Otwockie niebieskie koty - już w swoich domach :-)))

Kilka nowych fotek. Cieżko się je robi bo Aleksander od razu widząc ludzia startuje do niego coby się pomiziać.

Jaki on jest piękny i ogromny :1luvu:

No domki..zgłaszać się.
Chaberek ma sie lepiej, kropelki się sprawdzają, sam przychodzi grzecznie i daje sobie wpuszczać bez najmniejszych protestów. Reaguje na imię i jest nieziemskim miziakiem i żarłokiem. To najkochańsiejsze kocisko na świecie (oprócz mojego :lol:

)
Wszystkiego dobrego w nowym roku dla formumowiczów i footer :ok:

Na fotkach widać jaki ogromniasty

Ma jakieś ogłoszenia jeszcze?? Na pewno znajdą się chętni

Jest piękny :ok:

PatiG pisze:Jaki on jest piękny i ogromny No domki..zgłaszać się.
Chaberek ma sie lepiej, kropelki się sprawdzają, sam przychodzi grzecznie i daje sobie wpuszczać bez najmniejszych protestów. Reaguje na imię i jest nieziemskim miziakiem i żarłokiem. To najkochańsiejsze kocisko na świecie (oprócz mojego )
Wszystkiego dobrego w nowym roku dla formumowiczów i footer

Pati, nawet nie wiesz, jak ja się cieszę, że taki miziak się z niego zrobił (bo obawiałam się, że może mu pozostać jakieś wspomnienie po nieśmiałości :wink:

). Dobry dom - to i dobry kot. :ok:

A Aleksander nie bez przyczyny dostał przydomek "Wielki". :lol:

**Adopcje: 12 >>**

duzy kot to duzo do kochania.I do głaskania tez duzo jest. Tojest kot konkretny :wink:

do góry pięknoto po Domek

Prosimy o duzo kciuków dzisiaj wieczorem - Aleksander będzie miał ważną wizytę

zirrael pisze:Prosimy o duzo kciuków dzisiaj wieczorem - Aleksander będzie miał ważną wizytę

Łooo! Chłopaku :ok:

**Adopcje: 12 >>**

No to Aleksander odjechał ze swoją nową Dużą do własnego, najwłaśniejszego domu

Duża obiecała do nas dołączyć i pisać co u Aleksandra

**Adopcje: 12 >>**

No i mamy happy end

. SUPER!!! Dużo szczęścia Aleksandrze w nowym domku!!!

No prosze...cisza, cisza...tyle ciszy o domkach i tu nagle takie boooom. Super wiadomość. U Chaberka też poprawa, wet mówi że jest dobrze i obejdzie się bez doustnych środków (koty maja usta?

)
Jeszcze krope nie idą w odstawkę ale jest dobrze. Tylko Chaberek nie mógł długo po wizycie dojśc do siebie i z tego co słyszałam to sie nawet obraził

HURA ZNALAZŁAM! To ja - Duża

Oswajanie Aleksandra idzie falami: najpierw z transportera urządził poczekalnię, potem bardzo ostrożnie ją opuścił rozglądając się po nowych włościach

Potem hop za łóżko (ciepło, kaloryfer=dobrze) i siedział do czasu aż nie usłyszał otwierania puchy - wtedy rozległ się wrzask i już kot w kuchni

Wciął ładnie, chciał jeszcze. Zaniosłam go do kuwety, ale się zapierał i chyba zbytniej ochoty nie miał więc na razie jestem czujna

Potem połaził trochę i znów siedzi pod kaloryferem

ALE PRZEDE WSZYSTKIM JESTEM PRZESZCZĘŚLIWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :1luvu:

ALEKS JEST BOSKI, będzie nam razem cu-dow-nie!!! :1luvu:

Witam serdecznie wszystkie Ciocie (Wujków też, jak są ;P)
Jak dorwę aparat to wrzucę fotki z nowych 'salonów' Aleksandrowych!

Otwockie niebieskie koty - już w swoich domach :-)))

Kto przegląda forum