wątek cukrzycowy III

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob gru 26, 2009 13:08 Re: wątek cukrzycowy III

Sobota

Pamelka jest zmęczona dziubaniem jej w uszko i tak cierpliwa koteczka. :roll:

O dziwo dzisiaj rano tak jak w piątek
o 7:30 było 81 mg/dl 8O 8O 8O 8O
Identyczny wynik jak wczoraj 8O 8O

16:00 71 mg/dl

Śniadanie zjadła porządne, 0 11:30 nie chciała, coś tam pomemłała, o 16:0 też coś pomemłała raczej popiła.
Na noc dopilnuję by zjadała porządnie , najwyżej nakarmię.
Barf będzie rano i wieczorem, w ciągu dnia coś do picia raczej, ze względu na moją pracę muszę tak ustawić moje koteczki.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 26, 2009 18:04 Re: wątek cukrzycowy III

Kristinbb,

wyniki bez podawania insuliny są idealne, tak jak u zdrowego kota :D Niesamowicie dzielna ta Twoja Koteczka i Ty też jesteś dzielna :ok: Gdybyś nie zreflektowała się w porę, nie wiadomo, jaki wasza historia miałaby finał. Myślę, że mogłabyś jej jednak odpuścić kłucie w uszko dwa razy dziennie. Niech Pamela trochę odetchnie. Dla Ciebie był to też na pewno niesamowity stres. Dla pewności robiłabym od jutra pomiary przez parę dni jedynie rano na czczo. Później tak 1-2 razy w tygodniu, a potem może raz w miesiącu. Rób to po prostu na wyczucie. Na pewno sprawdziłabym każdorazowo cukier, gdyby Pamela była niewyraźna lub miała jakąś infekcję. Remisja (cofnięcie się choroby), jeśli w ogóle o „cukrzycy” w w jej przypadku możemy mówić, jest dosyć krucha. Są czasem nawroty choroby, przede wszystkim przy okazji innych stanów zapalnych w organizmie.

A co z tą kuriozalną monodietą, zaordynowaną przez wetkę? Wiem z postów w wątku Dagnes, że wprowadziłaś już ogólnie BARF. Pamela może jeść każdy rodzaj mięsa przeznaczony dla barfujących kotów. Mogłaby jeść w razie czego też karmę mokrą dobrej jakości. Jedynie karma sucha, wszystko jedno, jaka (lecznicza czy bytowa), powinna pozostać w jej diecie na zawsze tematem tabu.

Pozdrawiam ciepło

Edit: Doczytałam ostatnie Twoje wiadomości z wątku barfowego. Jeśli Pameli BARF na razie nie podchodzi, to może zasmakuje jej karma mokra firmy Grau. Animonda Classic i Miamor pasztety też są w miarę OK, choć ich z BARF-em nie da się porównać. Ile Pamela ma lat?
Ostatnio edytowano Sob gru 26, 2009 19:15 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob gru 26, 2009 18:35 Re: wątek cukrzycowy III

Pierwszy raz w życiu spotkałam się z taką dietą 8O 8O
kazała mi dawać diabetic , ale ja akurat przerzucałam koteczki na indyka,
wiec mówię czy może być indyk, może ,ale lepiej diabetic,
ale Pani wet może jednak indyk , bo suchego ona nie zechce.
Dobra indyk dwa razy dziennie zgodziła się i nic więcej 8O

Insulina rano, indyk lub odwrotnie, ma zjeść,
i po 8 godzinach czyli o 16:00 znowu indyk i nic więcej.
cieżko z nią pogadać, bo szybko, szybko 10 klientów na raz. :twisted:
Najlepsza wetka w Elblągu, ponoć... :roll:
niestety przećwiczyłam już wszystkich wetów w Elblągu... :(
Dlatego takie ważne jest dla mnie forum.

