Nowego 2010 Roku!

http://www.youtube.com/watch?v=DtK1bIn58Iw

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 02, 2010 9:12 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Szczęśliwego Nowego 2010 Roku!!!!!!!!!!!!!![size=150][/size] :lol: :lol: :lol:
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 02, 2010 10:18 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

ja sie tylko nieśmiao przypomnę...Tych, którzy mi życzyli wszystkiego najlepszego w 2009 roku uprzejmie informuję, że nic to nie dało. Dlatego na 2010 rok przysyłajcie mi wyłącznie pieniądze, alkohol i talony na benzynę, mogą też być dobre kocie puszeczki, chrupkami nie wiem czy sie podzielą :roll: Wielkie dzięki! :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 02, 2010 11:20 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

A na Jurowieckiej pusto, nawet kocich łapek odbitych na śniegu nie widać. I nie wiem co jest grane... :(
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob sty 02, 2010 12:56 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Witam serdecznie w Nowym Roku i życzę wszystkiego dobrego!
Mam pytanie do ekspertów od małych i dużych kocich spraw: czy również Wasze pupile w okresie zimowym są naelektryzowane jak ruska bateria? :D Co z tym fantem zrobić? :roll: Spryskuję systematycznie w moim mieszkaniu zasłony, koce, dywany i narzuty środkiem antystatycznym. Pomimo to pogłaskanie któregoś z moich kotów grozi silnym porażeniem prądem. :D Przy czym nadmienić należy, że najwięcej ładunków kumuluje się na kocich wąsach. :roll:
Zastanawiam się ponadto, czy kocie prądnice można wykorzystać w celach praktyczno-ekologiczno-ekonomicznych, tj. gdy zapadnie zmrok, przymocować kotu żarówkę, tudzież podłączyć do kota telewizor :?: :roll: :wink:

Hathor

 
Posty: 14
Od: Pon wrz 21, 2009 8:09

Post » Sob sty 02, 2010 13:36 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Na Jurowieckiej pojawiły się kocie łapki na śniegu. I teraz to już zupełnie nie wiem czy się cieszyć, czy martwić. Bo jeżeli nasze koty wróciły, to super! Ale jeżeli tam była pp, to kolejne footerko może stracić życie :crying: :crying: :crying:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 52 gości