Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 28, 2009 22:20 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

To napisz co wykazało USG.

Ja to nie wiem jak to jest z tymi kotami. Mój Mietek też kicha co jakiś czas glutami i podejrzewam, że może mieć na coś alergię.
Dostawał i nadal dostaje Rutinoscorbin i Immunodol Cat i to już od dawna a i tak przyszło kichanie.
Zresztą teraz nie wiem co się dzieje, bo inne też pokichują ale sporadycznie i bez glutów.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40419
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon gru 28, 2009 22:56 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Od dwu tygodni mamy na forum Nowego Kolegę – to Kuba86 i ma problem, na który nie mam pojęcia co możnaby doradzić. Może Wy macie jakieś metody.
„Mam natomiast z Fasolka jeden maly problem - bierze mnie na litość i jak tylko jestem w kuchni szaleje - skacze łasi się miauka ogolna ekstaza:) jesli zlamie sie i dam jej pokarm zjada wszystko i wylizuje miseczke - na moje oko i tak dostaje w sam raz pokarmu ale ile bym jej nie dal - zje wszystko - jak powinienem ja zatem karmic azeby nie przekarmiac a w dodatku zeby Fasolka miala pelny brzuszekk?”
„a jak z tym karmieniem? jakies propozycje? rady?:)”
To jest Jego wątek: viewtopic.php?f=1&t=105281
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 29, 2009 7:49 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Cześć Cioteczki!
Ja dziś w pracy i od rana gul mi lata, bo szefunia koffa mnie bardzo, oj bardzo :roll:
Roboty huk zostawiła i poszła sobie na urlop do końca roku, fuuuj :|

Co do glutów u Pixia, to to nie jest alergia, tylko chroniczny KK.
Muszę załatwić jeszcze jedną ampułkę Cykloferonu, bo po tej pierwszej wet stwierdził, że węzły podłopatkowe Mu się zmniejszyły. Może Iza od Lechutka sie odezwie.

Co do karmienia, to niestety bez silnej woli się nie obejdzie.
Naprawdę, trzeba trochę się pomęczyć, ale to jest konieczne, bo inaczej za jakiś czas będzie w domu nie koteczka, tylko baryłeczka :wink: Może sposobem byłoby karmienie częściej, ale w mniejszych ilościach?


I na koniec coś, co dostałam od kolegi i przerobiłam :D

http://www.dancingsantacard.com/?santa=3160361
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto gru 29, 2009 8:19 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Super Mikołaj :lol:
A jaki wygimnastykowany :twisted:

Pozdrawiam wszystkie Cioteczki i koteczki :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto gru 29, 2009 9:18 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Cześć Kloteczki :lol:

Iza, przez dobrą minutę zastanawiałam się skąd ja znam tego Mikołaja 8O
Bardzo Ci do twarzy w tej czapeczce, ale te oponki na brzuszku :ryk: :ryk:
Poznałam Cie dopiero po oczach :lol:

Gosiu tak sobie myślę,że jeśli Kleoś poradził sobie tak długo na wolności to znaczy,że to twarda sztuka i w dobrych warunkach dożyje późnej starości mimo tego wszystkiego co mu weci w środku znaleźli.Czy Ty go już szczepiłaś?

Dla wszystkich niedomagających koteczków :ok: :1luvu:
Ela , kotki cztery i pieski dwa :-)

Yoko

 
Posty: 238
Od: Sob lip 28, 2007 19:33
Lokalizacja: Be-Be :-)

Post » Wto gru 29, 2009 9:25 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Witaj Elu! :)
Jak się miewa Wasza wesoła gromadka?
U nas Party przechodzi samą siebie, to jest demon zniszczenia :roll:
Za to Pixio - Misio zaczął jeść takie ilości, jakby robił zapasy na zimę :roll:


Yoko pisze:Bardzo Ci do twarzy w tej czapeczce, ale te oponki na brzuszku :ryk: :ryk:


No niestety, oponki są :( :wink:


Yoko pisze:Poznałam Cie dopiero po oczach :lol:


Tak, te moje oczy to znak rozpoznawczy :roll: :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto gru 29, 2009 9:46 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Dzień dobry (jak zwykle z pracy)!
Erin-Mikołaja :ryk: :ryk: :ryk: muszę jeszcze raz w domu obejrzeć, bo mi coś fonia wysiadła,a informatyka wolę nie ściągać bo i tak ostatnio jąka się jak dzwonię :twisted:
Pozdrawiam wszystkie wątkowe zdechlaczki i ich Dużych !
:ok: :1luvu: :ok:

Iza wielkie dzięki za życzenia-wczoraj doszły :love:
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Wto gru 29, 2009 9:59 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Hej wszystkie cioteńki :1luvu: Pozdrawiamy wszystkie wasze ogonki :D .


