Witam Was Kochani
Dziękuję za Życzenia ,bardzo się znowu wzruszyłam
Ja tez Życzę Wam Wszystkiego co Najlepsze
Chciała bym odpocząć troche od stresu ale nie jest mi to pisame
Dzisiaj Ruda Dopa doprowadziła mnie prawie do zawału
Kociołek zaczał się chować za lodówką
za diabla nie chciał wyjść
minę miał dziwną
Chciałam dzwonic do Weta
ale przedtem chciałam pogłaskac i wyciągnąć zza lodówy Rudusia
dotykam Go i odkryłam jego chorobę
W domu zimno bo załatwień dzisiaj było sporo więc Mały Cwaniak odkrył że agregat z tyłu lodówki jest cieplutki i dlatego tam się chował bo mu było błogo
a ja już odchodziłam od zmysłów
niestety wies już bardzo głośna
można oszaleć
Nasze Futerka w domu bezpieczne ,ale co z tymi na dworze
Już było starcie z sasiadem
zobaczył Sarenki ukryte w naszym ogrodzie i gnój zaczał strzelac petardami prosto nad drzewami pod którymi odpoczywały Sarenki
Niestety doszło do łapoczynów
no nie mogę stać spokojnie i to wszystko znosić
coś czuję że jeszcze będzie ostro i w Nowy Rok wejde wk...i z siniakami
Dziczki nie zjadły wieczorem
pewnie ukrywają się gdzies i drżą ze strachu
matko a co to będzie o północy
Szkoda że nie mam kałacha
