Podrzucona domowa kotka z małym

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 26, 2009 19:50 Re: Podrzucona domowa kotka z małym

niezla foto-historia :lol: :lol: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob gru 26, 2009 21:10 Re: Podrzucona domowa kotka z małym

Fantastyczne zdjęcia a model nie z tej ziemi, cieszę się że miałam w tym wszystkim mały udział pozdrawiam.

elcia.borsuk

 
Posty: 33
Od: Pon lip 07, 2008 11:00

Post » Nie gru 27, 2009 1:31 Re: Podrzucona domowa kotka z małym

No proszę, kolejna zaszczurzona forumowiczka :D ja też mam szczurki, dwóch rocznych chłopaków. Te cholery nic a nic nie boją się kotów... Oczywiście nie dopuszczam do ich bezpośredniego kontaktu, ale nie zdziwiłabym się jakby te łobuzy poradziły sobie z kotami a nie odwrotnie. Nieraz Stiepan przytykał nos do klatki a szczur nie ruszył się o centymetr, jadł sobie nasionka i jeszcze patrzył kotu w oczy wyzywająco :lol:
Zazdroszczę Ci niemożebnie rudego kota :) i to jeszcze tak pięknego :) Kiedyś się dorobię własnego takiego cuda a póki co cieszę się szczęściem Twojego i trzymam kciuki za jego mamę.
Obrazek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27 ... #p10371487 - wyprzedaję masę rzeczy, znajdź coś dla siebie!

Keirzontko

 
Posty: 446
Od: Sob lip 12, 2008 19:54
Lokalizacja: Kraków | Warszawa Mokotów

Post » Nie gru 27, 2009 1:39 Re: Podrzucona domowa kotka z małym

A no dziękuje bardzo :)) W sumie nie byłam pewna czy mój piekny się zgodzi ,aby rudzik z nami został,ale jednak... :P Sam to zaproponował :D Wiec jestem mega szczęsliwa - tylko,żeby mały chciał do kuwety robić było by już wogóle EXTRA :P

gaga_krk

 
Posty: 79
Od: Wto gru 08, 2009 13:48

Post » Sob sty 09, 2010 19:32 Re: Podrzucona domowa kotka z małym

Witam i pozdrawiam co słychać u małego Rudzika jak się sprawuje czy jest zdrowy .

elcia.borsuk

 
Posty: 33
Od: Pon lip 07, 2008 11:00

Post » Nie sty 10, 2010 14:40 Re: Podrzucona domowa kotka z małym

Rudzielec super ;) strasznie polubił towarzystwo psów :P Zdrowie też O.K tylko przez te mrozy ciężko nam się jest wybrać ddo weta =/ ale na pewno pójdziemy w tym lub w przzyszlym tyg[juz ostatecznie] narazie maly jest odrobaczony :P

przytyło mu się troszku ;P i jak się wymył okazał się być dosyć jasnym rudolfem na pysiu wręcz wpada gdzie niegdzie w blond :ryk:

aaaa i najwazniejsze ;D ROBI DO KUWETY !!!!! :1luvu: tylko jak mu się ją wymieni na czystą to pierwsze co się w niej turla :P później śpi a na koncu w niej się załatwia hi hi hi

gaga_krk

 
Posty: 79
Od: Wto gru 08, 2009 13:48

Post » Czw sty 28, 2010 17:54 Re: Podrzucona domowa kotka z małym

Znowu straszna cisza, co z mamusia? i czy kochana koelżanka ,która pomagała w łapance zgłosi się po transporterek ? ;D Heh ja o nim na śmierć zapomniałam :| na szczęście przeprowadzka mi o nim przypomniała i czeka na właścicielke na nowym mieszkaniu :P Rudik już w nowym domu :) [tzn. dalej u mnie,żeby nie było !! Tylko na nowym mieszkaniu ;) ] Heh, na nowo się skrada jak głupi, chowa się do łóżka... heh no ja*a straszne ;P Musi się biedactwo oswoić ,ale cóż się dziwić zaledwie kilka godzin tu jest :) Rudiś zdrowy, miał już 3 obróżki , 1 zgubił, 2 mu spadła i została pogryziona sprzączka to teraz dostał taką z dzwoneczkiem xD Hehehe zobaczymy jaka będzie reakcja bo narazie ucieka... wiec... Daje mu całą noc na obeznanie :D :)) Zaniedługo jak się oswoi to będzie kilka fotek z nowego mieszkania ^^

gaga_krk

 
Posty: 79
Od: Wto gru 08, 2009 13:48

Post » Pt sty 29, 2010 11:34 Re: Podrzucona domowa kotka z małym

Mamusia ma domek :)
Już po przeprowadzce? Nie dostanę Go na tymczas? buuu...

Transporter odbiorę kiedyś tam :roll: Gdzie mieszkacie?

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 29, 2010 12:57 Re: Podrzucona domowa kotka z małym

Rustie .... no wybacz :lol: Nie chciałam już robić zamieszania ,a Rudy nam nie przeszkadzał ... wręcz przeciwnie :P Specialnie chce, abyś sobie sama przyjechała po transporter ,żebyś odrazu zobaczyła i odwiedziła Rudego !! Mieszkamy na Gersona dz. Prokocim-Bieżanów :roll:

Rudy narazie się oswaja z mieszaniem ... wczoraj nie wiem co i gdzie to zrobił ,ale był oblepiony w jakimś syfie ... wiec go myłam gąbeczką... a już rano dostał obróżkę :) Niedługo jak będę wyrabiała indentyfikatory dla reszty domowników to Rudy też swój (narazie ma tylko dzwoneczek ^^ ) otrzyma tylko do tego czasu ... kto mi pomoże wybrać mu imię ? Jak narazie się przyjęło Rudy ,ale... to kolor sierści ,a nie imię :cry: Pomocy !!

gaga_krk

 
Posty: 79
Od: Wto gru 08, 2009 13:48

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości