19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu 26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko 14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami 26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie 31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła
Robi po badaniach FIV i białaczka ujemne odrobaczony oglądnięty przez weta. Trochę zjadł i caly czas blisko nas a ten wyraz pyszczka serce się kraje taki smutny mam nadzieję że trochę sie u nas uśmiechnie. Teraz widzę że lubi oglądać telewizję. Oskar siedzi pod lub na lożku co chwilę wychodzi obwącha Robiego, Robi grzecznie siedzi pozwala się poglądać obwąchać. ale Oskarek narazie nie jest chyba zachwycony. Czas czas czas trzeba czasu mam nadzieje.
Powiem Ci, że nasza Klaudia-Heksia też długo adaptowała się do nowej sytuacji. Obserwowaliśmy swoiste fazy przyzwyczajania do nowego domku. Nigdy nie miałam na raz 2 kotów, więc i dla mnie była to próba, ale żeby nie wiem co się działo, wszystko się ułoży Gratuluję nowego koteczka! Pięknie się Robi prezentuje. Czekam na link do wątku i na fotki