Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 28, 2009 20:23 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Dzięki Ika.Kołtuny jej powycinała ta pani,u której była.Może źle się wyraziłam,to są posklejane,tłuste włosy.Mam puder,nie Johnsona,ale tego typu.Zawiera ekstrakt z nagietka,alantoinę,związki o działaniu grzybobójczym i bakteriostatycznym i wt.E.Może być? Pachnący,nie wiem,czy to dobrze,ale Johnson też pachnie.
Ząbki ma ładne,dziąsła różowe,nie zapalone.Ta RC to sucha karma,czy saszetki? Chyba sucha.
Tak wiem,że mało i często.Już dwa razy dostała trochę saszetki animondy,zaraz znowu coś jej dam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 28, 2009 21:03 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Biedulka :( ale teraz będzie już dobrze :ok:
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon gru 28, 2009 21:12 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Wiesz,Dzidzia,że chyba jakby lepiej. :P Ten puder zadziałał.Ika,dzięki.Bardzo jej posmakował RC dla brytków,pozostałe koty też wsuwały aż miło.Leży sobie teraz na kanapie,obok ma kuwetę,żeby nie musiała daleko chodzić.
Aha,odrobaczana nie była,na pewno ma robaki,ale trudno.Musi nabrać ciałka,dopiero wtedy będziemy działać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 28, 2009 21:42 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Kotka wyglada tak jakby była czyms oblana czy cos... Moj piekny w domu mam persa to nigdy tak nie wygladal... Zwłaszcza, że mowisz, iż kotka cuchnie...

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 28, 2009 21:48 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Nie,ona po prostu była bardzo słaba,nie myła się,ma tłuste włosy.Chociaż teraz po tym pudrze jest o niebo lepiej.Śmierdzi brudem i tyle.
Aha,zrobiła kupkę do kuwety,rzadkawą,ale to nie biegunka.
Myślę,żeby posmarować jej tę rankę po ogonku srebrem koloidalnym.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 28, 2009 21:56 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Napewno jej to nie zaszkodzi tylko moze pomoc... Jest w takim okropnym stanie :( ale teraz ma wspanialy DT i bedzie piękna i zdrowa MUSI!

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 28, 2009 22:17 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Tak! Musi!Możecie mi nie wierzyć,ale Sonia chyba lepiej się czuje.Poza tym sprawia jej przyjemność ...czesanie i to drucianą szczotką! Robię to co chwilę,po troszeczku,a ona podnosi główkę,żeby ją szczotkować pod bródką.Potem wywala brzuszek,jakby chciała pokazać,o tu jeszcze mam posklejane futerko.Słoneczko kochane.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 28, 2009 22:37 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Tak wygląda teraz.Chudziutkie to,ale już ....
ObrazekObrazekObrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2009 8:03 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Oj,będą problemy.Sonia rano zwymiotowała i nie chciała już jeść śniadania.Jest bardzo nieufna w stosunku do kotów.Unika ich,ale tak potwornie syczy i warczy jak którąś spotka,że muszę interweniować.Na Tacię tak się wydarła,że ta na wszelki wypadek zezłościła się na mnie.Tacia jest kotem aż za spokojnym,unika zwady,nie atakuje.Pewno Sonia ma złe wspomnienia i dużo czasu musi upłynąć zanim się uspokoi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2009 8:16 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Musisz jej wiele wybaczyć. Nie wiadomo co ta kotka przeszła. Weż jeszcze tego pudru ale tak żeby dotarł do skóry. Ona też musi sie wysuszyć. Wtedy juz włosy nie beda tak brzydko wygladały a potem możesz szczotka włosiana wyczesac cały brud. Nie bedzie juz śmierdzieć. Na ranke proponowałabym selcoseryl on przyspiesza gojenie. Spróbuj kupic u veta recovery w saszetkach albo małych puszkach. Jest drogi, ale dobrze robi kotm po takich przejściach. Mialam kiedys kotke persa na TDT gorzej wygladającą. Recovery wróciło ja do życia. :ok: :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Wto gru 29, 2009 8:24 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

