RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - jest dobrze!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 27, 2009 19:58

Kacperku, jak dawno Cie nie było! Fajnie, że jesteś szczęśliwy.

Muszkieterowie
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie gru 27, 2009 0:19 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

26 grudnia 2009

Teraz pobiłem rekord niepisania pamiętniczka. Ale to wszystko przez to, że już jestem całkiem skumplowany z Zosią i Stasiem. Razem jemy, razem śpimy, razem szalejemy!!! Wszyscy jesteśmy szczęśliwi ze sobą i z NASZYMI dwułapnymi.

Obrazek

Przez czas mojej nieobecności nic szczególnego się nie działo. No, może troszkę się działo...


Obrazek

Jak było bardzo ciepło, to MOJA z czarną MŁODĄ pozwalały nam wychodzić na półeczkę za "drzwi". One nazywają tą półeczkę "balkon". Na "balkon" jest przyjemnie - ciepło, wszystko dookoła widać, pierzasto - futrzaste przychodzą na pręciki, którymi jest "balkon" ogrodzony... Szkoda, że nie możemy się z nimi bawić, bo uciekają, a my nie możemy za nimi pobiec, bo nie zmieścimy się w dziurkach zagradzających cały "balkon". Przyjemnie na "balkon" spało mi się w mojej budce. Czasami przychodziła do mnie Zuza ze swoim domkiem i przytulała się do mojej budki.

Obrazek Obrazek

W domku też było co robić - łapaliśmy ze Stasiem takie małe sześciołapne, co fruwały po ścianach. Pewnego razu taki jeden podfruwajek siedział na firance. Staś i ja zaczęliśmy go zaczepiać, ale on nie chciał się z nami bawić :( To Staś z rozbiegu chciał go złapać, zawadził pazurkiem o firankę i ... urwała się w połowie :roll: Bo Staś jest D U Ż Y i ciężki 8)

Ścierpła mi skórka na grzbieciku, jak sobie wyobraziłem, co MOJA z nami teraz zrobi :strach:
Już widziałem oczkami moją futrzastość, która ulegnie pod presją jakiejś ciężkiej ręki sprawiedliwości... Ale MOJA popatrzyła i powiedział, że teraz ma wreszcie powód do kupienia nowych firanek :ryk:


A teraz już jest zimno i szaro za przegródką. W pokoiku stoi takie zielone, klujące drzewko i wiszą na nim kolorowe kuleczki. Chciałem się kiedyś nimi pobawić, ale MOJA powiedziała, że są ze SZKŁA! A ja już wiem, że wszystko, co jest ze szkła to może się zepsuć. Więc nie ruszam tych kuleczek (ale łapki mnie swędzą na zabawę nimi :oops: ).

Z rzeczy zdrowotnych - u mnie wszystko OK. Czasami tylko mi w brzuszku burczy z głodu, jak za wolno jem i Staś zdąży wyczyścić swoją miseczkę przede mną. Zdarza się, że dobierze się do mojej i mnie juz wtedy nic nie zostaje... Wstrętny obrzartuch z tego Staśka!!! :twisted:

Idę spać, bo oczka mi się już same zamykają, a i MOJA powiedziała, że tez idzie spać i wyłączy zaraz :pisanie: .


Obrazek

Dobranoc Wszystkim cztero- i dwułapnym :cat3:

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Nie gru 27, 2009 11:47 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

27 grudnia 2009

Chyba wszyscy zapomnieli już o mnie :(
Nikt nie zajrzał do mojego pamiętniczka... :placz:

Ale to nic - i tak będę go dalej pisał...

Dzisiaj rano MÓJ wstał wcześnie, szybko założył ciepłe futerko i poszedł do "praca". A ja zacząłem sprawdzać, co mam pochowane w KCD (Kocich Czarnych Dziurkach). W jednej z nich znów spotkałem tego małego wielołapnego. Ale i dzisiaj zaczął uciekać, jak tylko zobaczył mój nosek. Skrył się w szparce pod podłogą. Dobrze, że jest taki chudziutki, bo może tam wejść bez problemu. Staś by się tam nie zmieścił, bo jest grubasem :evil: i znów wyżarł mi dzisiaj jedzonko!!! :roll: No, przyznam szczerze, że ja też bym się nie zmieścił w tej szparce, chociaż jestem chudszy od Stasia :twisted:

Obrazek

Ale wracając do sprawdzania KCD - w jednej znalazłem dzwoniącą kulkę i kawałek skorupki z orzecha. Wszystko wyciągnąłem na środek pokoju a MOJA zapytała, czemu nie byłem taki gorliwy przy porządkach świątecznych?

Rzeczywiście - nie posprzątaliśmy naszych zabawek i MOJA jak jeździła tym z długim nosem po podłodze, to ciągle znajdywała nasze zabawki i złościła się na nas, że jesteśmy bałaganiarze! A przy okazji sprawdzania KCD przykleiło mi się takie kosmate coś do noska i kichałem potem strasznie. MOJA aż się zdenerwował i powiedział, że jak zaraz nie przestanę, to pojedziemy w odwiedziny do tego innego dwułapnego, co mnie ostatnio pokłuł :( No, takich odwiedzin to ja nie chcę - kichanie przeszło jak łapą odjął.

Moja pozwoliła nam dzisiaj wyjść na "balkon". Ale tam jest przyjemnie! Troszkę zimno mi było w łapki, ale futerko się przewietrzyło :D

Kończę na razie - może wieczorem dopiszę, co dzisiaj jeszcze się działo!!!

