Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

casica pisze:Ciekawi mnie kiedy ten kotek opanuje gest Kozakiewicza?

ja myślę, że to co on zaprezentował, to był właśnie taki koci gest Kozakiewicza :twisted:

Dracul jest the beściak. W tym zdjęciu widać cały jego charakter :ok:

Naprawdę zdjęcie roku

Co do gestu Kozakiewicza, niech się nauczy oryginalnego, jak taki zdolny :twisted:

A może n poprostu dobrze wychowany? Głęboko wierzę, że gdyby zechcał, to ludzkim głosem też by zagadał.

Prawdziwy charakter zaś Dracula będziemy oddawać gdy zdjęcia będą już z fonią oraz zapachem :twisted:

Nie, przesadziłam, przecież Dracul sam w sobie jest czyścioszkiem :twisted:

casica pisze:Co do gestu Kozakiewicza, niech się nauczy oryginalnego, jak taki zdolny

no co Ty
za dużo kończyn trzeba w to angażować
a koty z natury leniwe są

casica pisze:Jak myślicie, co ten kotek chciał nam powiedzieć?

Padłam

...a może Drakul chciałby do willi tą cizię z obrazka...
W końcu 17-latkowi też się coś od życia należy...

Już kiedyś pisałam, że starszy ten kotek, ten miły wujek

całkiem jakoś tak miłośnie traktował młodziutką Zawieszkę :twisted:

Tak, jeszcze tylko laski mu do willi sprowadzać :roll:

casica pisze:Ciekawi mnie kiedy ten kotek opanuje gest Kozakiewicza?

Ja myślę, że on nauczy się wysuwać łapkę z willi pokazując malutkie kocie fuck you :mrgreen:

CoolCaty pisze:
casica pisze:Ciekawi mnie kiedy ten kotek opanuje gest Kozakiewicza?

Ja myślę, że on nauczy się wysuwać łapkę z willi pokazując malutkie kocie fuck you

Po gruntownych przemyśleniach jestem przekonana, że on to już umie
ale jest dobrze wychowanym kotkiem, wszak noblesse oblige :roll:

Po kolejnych gruntownych przemyśleniach jakoś mi się nie składa Dracul + dobre wychowanie
hmm, może on ma fantazję jak na Księcia przystało i sam reguluje zagadnienie wychowania wedle widzimisię pańskiego
albowiem łaska Dracula:
na pustej kuwecie jeździ
na parkiecie się zaznacza
i takie i temu podobne wariacje na temat

casica pisze:Oczywiście trwało, bo Justyn musiał uprzejmie zgrać ze swojego aparatu, wysłać mi etc, etc
Ale oto

Jak myślicie, co ten kotek chciał nam powiedzieć?

Toż to cały koci macho jest :1luvu:

I jakie oczyska mu się przepiękne, zielone fotknęły :1luvu:

Uff, doczytałam i dooglądałam

. Zdjęcia kota samowarysty i z języczkiem... :1luvu:

Po co on ma robić gest Kozakiewicza albo pokazywać hmm... paluszek, skoro języczkiem wyraża wszystko? :lol:

AgaPap pisze:
casica pisze:Oczywiście trwało, bo Justyn musiał uprzejmie zgrać ze swojego aparatu, wysłać mi etc, etc
Ale oto

Jak myślicie, co ten kotek chciał nam powiedzieć?

Toż to cały koci macho jest I jakie oczyska mu się przepiękne, zielone fotknęły

przyjrzalam sie uwaznie solenizantowi i ide wyglaskac moje koty ,za to ,ze takie grzeczne są :ryk:

ujęcie Drakula świetne :ryk:

I czyż nie jest prawdą, że miłość jest ślepa? :twisted:

Jakie to wzruszające, że obraz Dracula skłania do czułości w stosunku do własnych kotów - o tak, popieszczę was moje kochane, wszak mogłam trafić znacznie gorzej :twisted:

Masz rację Casica, ale jak pomysle,ze mam trzy słodkie koteczki , ktore maja kilkanascie lat na rozwoj w niekoniecznie porzadanym przeze mnie kierunku....

A co ja mam pomyśleć? Jak sobie bowiem pomyślę, że przecież dziewczynki mogły przejąć zwyczaje wujka to :strach:

I nie martw się, Dracul tak miał od małego słodkiego koteczka, od małej burej kuleczki, która dorastału u nas do własnych uszu. Bo uszy miał w pewnym okresie swego dzieciństwa ogromne jak nietoperz w stosunku do całości, stąd wzięło się takie nasze stwierdzenie - dorastał do własnych uszu

o tak, dorastanie do uszu to jest to :ok:

niektórzy jeszcze mówią "dogonić uszy"

a czy Ty casica masz gdzieś może fotki Dracula jak był tą małą, burą kuleczką? jestem ogromnie ciekawa Księcia w pieluchach :twisted:

tylko mu nie mów :strach:

Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Kto przegląda forum