Ha ! Świetny mikołaj a la Iza albo Iza a la mikołaj :mrgreen: Usmiałam się. Nie chwaląc się przyznam, ze Izunię poznałam od razu. A wczoraj postman przyniósł prześliczną karteczkę. Bardzo dziękujemy :1luvu:
A jak Pyzunia sie miewa, już wszystko OK ? Te gluty (dłuuuugie :? 8O ) u Pixia sa niepokojące. Party niszczycielką ? Nie podejrzewałabym. Pochwal sie co uznała za niepotrzebne :mrgreen: . Trzymasz nadal komputerki osobno ?


Yoko pisze:Cześć Kloteczki :lol:
Gosiu tak sobie myślę,że jeśli Kleoś poradził sobie tak długo na wolności to znaczy,że to twarda sztuka i w dobrych warunkach dożyje późnej starości mimo tego wszystkiego co mu weci w środku znaleźli.Czy Ty go już szczepiłaś?

Elu, dziekuję za dobre słowo :1luvu: Bez dwóch zdań to twardziel :ok: . Podejrzenia naszej WET są źle rokujące (w najlepszym wypadku zwapnienia astmatyczne a co za tym idzie steryd interwencyjny do konca życia, w najgorszym - nowotwór płuc, a to wiadomo co, postepujące powolutku zmiany ...). Miał byc szczepiony przed swiętami (2 tygodnie po unidoxie), ale świszczący oddech i szmery bardzo niepokoiły. Umówiłysmy się na wczoraj na Rtg. I zobaczyłysmy płuca ... i śruty ... No i zdaniem naszej WET na razie nie szczepimy (o ile w ogóle). Ale będe z nia jeszcze o tym rozmawiać. Wszak moje kocibaby są po kk.
Za to Kleos w domu exploruje mieszkanie. Wyjatkowo lubi parapety okienne :mrgreen: Mysle, że poluje jakby tu zwiać ...

Elu, a jak Twoje kocikoci się miewają, w tym starszy Pan ? :wink:
Ostatnio edytowano Wto gru 29, 2009 10:02 przez psiama, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto gru 29, 2009 10:01 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Witaj Gosiu! :)
Cieszę się, że Mikołajek się podobał.
Szkoda, że kartka nie doszła przed Świętami, ale na szczęście nie zaginęła :)

Nie pracuj za mocno, bo jeszcze chyba jesteś rekonwalescentką?
Uściski mocne dla całej Rodzinki!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto gru 29, 2009 10:05 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Cześć Psiama! :)
Jesli chodzi o płucka, to przypomina mi się Popiołek.
Może Kleoś ma powikłania po jakimś katarze czy czymś takim?
U Pixelka to niestety tak może być jeszcze dość długo, bo został znaleziony z niezłymi glutami.
Party najwyraźniej doszła do wniosku, że firanki w oknie są niepotrzebne i z uporem maniaka próbuje je ściągać :roll: Zwala również zdjęcia i kilka razy zrzuciła ikonę, którą kiedyś przywiozłam z wizyty na Grabarce :roll: Maluchy są osobno przez te gluty, zwłaszcza że Ptysiek też jest nosicielem KK. Za to jedzą jak smoki :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto gru 29, 2009 10:15 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Izu, wiele bym dała by płuca były powikłaniami po kk. To mimo wszystko lepsza szansa na przyszłość :roll: . Czas pokaże. Jeżeli Rtg za kilka miesięcy będzie postepujące, z duża pewnością będziemy mieli do czynienia z rakiem. Czas , czas, czas.
Dołaczyłam do Was jak juz nie było Popiołcia na naszym padole ... :roll: Izu o ile to nie jest bardzo bolesne, napisz jak z nim było, na co chorował.

