LOTKA - JUŻ W DS!!!!! TYM RAZEM NA ZAWSZE :) :) :)

A, Moniu, chyba trzeba wstawić do ogłoszeń Lotki i na pierwszej stronie tego wątku namiary na Ciebie, jakby ktoś zechciał kontaktować się w sprawie adopcji... Bo nasza Ola, to teraz już niewiele zdziała w tej sprawie

.

Możecie wstwić

numer mój masz a mail: monia3a@wp.pl

Lotka dziś w nocy spała ze mną :roll:

całą noc mruczała mi do ucha i wcale nie przesadzam co się przebudziłam ona mruczała :kotek:

Jest z nią jeden problem, próbuje zwiać na podwórko :evil:

co tylko otworzę drzwi aby puścić psy to ona śmiga tylko przed nogami. Wczoraj o mało nie uciekła mojej córce ale ta na szczeście ma wyrobione sprawne zamykanie drzwi bo już mieliśmy jednego uciekiniera.

Coraz lepiej się czuje co prawda kicha ale juz takim katarkiem i zdecydowanie lepiej jej się oddycha, dziś kolejny zastrzyk mam nadzieję, że mi rąk nie poodgryza bo niestety strasznie nie lubi zastrzyków a Eres jest wylko w zastrzykach...

Lotka od małego żyła za kratami schroniska - całe życie tam spędziła. Nie wiem, skąd u niej ten pęd do ucieczki :roll:

Powodzenia z zastrzykiem. Moje też tego nie lubią. No i musimy chodzić w takich celach do weta, bo sama nie daję rady, a nie ma nikogo odważnego do trzymania... :mrgreen:

Świeta się kończą, ale jeszcze akcenci mały nie zawadzi

Lotka dziś na 16 ma umówioną sterylkę, trzymać kciuki :ok:

x milion pięćset dwa dziewięćset :mrgreen:

Jak tam nasza kolorowa królewna??? Jak narkoza minęła, jak się czuje?

Loteczka była sterylizowana dopiero dziś Pani doktor zaniemogła i musiałyśmy przełożyć sterylizację.
Śpi sobie jeszcze niunia spokojnie, szew ma średni, ponieważ zaczęła już wchodzić w rujkę i macica była dość spora. Mnie tam nie przeszkadza, ważne aby się ładnie goił. Narkozę zniosła bardzo ładnie bez żadnych niespodzianek ale nie bardzo chciała zasnąć...

Ile dokładnie ma Lotka?? Według ząbków to doktor mówi, że ma około 2 latek a nie około roku :roll:

W schronie była od kocięcia i zgodnie z twierdzeniem koleżanek wolontariuszek Lotka ma około roku. Ja do schronu uczęszczam od września, więc trudno mi się wiążąco wypowiedzieć.

Zastanawiam się, czy kiepskie jedzenie może mieć taki wpływ na stan uzębienia, że kot wydaje się starszy??? Bo w schronie to te koty zbyt dobrze nie są odżywiane, niestety... A ja po zębach odróżniam tylko stadium: kociak, dorosły i stary

No cóż, najwyżej zmienimy opis, że to dwulatka...

Doktor powiedziała, że może to być od kiepskiego jedzenia.
Nie musisz zmieniać niech zostanie

Lotka już wybudzona, pociesznie chodzi w kubraczku ale niestety musi. Miałam jej zrobić sterylkę boczną ale nie bardzo mam do niej przekonanie więc zdecydowałam się na normalne cięcie.

za Lotkę!!

Pocieszny widok z tymi kaftanikami... Ja swoim kotkom za starych czasów robiłam metodą chałupniczą taki baleron ze starożytnej rajstopki (takiej zwyczajnej). Teraz są fajne gotowe

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2010 :!:

Wszystkim podczytującym i trzymającym kciuki za Loteczkę życzymy Szczęśliwego Nowego 1010 Roku :ok:

Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok

Powiem tyle, że Lotkę oglądam regularnie w tym wątku bo uważam że to jedna z najpiękniejszych kotek świata. Marzę o niej, ale cóż, nie mieszkam sama a i tak mam tymczasa któremu szukam domku... Mogę tylko trzymać kciuki za koteńkę.

Keirzontko pisze:Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok Powiem tyle, że Lotkę oglądam regularnie w tym wątku bo uważam że to jedna z najpiękniejszych kotek świata. Marzę o niej, ale cóż, nie mieszkam sama a i tak mam tymczasa któremu szukam domku... Mogę tylko trzymać kciuki za koteńkę.

A my życzymy Spełnienia Marzeń o Lotce.

Wyadoptuj tymczasa i bierz naszą kotunię!!! :ryk:

LOTKA - JUŻ W DS!!!!! TYM RAZEM NA ZAWSZE :) :) :)

Kto przegląda forum