Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 29, 2009 13:38 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

OK,ale jeśli nie ma powodów do niepokoju,jeśli kot je,jest zadowolony,przybiera na wadze,to lepiej poczekać.Wczoraj jeszcze było dobrze,rano zaczęło się coś dziać,więc od razu był wet.Kotka wczoraj biegała,chodziła do kuwetki,miała apetyt.Dostawała małe porcje,ale często.Była tydzień w tamtym DT,na pewno poczuła się lepiej, bo wcześniej nie miała nawet siły chodzić.Była u weta,ale nie zlecił żadnych badań.Nie była odwodniona,tylko wychudzona.Ponoć jadła ładnie,nie wiem tylko czy przybierała na wadze.Chyba nie,bo to sama skóra i kości.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2009 13:44 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

:ok: :ok: nieustające za malutką :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Wto gru 29, 2009 13:56 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Też trzymam kciukasy :ok:
Na pewno dasz radę ją wyciągnąć ze wszystkiego.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 29, 2009 13:59 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Chciałabym bardzo,ale to coś poważnego.Nie wiem,czy to tylko cukrzyca.Właśnie ścieliłam narożnik i zauważyłam,że Sonia musiała zrobić siusiu pod siebie.Było już z nią źle,bo to przecież absolutnie kuwetkowa kicia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2009 14:10 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Chora, to i mogło się zdarzyć :( Żal malucha :(
Najważniejsze, że teraz ma dobrą opiekę.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 29, 2009 14:29 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

czasem jest tak ze choroby /zarazki jeśli nawet są to nie "wykańczają" i tak już agonalnego żywiciela..ale jak czują że żywicielowi polepsza się atakują ze zdwojoną siła..
może to ten przypadek i jak wiele kotów na tym forum i ta kicia odbije się od dna szybko!
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto gru 29, 2009 14:45 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Dostała tyle leków,dożylnie i domięśniowo (gdzie te mięśnie?),tlen, jeśli przeżyje dzisiejszy dzień to ....????Naprawdę nie widzieliście tego.Czekam na telefon,prawdę mówiąc cieszę się,że nie dzwoni.To dobra wiadomość.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2009 14:54 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Musi być dobrze, po prostu musi!

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 29, 2009 14:58 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Dokladnie, musi być dobrze. Nieustająco kciuki :ok:
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto gru 29, 2009 15:36 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Dzwoniłam.Bez zmian :cry: :cry: :cry: ,żadnej poprawy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2009 15:43 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Ewar mocno trzymam za małą :ok:
z tego co piszesz wątroba i nerki pracują więc badźmy dobrej myśli
nalezy mieć nadzieje że to byl skok poziomu cukru spowodowany przejściami, żywieniem i stresem - może stąd też atak który opisujesz
na pewno pani wet robi co może aby stan kotki poprawić i wierzę że jej się uda :ok:
jak się kicie uda wyprowadzic na prosta to będzie czas na dokładniejsze diagnozowanie

za Ciebie tez trzymam bo to co przeszlaś musialo byc okropne :ok:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 29, 2009 18:26 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

To nadal jest okropne.Kotka żyje,ale ma niewielkie szanse z tego wyjść.Przez chwilę jakby odzyskiwała świadomość,ale wciąż jest w takim półśnie.Zrobiła siusiu,nerki pracują,ale pomimo nawadniania i ogrzewania temperatura spada.(coś koło 33 8O ).Zostaje w lecznicy,wetka ma zadzwonić,jakby coś.Teraz pobrała krew,ma zbadać poziom cukru i ewentualnie podać insulinę.Będzie do późna w lecznicy,zajmie się Sonią.Niczego teraz bardziej nie pragnę,tylko żeby przeżyła.Zadbam o nią,tylko niech los da mi szansę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2009 18:37 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Dalej trzymam kciukasy :ok:

Musibyćdobrze, musibyćdobrze, musibyćdobrze, musibyćdobrze, musibyćdobrze, musibyćdobrze, musibyćdobrze, musibyćdobrze, musibyćdobrze, musibyćdobrze, musibyćdobrze..... :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 29, 2009 19:05 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

jejku, Ewar, trzymam mocno kciuki za Ciebie i kicię... oby dala rade zwalczyc chorobe.... bardzo cieple mysli wysylam, bede podgladac co u Was....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto gru 29, 2009 19:35 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

na maksa zaciśnięte!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, MB&Ofelia, Wojtek i 1033 gości