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Nie gru 27, 2009 12:35 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

a zajrzał, zajrzał juz wczoraj, tylko nic nie napisał :oops: :wink:

Wesołego poŚwietach :mrgreen:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 27, 2009 13:16 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

Dziękuję za odwiedziny :D

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Nie gru 27, 2009 14:57 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

Kacperecio wrócił <hopsa><hopsa>
Inka
PS Wejdź nas mój wątek, OK?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 28, 2009 0:54 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

27 grudnia 2009 c.d.

Po południu nie było różowo - przyszli jacyś dwułapni do jasnej MŁODEJ. Ja nie lubię takich dwułapnych, których nie znam i jeszcze ciągle się ich boję. Siedzieliśmy ze Stasiem grzecznie w pokoiku MOJEJ i nawet nosków nie wychylaliśmy za przegródkę!!! Zosia poszła się przywitać z tymi dwułapnymi, ale ona niczego się nie boi - taka odważna kotuta!!! :evil:

Żarełko MOJA dała nam, jak ci dwułapni poszli do pokoiku z tym zielonym, na którym wiszą kolorowe kulki. Jedliśmy cały czas spoglądając w stronę schodów :roll: Staś jak zawsze połknął żarełko a ja jadłem powoli. MOJA czekała, aż skończę i znów zabrała nas do swojego pokoiku. Postrzelałem jej baranki :D z wdzięczności, że zamknęła przegródkę i nie wpuściła tych dwułapnych do nas. Bardzo mnie taka sytuacja zdenerwowała. Zrobiłem się śpiący. Dobranoc!!!


Edit: literówki

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Pon gru 28, 2009 9:02 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

Ceść Kasperku :) A ja nie miałam tego zielonego z dekoracjami. I nie miałam gościów
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 28, 2009 14:37 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

Kacperku, jak dobrze, że znowu jesteś :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 28, 2009 18:05 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

Fajnie, że znowu piszesz. Dawno Was nie było :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto gru 29, 2009 0:57 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

28 grudnia 2009

U mnie dzień ja co dzień - totalne lenistwo. MOJA dzisiaj była w domu. Biegała z góry na dół i szykowała jakieś spanka i klatki do wywiezienia. Jak popatrzyłem na nią pytająco "co robisz?" to mi powiedziała, że szykuje prezenty dla biednych piesków i kotków w schronisku. Aż mnie zatrzepało - schronisko to STRASZNE miejsce!!! :roll: Dobrze, że ja mieszkam z MOJĄ i całą jej rodzinką w naszym domku :D pokazała mi klateczkę, w której przyjechał do domku Staś. Jak on się tam zmieścił, to jest dla mnie zagadka? Taki duży i gruby? MOJA powiedziała, że jak przyjechał, to był całkiem malutki, nawet mniejszy ode mnie!!!

Jutro MOJA zabiera te wszystkie spanka i zawozi do schroniska!!! Niech będzie trochę cieplej czterołapnym w zimę jeśli nie mogą się ogrzać w domkach :cry:

Dobranoc wszystkim...
:cat3:

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Wto gru 29, 2009 15:30 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

Ceść Kacperku Cudowniocki, mmmrrrrrrraauuuuuuuuuu
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 30, 2009 0:46 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

30 grudnia 2009

Witaj INKO, cieszę się, że o mnie pamiętasz...

Dzisiaj MOJA cały dzień gdzieś wychodziła z domku. Ja zająłem się odpoczynkiem na półeczce, bo przecież sezon grzewczy w całej pełni :D

W południe Staś sprawdził, czy pokoik, w którym stoi to zielone z kolorowymi kuleczkami, jest otwarty. BYŁ OTWARTY!!! Szybciutko weszliśmy do pokoiku i przez dłuższą chwilę patrzyliśmy w zachwycie na to zielone 8O. Kolorowe kuleczki kręciły się zachęcająco więc Staś postanowił sprawdzić, czy rzeczywiście są ze szkła. Już szykował się do złapania białej kulki jak ja przypomniałem sobie, co mówiła MOJA i popchnąłem go. Staś odskoczył. Był zły, ze mu nie pozwoliłem złapać kulki. Zaczął mnie gonić - po podłodze, po kanapie, po pianinie aż wreszcie wylądowaliśmy na stole!!! A na nim stały czyste miseczki dwułapnych i pojemniczek z takimi malusieńkimi białymi kosteczkami. Mnie ujechały z rozpędu łapki, Stasiu też nie zatrzymał się w porę i pojechaliśmy na tym stole razem z miseczkami, pojemniczkiem i taką szmatką, którą MOJA zawsze przykrywa stół. Stasiowi zabrakło stołu, mnie też stół się skończył, pojemniczek spadł na krzesło, białe kosteczki wysypały się ... :roll:

No, w ogólnym rozrachunku to dobrze, ze chociaż miseczki nie ucierpiały, bo MOJA bardzo je lubi i wyjmuje tylko na specjalne okazje.

Odechciało nam się dalszego oglądania kolorowych kuleczek... :twisted:

Na wszelki wypadek poszliśmy grzecznie do pokoiku MOJEJ i położyliśmy się spać na półeczce. Jakby MOJA się pytała, to my wcale tam nie byliśmy - może Zosia była?

To tyle z dzisiejszych wyczynów - dobrej nocki życzę.

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Śro gru 30, 2009 11:34 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

osspdg pisze:Stasiowi zabrakło stołu, mnie też stół się skończył...
:ryk: :ryk: :ryk:
osspdg pisze:...Jakby MOJA się pytała, to my wcale tam nie byliśmy - może Zosia była?

ach te niegrzeczne krasnuludki :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 30, 2009 13:57 Re: RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - carpe diem

To nie Zosia tam była, tylko ja :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 118 gości