Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.

[mirka_t]

Balbina.

Lumpek.

[mirka_t]

Daisy.

Kociak Triszy.

[magaaaa]

Ależ z Triszy się laska zrobiła!!!
Nie do poznania!!!

A ta jej maluszka pręgowana - cieniowana... No coś pięknego

[mirka_t]

Jeszcze dwie kotki.

Mini.

Monia.

[mirka_t]

I dwa kocury.

Miauek.

Capek.

[anulka111]

Piękne fotki

[Iśka]

Gdzie jest trzecie dziecko Triszy? Nie widzę jej zdjęcia.

[mirka_t]

Iśka nie widzisz zdjęć małej, bo zostało mi jeszcze 20 kotów do sfotogorafowania biorąc pod uwagę, że wstawiłam niedawno zdjęcia Soni i małych szylek, więc te 3 koty mogę sobie odpuścić.

Telepatycznie jednak wyczułam, że będziesz pytała o tego kociaka i koło godz.2:30 zrobiłam małej kilka zdjęć.

Kociak Triszy.

[mirka_t]

Fotografowanie kudłatych i płaskich zostawiam sobie na koniec. Dzisiaj wstawię jednak foty Dyzia.



W poniedziałek zabiorę Dyzia do weta na oględziny. Jest potwornie chudy, coraz mniej je. Jedynie gotowana szynka jest przez niego zjadana z apetytem. Jeszcze 3 dni temu zjadał namoczoną suchą karmę jednak ciągle chudł. Nie mogę wymacać nerek mimo jego chudości. Wyczułam tylko lewą, która jest bardzo mała. Poza tym Dyzio ma ładne dziąsła, jedwabistą, choć niezbyt gęstą sierść, nie wymiotuje, nie ma rozwolnienia, pije wodę i siusia silnym strumieniem.

[Iśka]

Dziękuję Mircia . To bardzo ładna kotka i warto było się upomnieć o jej zdjęcia.

[anitamta]

Mirko, kociaki Triszy w jakim są wieku? Czy one i małe szylkretki będą do adopcji? Marzę o daniu jakiejś przytulaśnej, kolorowej koteczce najlepszego domku na świecie
Pozdrawiam prawiepoświątecznie

[mirka_t]

Trisza będzie do adopcji po 16 stycznia. Za tydzień czeka ją ostatnie szczepienie przeciwko grzybicy a potem trzeba odczekać przynajmniej 2 tygodnie. Jej kocięta mają teraz ponad 5 miesięcy i będą do adopcji na początku stycznia. Toruńskie szylki muszą zaliczyć jeszcze ze 2 wizyty u weta przez świerzbowca, muszę je odrobaczyć i zaszczepić. Na razie nie podchodzą same do mnie, ale są coraz mniej płochliwe i powinny się całkiem oswoić. Trisza nie jest zbyt mizista, ale za to bardzo rozrywkowa. Uwielbia się bawić, biegać i skakać. Z jej kociąt najbardziej przymilna jest bura, rudy też w nowym domu zapewne stanie się miziakiem. Biało szara nie stroni od głaskania, ale ma charakter najbardziej zbliżony do charaktery Triszy. Biała szylka jest nieśmiała i delikatna. Ona jedna ma problemy z górnymi drogami oddechowymi. Ciągle coś jej siedzi w nosie.

Anitamta jesteś z Bydgoszczy, więc możesz odwiedzić moje koty. Być może któryś Cię zauroczy i nie musi być to szylkreta.

[mirka_t]

Kredka.

[anitamta]

Dziękuję Mirko Zauroczona to ja jestem, od otwarcia po raz pierwszy Twojego tematu, własnie Kredką, podpasowałaś mi tu teraz z tymi pięknymi fotami Ale powielam schemat i rozglądam się bardziej za kocią młodzieżą, chociaż sama już nie wiem czy słusznie... Ogólnie przeglądając forum, w którymś temacie ktoś napisał coś w stylu, że w naszych okolicach ostatnio sporo małych kolorowych piękności się znalazło, jakby ktoś miał tematy pod ręką to ja poproszę i poprzeglądam.
Z zaproszenia chętnie skorzystam, chociaż ja wstydziuch-baba jestem Ale strasznie mi tęskno za własnym futerkiem, także czas konkretnie zająć się adopcją, chociaż z drugiej strony to bardzo trudne dokocić się po stracie 12letniego pupila. Myślę, że pomęczę Cię po sylwestrze

[mirka_t]

Pewnie chodzi Ci o ten post:

Skąd Wy tam w tych okolicach macie tyle pięknych kotów???

Mirka,

a magaaaa napisała go gdy wstawiłam zdjęcia szylek.

Anitamta u mnie jest bardzo kameralnie. Tylko ja i koty, tak więc zastanów się kiedy byś mogła nas odwiedzić. Bardzo możliwe, że zmienisz zdanie co do wieku adoptowanego kota gdy tylko Śliwka wpakuje Ci się na kolana.