Przywitanie i pytanie: Rasowy ... ale jaki?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lis 23, 2007 15:06

rambo_ruda pisze:Piszesz, że nie chcesz kota długowłosego. w takim razie Maine Coon i Norweg odpadają ;)

Od siebie mogę też dodać że nie uważam żeby 50m2 to było za mało, a co do 9 godzin- może weź dwa kotuchy?


Przez długowłose miałem na myśli persa. Podobno Coony i Norweskie 2x w tyg szczotkować tylko trzeba. Jak to sie odnosi do realiów? Bardziej martwią mnie rozmiary tych 2 ras.

2 koty odpadają niestety, przynajmniej narazie.

p0lish

 
Posty: 4
Od: Pt lis 23, 2007 12:41
Lokalizacja: wwa

Post » Pt lis 23, 2007 15:17

Każdy kot z włosami ;) to 1. sierść wszędzie (u mnie najwięcej krótkich kłaków mimo że Franek ma długie i teoretycznie to białych powinno być więcej) 2. czesanie, bo włosy tak czy siak będą wypadać

Mówisz że dwa kotuchy narazie odpadają, czy ma to związek z finansami? (rodowodowe koty są drogie, wiem)
Ale na forum są często koty rasowe, wyrzucone, oddane, może warto poczekać poszukać i znaleźć tego "swojego"? Jest nawet wątek kotów rasowych z odzysku :) A dwa koty to tak naprawdę niewiele większy koszt niż jeden, a ile więcej pociechy i radości :)
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lis 23, 2007 15:21

rambo_ruda pisze:Mówisz że dwa kotuchy narazie odpadają, czy ma to związek z finansami? (rodowodowe koty są drogie, wiem)


Chodzi o koszt zakupu a nie utrzymania. Nie chce wydać 3k na koty. Nie ukrywajmy, że rodowodowego kota poniżej 1000 nie kupię.

p0lish

 
Posty: 4
Od: Pt lis 23, 2007 12:41
Lokalizacja: wwa

Post » Pt lis 23, 2007 15:40

Dlatego zasugerowałam poszukiwania kotka na forum. Wystarczy poczekać, napewno się jakiś znajdzie. Czy drugi kot (zresztą pierwszy też) MUSI być rodowodowy? A jeśli będzie wyglądać tak samo ale bez papierów?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lis 23, 2007 15:47

Papier nie jest dla mnie ważny, chodzi mi o maluchy, które będą odpowiadały charakterystyce rasy i będą pochodziły z pewnego źródła. Na wystawy napewno jeździł nie będę. Najchętniej widziałbym kota, który ma nie więcej niż 4 miesiące.

p0lish

 
Posty: 4
Od: Pt lis 23, 2007 12:41
Lokalizacja: wwa

Post » Pt lis 23, 2007 16:18

Przypadkowo przebrnęłam przez ten wątek, nie powiem, z uśmiechem na ustach. Osobiście lubię takie analityczne podejście do strawy jakie prezentuje matik. Strasznie jestem ciekawa jak się skończyła ta historia. Czy matik ma wreszcie kota?

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Czw gru 31, 2009 10:26 Re: Przywitanie i pytanie: Rasowy ... ale jaki?

Witam!
Dawno mnie nie bylo;)
Matik ma kota ... tak:) Juz dwa lata.
I to zadnego rasowego. Zwyciezylo milosierdzie serca, i przygarnelismy kociaka poczatkiem grudnia 2007 ktorego nam podrzucono. Zwyklego dachowca.

Jest juz wiec z nami tak dlugo, przezylismy chwile grozy jak zostal pogryziony, leczylismy go przez dlugi okres czasu...

Zyje, ma sie dobrze (chyba nawet za dobrze ;), i cieszy cala rodzine swoim jestestwem.
Daje nam jednak popalic ... ten diabel non stop je, i nauczyl sie jesc miedzy 5-6 rano. Musimy wstawac, i dawac mu jesc, bo skacze do klamek od sypialni skubaniec.
Nie wiem juz co mam robic, bo sie przez to nie wysypiam wogole!!!

pozdrawiam

matik
Matik
(nie)posiadacz kota (jeszcze?)

matik

 
Posty: 14
Od: Nie sie 27, 2006 15:39
Lokalizacja: Poznań (obecnie Trzebinia/Chrzanów)

Post » Czw gru 31, 2009 10:30 Re: Przywitanie i pytanie: Rasowy ... ale jaki?

Ciesz się, że nie budzi Was o trzeciej w nad ranem :mrgreen:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw gru 31, 2009 14:30 Re: Przywitanie i pytanie: Rasowy ... ale jaki?

Każdego kota można oduczyć porannego wstawania. Moje śpią z nami tyle, ile my śpimy...nauka trwała około miesiąca...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw gru 31, 2009 14:57 Re: Przywitanie i pytanie: Rasowy ... ale jaki?

izaA pisze:Każdego kota można oduczyć porannego wstawania. Moje śpią z nami tyle, ile my śpimy...nauka trwała około miesiąca...

A jak tego dokonałaś? zdradzisz nam ? :)

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Czw gru 31, 2009 15:12 Re: Przywitanie i pytanie: Rasowy ... ale jaki?

Oczywiście :P
Bez względu na porę o jakiej wstawałam, robiłam cokolwiek, ale nie karmiłam kotów. One przez jakiś czas nie mogły przeboleć, że karmienie kota nie jest pierwszą czynnością jaką robię po wyjściu z łóżka. Wprowadziłam zasadę - najpierw ludzie potem koty i tak, mimo wrzasków i kręcenia kółek wokół nóg, podgryzania w kostkę przez Otisa, najpierw szykuję śniadanie dla rodzinki, a dopiero na końcu dostają jeść koty.
Baranki, mlaskanie nad uchem, gryzienie w nos skończyło się po jakimś miesiącu. Bo po co budzić dużych, skoro i tak dadzą jeść dopiero po jakimś czasie. Teraz potrafimy wspólnie spać do 9, a co :twisted: Ważne, nie możńa się złamać, jak z odstawianiem dziecka od piersi, bo jedno ustępstwo sprawia, że wracacie do punktu wyjścia. Co do wstawania o 3 nad ranem, proponuję wstać i pójść do łazienki, a nie do miski...i tak kilka razy, coby mały móżdżek zrozumiał, kto tu rządzi.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 42 gości