Wielu znajomych kociarzy zamieniło firanki na rolety+zazdroski. Ku uciesze gospodyni :mrgreen: Moje odpuuuuuukac firan się nie tykają :D . Może warto zmienic układ szafek, półek tak by nie usiły kotecków :ok: . Odkąd u mnie nastały kocie ogonki w domu zmieniło się co nieco. Zniknęły z domu wszystkie kwiaty i kwietniki (mam je na półpiętrze w korytarzy, w pracy, u mamy). Pojawiły się trwałe moskitiery, mozna spokojnie otwierac okna. Zniknęły dywaniki i dywany (przed ciach-ciach panny zadbały o odpowiednie nawodnienie, a po szóstym praniu mówiłam pas :mrgreen: ). Zmienił się układ wielu półek, szafek. Przy Kleosku półka nad umywalka opustoszała. Zmieniła się kanapa. I jest spokój. I co ciekawe wcale nie myślę, że koty zrobiły w domu jakąś rewolucję :mrgreen: Teraz szukam czegoś przed kuwetę, łatwiego w utrzymaniu do zatrzymywania drobinek CBE+ z łapek. Sprawdzają się dywaniki łazienkowe ale do szóstego zasioooooorania :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto gru 29, 2009 11:00 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Ktoś pracować musi, a Kociarnia na razie nie przejawia ochoty.
Głowa się wygoiła,gorzej z kolanem,ale jak juz dojdę do pracy to jakoś leci :)
Pod koniec roku nie da się zbyt długo siedzieć w domu.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Wto gru 29, 2009 11:06 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Gosiu-Nitko, może na kolano przydaloby się robić okłady z kota? :wink:
Oby sie wygoiło jak najszybciej :ok:
Za Kubunia również mocne :ok:


Psiama, trzymam także :ok: za Kleosia. Tyle przeszedł, że musi mieć bardzo silny organizm.
Co do Popiołeczka, to po ciężkiej kaliciwirozie dostał ropy w płuckach, ale w poprzedniej lecznicy totalnie to sobie olali. I od tamtej pory już tam nie chodzimy.

U Pixelka nie można wykluczyć guza i dlatego wet chce zrobić USG.
Zobaczymy co przyszłość przyniesie.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto gru 29, 2009 11:52 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

psiama pisze:Elu, a jak Twoje kocikoci się miewają, w tym starszy Pan ? :wink:


Gosiu, ja mam trzech starszych panów i jedną jeszcze starszą panią :lol: Są w wieku 10,9 i 8 lat :roll: Wszystkie czują w sercu wiosne :lol: Widzą słoneczko za oknem i lataja tam i z powrotem bo wydaje im się,że na polku ciepło :lol: A pani robi za odźwierną. Jeden wychodzi drugi wraca,a za chwilę kolejna dwójka wychodzi,czwarty wraca i tak w koło macieju :roll: Na dodatek mamy dwoje drzwi wejściowych więc są dodatkowe atrakcje.

Pytałam Cie o szczepienie bo są rózne opinie co do szczepienia kotów starszych.Kajtek dostałby pierwszą szczepionkę w swoim życiu.Muszę zapytać nowego weta bo poprzedniemu powiedziałam,że mnie na niego nie stać :evil:
Ela , kotki cztery i pieski dwa :-)

Yoko

 
Posty: 238
Od: Sob lip 28, 2007 19:33
Lokalizacja: Be-Be :-)

Post » Wto gru 29, 2009 12:14 Re: Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Kiepska sprawa z Popiołeczkiem. Żal w sercu wielki. byle dalej od takich "fachowców" ...

Yoko pisze:Gosiu, ja mam trzech starszych panów i jedną jeszcze starszą panią :lol:

Cudownie ze w zdrowiu i w radości się miewają :1luvu: Dobrze się mają, że maja ogród i taką oddaną "drzwiową" :mrgreen:

Yoko pisze:Pytałam Cie o szczepienie bo są rózne opinie co do szczepienia kotów starszych.Kajtek dostałby pierwszą szczepionkę w swoim życiu.Muszę zapytać nowego weta bo poprzedniemu powiedziałam,że mnie na niego nie stać :evil:


A to ten WET co tak ładnie Cie podliczył za tabletki ? :roll: Mam nadzieję, że zrozumiał ...
Tak, tez spotkałam się wieloma opiniami na temat szczepienia dosrosłych kotów. Generalnie skłaniałabym się do wersji, że jeżeli zdrowy - szczepić. Czytałam w kilku źródłach nawet, że pierwszy raz nalezy dwa razy. Moja WET mówi jednak o jednym szczepieniu. U nas ono jednak z wiadomych względów na razie w ogóle odpada. Troche mnie to martwi, wiec będe temat jeszcze drążyć :D .

Nitko - pamiętam, że gdzies się poobijałas cuś ... :roll: :oops: Mam nadzieję, że juz znacznie lepiej :ok:

Cholewcia, łapię się na tym, że przestaję panować nad tym kto jakie ma kiciusie i co im doskwiera ... :roll: :oops:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], kasiek1510 i 457 gości