^JoKot^ - SEROCKA KOCIA MAKABRA - LEGIONOWO HELP!!!

[Aleba]

Na razie

[piotr568]

Pouprawiam sobie tu propagandę: zapraszam do wątku Orlenka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=105494

[Aleksandra59]

Lubię taką propagandę Piotr

[malgosiab]

trzymam i polecam się w miarę możliwości.

[Magis]

późno, bo późno, ale się zgłaszam poświątecznie. Jak pisałam na wątku Jopop jestem grafikiem z wykształcenia i zawodu, mogę opracować ulotki, zrobić projekty wszelkie (strony www też - tyle, że ktoś musiałby to poskładać, nie jestem informatykiem, a najlepiej myślę, żeby to była strona z panelem CMS do żeby można było samodzielnie później uaktualniać).

[Agneska]

Magis, coś mi się zakodowało w pamięci, że Ty dopiero po nowym roku wracasz do domu.
Zadzwonię do Ciebie wieczorkiem, dobrze?

[Magis]

wróciłam już do netu po świątecznej przerwie, a do nowego roku lenię się i odpoczywam także można dzwonić jak najbardziej

[jopop]

Trzymajcie się, kciuki, powodzenia...

[_kathrin]

Trzymajcie się, kciuki, powodzenia...

To pożegnanie

[ASK@]

Trzymajcie się, kciuki, powodzenia...

To pożegnanie

Niesty TAK!

[aga-zgaga]

dziewczyny, ja tu jestem "z boku" (tylko nie zboku ), slawa czynow jopop dotarla i do mnie. nie wiem, jakie sa motywy jej decyzji. ale, jesli dobrze zrozumialam (correct me, if i'm wrong), to macie zamiar cos dalej robic w wiadomej sprawie?
bo jesli tak, oferuje sie z pomoca. tylko potrzebne bylyby bardziej konkretne informacje. co jest potrzebne? nie dysponuje nadmiarem wolnego czasu ani, niestety, gotowki, ale moze do czegos sie przydam.

[_kathrin]

Witajcie sympatycy grupy JoKot.

Odchodzący rok boleśnie mnie pożegnał, mam w domu panleukopenie.
Sylwestrowy wieczór spędziliśmy w gabinecie.
Nowy Rok natomiast zaczął się od śmierci, rano odszedł za tęczowy most Bezoczek, dorosły bury kocur, którego zabrałam na DT.

Odpadam więc z bycia DT na jakiś czas.
Ponieważ byłam ostatnim wolnym od pp domem, mamy nie lada problem.
Pilnie szukamy osób, które nie miały kontaktu z tym g****, a zgodziłyby się przejąć od nas maluchy choć na kwarantanne poszczepienną, lub regularny tymczas.

Mamy zapowiedziane kociaki z :
- Sokołowa, dwa 2-miesięczne długowłose kociaki, które w przodkach miały jakiegoś "persa"
- Łomianek, 2-3 podrostki. Płeć i kolor nieznane.

Dostawy kociąt możemy spodziewać się na dniach.

Podsumowanie długów.
Dobiliśmy do kwoty 2000PLN. Na tę kwotę złożyły się
- kastracje i sterylizacje
- zabiegi medyczne
- zrobiliśmy w hurtowni zapasy leków, szczepionek, testów
- pobyty kotów w kociarni
- leczenie pp


aga-zgaga najbardziej teraz potrzebujemy DT dla maluchów i kasy.

[aga-zgaga]

qrna qrna. z tymczasem bedzie slabo. dom sie buduje dopiero, a w naszym kurniczku i tak mam juz przepelnienie. oby do przyszlego (przepraszam, juz obecnego) roku.
a co do kasy: pisz, postaram sie pomoc.
tak sobie mysle, ze nalezaloby fundacje zalozyc. organizacje pozytku publicznego czy cos tam. wtedy wplaty mozna by odliczyc od podatku, a to bardzo zacheca.
ja mam w pracy prawnikow. moge spytac kogos, jak to nalezy przeprowadzic. ogolnie to sama wiem, bo juz duzo czasu w ich towarzystwie spedzilam. gdyby bylo zainteresowanie, to tu moglabym sie zaoferowac z pomoca.

[_kathrin]

qrna qrna. z tymczasem bedzie slabo. dom sie buduje dopiero, a w naszym kurniczku i tak mam juz przepelnienie. oby do przyszlego (przepraszam, juz obecnego) roku.
a co do kasy: pisz, postaram sie pomoc.
tak sobie mysle, ze nalezaloby fundacje zalozyc. organizacje pozytku publicznego czy cos tam. wtedy wplaty mozna by odliczyc od podatku, a to bardzo zacheca.
ja mam w pracy prawnikow. moge spytac kogos, jak to nalezy przeprowadzic. ogolnie to sama wiem, bo juz duzo czasu w ich towarzystwie spedzilam. gdyby bylo zainteresowanie, to tu moglabym sie zaoferowac z pomoca.

Dziękuję, jednak nie planujemy zakładać fundacji. Wpłaty można dokonywać na konto zaprzyjaźnionej fundacji Spokojna Przystań z dopiskiem "na kastracje kotów bezdomnych", a wtedy można odliczyć kwotę od podstawy podatku.
Info na pierwszej stronie.

[aga-zgaga]

ech, czemu ja taka spostrzegawcza jestem!
wplaty dokonam.
a co do kotow: na nowogrodzkiej sa takie. dzikie, chude, wyleniale. pewnie tez niewykastrowane. czasem daje jesc ktoremus, jak siedzi pod samochodem. ale tam nie mozna wejsc na podworka, bo sa bramy. gdyby ktos mial jakis pomysl, jak im mozna pomoc...