Gibutkowo

[nanetka]

Dzień dobry! Długo mnie tu nie było, ale witam się poświątecznie Co u Ciebie Gibutku?

[Gibutkowa]

Dzień dobry! Długo mnie tu nie było, ale witam się poświątecznie Co u Ciebie Gibutku?

U mnie po staremu Mamulka się denerwuje trochę bo wybrzydzam z jedzonkiem a tatulek stwierdził że musi drugą pracę znaleźć po godzinach żeby mi kupować najlepsze jedzonko Mamulka z Tatulkiem mieli iść na Sylwestra do wujka Wojtasa ale nie chcą mnie zostawiać jak będą sztuczne ognie i zostaną ze mną w domku I jeszcze Mamulka znów chodzi jak stara babcia i mówi że ma lumbago i nie chce się ze mną ganiać po domu To się z Tatulkiem ganiam bo ma teraz wolne i rozrabiamy jak Mamulka jest w pracy i pomagam Tatulkowi zmywać naczynia

[nanetka]

Ależ Ty jesteś grzeczną dziewczynką! To pieknie, że pomagasz Tatulkowi zmywać naczynia

[IKA 6]

Gibutkowa co ten kot o Tobie opowiada. W Twoim wieku lumbago. Boszzzzzzzzzzzz zmiłuj sie Moje koty w sylwestra lataja od okbna do kna żeby zobaczyc jak najwiecej. A ja nie moge spać przez tupot małych nóżek wrrrrrrrrrrr

[Gibutkowa]

No kręgosłupek mi siada Już w podstawówce biegałam po doktorach, ćwiczeniach korekcyjnych, masażach, naświetlaniach, basenach.. taka popsuta troszkę jestem

[Beasia]

No kręgosłupek mi siada Już w podstawówce biegałam po doktorach, ćwiczeniach korekcyjnych, masażach, naświetlaniach, basenach.. taka popsuta troszkę jestem

proponuję rozgrzewające okłady z mruczącego Gibutka poprawa murowana

[Gibutkowa]

ROZDZIAŁ 3.
Jak zostałam Gibutkiem, nauczyłam się mówić "ogórek kiszony" i dlaczego lubię programować w C++, czyli słów kilka o Tatulku

Jak już pisałam nazywam się Sibel. To jest imię tureckie, które bardzo się spodobało Mamulce. Pochodzi od Sybilli, która oznacza wróżkę, wyrocznię. Ale bezpośrednio z tureckiego Sibel to kropla deszczu, która zawisła w powietrzu i nigdy nie spada na ziemię. Mamulka kiedyś (zanim jeszcze zamieszkałam w moim domku) powiedziała Tatulkowi, że jak będą mieli córeczkę to da jej na imię Sibel, a Tatulek spojrzał na Mamulkę o tak i czym prędzej pojechał z Mamulką do schroniska po kotkę Potem Mamulka powiedziała Tatulkowi że jak będą mieli kiedyś córeczkę to nazwie ją Yumiko, bo to imię też jej się bardzo podoba... Tatulek popatrzył na Mamulkę o tak i od tamtej pory już wiem, że będę miała kiedyś kocią siostrzyczkę Ten Tatulek to łebski facet ale dobrze ze nie wie że Mamulce podoba się jeszcze imię Mieczysław No ale miało byc o tym jak zostałam Gibutkiem Moja ksywkę zawdzięczam mojemu Tatulkowi właśnie, którego koledzy nazywają "researcher" czyli "odkrywca". Tatulek wymyślił między innymi patent przyklejania wszystkiego do wszystkiego za pomocą silikonu i prowadził badania naukowe nad możliwością wypompowania wody z akwarium za pomocą słomek do napojów posklejanych przezroczystą taśmą klejącą badania musiał jednak przerwać bo się opił wody z akwarium Ma tez własny patent na "zszywanie" ubrań klejem co bardzo złości Mamulkę Kiedy byłam malutka to Mamulka ciągle się martwiła ze jestem za chuda. I ciągle się zastanawiała czy dobrze ważę i pytała Tatulka czy ja aby nie mam za niskiej wagi i czy ważę tyle ile powinnam. A w tamtym czasie leciała taka reklama Plusa z czapką i klockiem, którzy rozmawiali o telefonie "z kartą dwa giba". I wtedy Tatulek wpadł na genialny pomysł Powiedział Mamulce że prawidłowa waga kotka w moim wieku to jest właśnie "dwa giba" i że ja na pewno tyle ważę Od tamtej pory Mamulka się już tak bardzo nie zamartwiała a ja zostałam Gibutkiem
Po tym niewątpliwym sukcesie Tatulek postanowił nauczyć mnie mówić. Pewnego dnia Mamulka wróciła z pracy i gdy tyko weszła do domu była świadkiem zaskakującej scenki - Tatulek stał nade mną z ogórkiem kiszonym i mówił do mnie "Sibutku powiedz oooogóóóóreeek... kiiiszooonyyy... ogóóóreek kiiiszooony..." i przekonywał Mamulke ze wystarczy mi to tylko czesto powtarzać a na pewno się nauczę Tatulek oczywiście jest tak pewien swego sukcesu że postanowił też nauczyć mnie programować w C++, jako że sam jest programistą. Kiedy programuje w domu to pozwala mi leżeć na klawiaturze, bo "a nuż coś załapię" To jest jego największe marzenie - nauczyć mnie programowania w C++. Średnio mi jak na razie idzie ale zawsze mogę sobie poleżeć na kolankach u tatulka albo na jego klawiaturze, a Tatulek drapie mnie za uszkiem I w ogóle fajnie mieć takiego Tatulka

Tutaj zlewam się z tapczanem (jak byłam malutka):


A tutaj już mam dosyć zdjęć i robię groźną minę (też byłam malutka):


I jak byłam mała to lubiłam bardzo pomidorówkę :


A po jedzeniu trzeba się umyć:



A teraz zdjęcia bardziej aktualne

To moja kuzynka Mika:


A to ja z Miką (jesteśmy w tym samym wieku):


A tutaj się wyleguję:

A w następnym rozdziale opowiem gdzie leży Gibutkowo (bo ono naprawdę istnieje! ) i jak zostałam Kotkiem Wielkanocnym

[katarzyna1207]

o nie mogę ... Gibutku ...ale masz pomysłowego tatulka....

[Gibutkowa]

Czasem tylko słyszę jak Mamulka mów do Tatulka "Ja Cię proszę, ty już lepiej nie myśl!"

[Anna61]

[magdaradek]

Świetna opowieść!!!! Bardzo fajne przygody ma Gibutek

[krynia08]

a ja nie czytam gibutka bo na starulkach musze siedziec

[IKA 6]

Fakt Gibutek za młody dla nas starowinek

[krynia08]

Fakt Gibutek za młody dla nas starowinek

racja młodziak

[nanetka]

Cudowny ten Twój Tatulek Sibel-Gibutku Taki pomysłowy Dobromir Ja tam też wierzę, że się nauczysz programowania w C++ Mój mąż też jest informatykiem i moje dziewczyny to też komputerowcy