O rany, jaka biedna... Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej doszła do siebie! :ok:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto gru 29, 2009 8:53 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

przy Twoim "talencie" bardzo szybko wyprowadzisz ją "na ludzi"
kotka jest cudna
a że swoje przeżyła .....
trzymam kciuki :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto gru 29, 2009 9:05 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Koteczka piękna bedzie napewno cudnym łabądkiem :D Ja proponuje na wyczyszczenie sierści jeszcze szampon suchy mozna kupic w sklepach zoologicznych ja mam o nazwie"Pimpuś" jest też o konsystencji pudru poza właściwościami czyszczącymi także likwiduje pchły.Sa tez szapony bezwodne ale to juz zakup z wyższej półki.Co do kołtunków to proponuje jezeli sie coś uda rozdzielac-rozplątać je palcami a co sie nie uda wyczesac grzebieniem o dużym rozstawie zębów.
Powodzenia ,ucałuj Sonie w piekny nosek :1luvu:

claudia66

 
Posty: 605
Od: Czw kwi 24, 2008 12:40
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto gru 29, 2009 9:33 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Dzięki,że jesteście na wątku,dzięki za rady.W ogóle nie mam doświadczenia w opiece nad takim kotem.Chyba jednak pokażę ją wetce.Dzisiaj nic nie jadła,wymiotuje taką pieniącą się śliną,okropne.Staram się zapewnić jej spokój,ma mój pokój dla siebie,tam kuwetka i tam przynoszę jej jedzenie.Ma parapet do dyspozycji,kanapę,pozostałe koty jej nie niepokoją.Ona się nie myje,to zły objaw.
Kupię wszystko,co będę mogła dostać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 29, 2009 9:39 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Piekna kocinka :1luvu:
Ewar jak tylko bedziesz miala okazje (w miarę jak najszybciej) to zrób jej pełne badania krwi (z profilem nerkowym, watrobowym i trzustką)
jeśli ona jest taka chudziutka to calkiem mozliwe że któryś z narządów nie funkcjonuje dobrze
w badaniach to wyjdzie i będziesz mogla zastosowac kierunkową karmę
jest to dośc ważne bo jeśli cos jest z nerkami to dieta wysokobiałkowa nie jest wskazana dla kotki
z resztą można poczekać ale krew jest dość ważna

co do futerka to jak juz dojdzie do siebie to bedzie ją można ewentualnie wykąpać a teraz:
husteczki dla niemowląt nawilżane - mozna przecierać futerko ( zamiennie ręczniczek wilgotny i wycierać)
puder - nasypać dużo i wyczesać - pomaga odtluścić futerko i powoduje że kołtuny się nie robią
do czesania najlepiej grzebień metalowy z dlugimi ząbkami tak aby rozczesywal od skóry - kołtunki u dlugowlosych lubią się robic przy skórze
koltunki najlepiej wycinać - dobry sposob - miedzy kołtunka a skórę wsadzasz grzebien i tniesz po grzebieniu od strony sierści nie od skory - masz wtedy pewność że nie zranisz kota
jeśli łzawią jej oczka to wycierac wacikiem ze zwykla wodą - żadnych rumianków czy innych ziół bo one wysuszają, może być Optex do nabycia u weta - mozna nim nawet zakrapiać oczy
pielegnacja nie jest trudna, na początku musi być wykonywana codziennie a potem jak juz zaczniesz dostrzegać jakie ma futro ( stosunkowo latwo się tego nauczyć) to samam zadecydujesz czy powinna być czesana codziennie czy okresowo np co 2-3 dni
jak jakies jeszcze pytanie będziesz miala to pytaj - podpowiem w miarę możliwości

ona jak będzie odkarmiona i wypielegnowana będzie cudna
ma przepiękny kolor sierści
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 1182 gości