
pobiłam się ze sasiadem bo cham jeden specjalnie puszcza petardy do naszego ogrodu i Sarny straszy
Nie wiem jak się to wszystko dzisiaj skończy,ale jestem tak naładowana że zaraz pęknę chyba
we wsi dosłownie jak na wojnie a jeszcze pólnocy nie ma

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kya pisze:Przezornie dzisiaj poszlam nakarmic koty po 17ej .Niestety koty byly w stresie ,na kazdy huk petardy uciekaly i musialam je przywolywac. Na pewno nie dojadly
Kociama pisze:Moje Dzikuski też nie pojawiły się na wieczornym karmieniu![]()
pobiłam się ze sasiadem bo cham jeden specjalnie puszcza petardy do naszego ogrodu i Sarny straszy:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot] i 73 gości