Jestem Kochani
Wzorajsza wizyta u weta z Fifim nie wypaliła
kłopoty się zwaliły na łeb niestety i to ach co tu pisać
Dzisiaj za to dwa Koty do lekarza
Mia dostała takiej wysypki że aż oczy jej spuchnęły
80 % ciała w wysypce,to się sączy dosłownie
Sterydy i wspomagacze wszelakie przepisane,w tym dermafit Cat
mamy stosować doustnie i zewnętrznie
ja już nie wyrabiam z Mią poprostu jak na nia patrzę to mi serce peka
nawet gorączki dostało biedactwo
Filipek przebadany
po zastrzykach guz zniknał,zupełnie jak u Ebisia
nawet nie wiecie jaka to dla nas radość
Krewka zbadana ,serce osłuchane bo niestety Fifi się dosyć szybko męczy
musimy troszkę odchudzić Chłopaka

taa łatwo powiedzieć

Rudolfik bez calo-petu nie ruszy
No nie je Synek i już
albo sie to zakłacza ,albo znowu grymasi
chudy piszczel i tyle
Muki ukradła kiełbase Dużemu z kanapek
to jest tak jak się nie pilnuje
i ma sraczkę jak stąd nad wybrzeże
Młoda traci apetyt coraz bardziej
rozważam położenie jej w szpitalu
chociaż tu to sami nie wiedzą jaką postawić w końcu diagnozę a guzy se są i tyle
Za oknami poligon
walą petardami cholery jedne
już Koledzy Madzi polecieli zrobic dym
bo co jak co
ale akurat włazić pod nasze okna i strzelać?
to jest bezczelność i tyle