Pysia & Haker & Java story 7

[MaryLux]

E tam, kochają. Jakby kochali, to by tak strasznie nie zrzędzili. Moja Duża jest zrzęda okropniocka

[Hannah12]

Zaraz nas z Aga szlak trafi
Aga usiłuje się uczyć, ja coś sensownego zrobić zawodowo, a ten mały czarny, chodzi i jączy, drapie we wszystko co możliwe - drzwi wejściowe, balkonowe, wszystkie okna itp. A spróbuj się z nim pobawić, rzucasz piłkę nic, ciągniesz sznurek zero reakcji. Głaszczesz - gryzie. Teraz przyszedł do gabinetu, usiadł na parapecie i drapie w okno, całe framugi załatwi. Dotknąć koteczka nie można ogonek lata jak oszalał, jak do dotknę to fuczy . Zaraz wezmę za skórkę i zamknę w łazience

[MarciaMuuu]

Bo koty są wredne .

bry

[moś]

jaki wredny no, do łzazienki go

[Hannah12]

Chyba przeczytał co napisałam, położył sie obok na fotelu, myje łapki i mruży oczyska. Jak cicho się zrobiło

[moś]

mondry kotecek, strategia czyni miszcza

[MaryLux]

Bo koty są wredne .

bry

Czarne są wredne

[Avian]

Biedny znudzony koteczek ... nie chcą sie Duze bawić

[Hannah12]

Biedny znudzony koteczek ... nie chcą sie Duze bawić

Jak to nie chcą, a kto rzucał piłeczkę i sam za nią ganiał, a kto biegał ze sznureczkiem, kto myszki łapał...pewnie, że Duże bo Hakerek wolał patrzeć i jączyć. Jak tylko Duzy wyszedł z domu to Haker w ryk

[MaryLux]

Biedny Haker, Duży go zostawił samego z tyyyyyyyyyloma babami!

[Hannah12]

O tak sobie leżę u Dużego,

a ja śpię,

a ja nie

[MaryLux]

Błogie lenistwo

[Avian]

Ja też śpię.
Bo co tu robić, jak obcy łazi po domu???

Gagat z łazienki

[MaryLux]

Ja też śpię.
Bo co tu robić, jak obcy łazi po domu???

Gagat z łazienki

Z liścia go! Z liścia!
Inka

[moś]

Widze że koty pani profesor tez sie lenia tzn nie jak pani profesor ale tak jak moje koty