I tak bylo od 2 grudnia, denerwowałam się, bo ona nie piła, zatykała się, wetka kazała zrobić lewatywę 8O
karmienie na siłę, nic mi nie pasowało, brak suplementów, ech.... :roll:
psy też przerzucam na BARF, dużo czytam , dużo już wiem, ale wiadomo na początku trzeba ostrożnie...
A tu kot od razu sru fru na suchego indyka... :twisted:

Nie ufam wetom, sprawdzam, kontroluję, czytam,
więc zajrzałam na wątek cukrzycowy, poczytałam, zapytałam,
zamówiłam glukometr, paski i dalej mierzyć, a tu nawet dla mnie nie znającej się
coś nie tak wychodziło z tymi jej wynikami..
Przeraziłam się,że ją wykończę tą insuliną... Obrazek

Dziękuję wszystkim, :1luvu: którzy tu zajrzeli nawet jednym okiem, bo inaczej wykończyłabym insuliną moją kochaną Pamisię.

Tinka07 dziękuję Tobie ,że zaglądasz i informujesz i podnosisz na duchu... :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 26, 2009 18:48 Re: wątek cukrzycowy III

Pamelka ma 8 lat.
Waży 5,30 to chyba jest jej optymalna waga.
To jest grzeczna , miła koteczka, która przez całe życie chyba tylko rodziła,
2 lata temu wzięłam ją ze schroniska w Elblągu zagłodzoną i z jednodniowym kocikiem[i].
Wyglądała jak upiór...

Myślę,że w tej chwili trzeba jej dać odetchnąć w sensie nawet tego indyka, może kurczak,
BARF będzie na pewno, ale po miesiącu jedzenia tylko indyka nawet człowiek by miał dość... :lol: :lol:


Pamisia-Misia moja kochana... :1luvu:


Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 26, 2009 20:20 Re: wątek cukrzycowy III

Cudowna Kocica, i te tak mądrze spoglądające oczy. Waga prawie że optymalna, mogłoby być 30 dag mniej, ale to nie sprawia większej różnicy.

Koty są niesamowicie inteligentne, i gdyby umiały werbalizować to, co czują, byłoby dla nas, ich opiekunów, wszystko o wiele łatwiejsze. Niestety, tego nie potrafią, ale dają nam sygnały, które powinniśmy umieć odczytać. Największy problem polega jednak na tym, że my człowiekomałpy te sygnały ingorujemy bądź nie wiemy, o co chodzi.

Wszystko jedno, co się Wam przytrafiło, odetchnijcie z tym idiotycznym indykiem. Spróbuj powoli prawdziwej diety BARF ze wszelkimi suplementami i bądź bardzo cierpliwa. W razie czego można na szczęście kupić jeszcze dobrą jakościowo mokrą karmę. Przyzwyczajaj Pamelę powoli do BARF-u, ale nic na siłę. Dagnes na pewno w swoich informacjach zamieściła wiele wskazówek na temat przystosowywania seniorów do BARF-u.

Paaaaaaaaaaaaaaa
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob gru 26, 2009 23:04 Re: wątek cukrzycowy III

Bardzo jest do Bajki podobna:) z umaszczenia
Obrazek
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie gru 27, 2009 9:03 Re: wątek cukrzycowy III

Tinka07 mam cierpliwość do kotów,
O dziwo Pamelka zaczęła znowu wczoraj jeść indyka.... :lol:
Jednak przyzwyczaiła się do niego,
do niczego jej już nie zmuszam, dałam na spokój,
nich koteczka odpocznie psychicznie.

Dzisiaj 7:30 87mg/dl czyli normalnie.
Będę jej sprawdzać wg Twoich wskazówek.
uraz będę miała do końca życia jej i swojego.
W miarę możliwośći sprawdzę innym moim koteczkom.

Pamelka waży 5,30 od dwóch lat,
nie przejada się, w realu wygląda normalnie, na zdjęciach grubsza... 8O :lol:
Pewnie na BARF-ie schudnie te 30 dag.

Dziękuję za pomoc :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie gru 27, 2009 9:14 Re: wątek cukrzycowy III

magicmada pisze:Bardzo jest do Bajki podobna:) z umaszczenia
Obrazek



Aleszszszsz podobne jak siostry... 8O :lol:
Bajka ma na imię ?
Ładne imię...
Też ma taki kochany charakter?

Magicmada dziękuję Ci za pomoc... :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon gru 28, 2009 10:36 Re: wątek cukrzycowy III

Cześć Wszystkim! Super że jesteś Tinka :)

Trochę mnie nie było i jak zwykle mam kilka pytań.

Podaję od 10 dni Xobaline, bo mój Synek miał prawdopodobnie objawy neuropatii. Mówię prawdopodowbnie, bo nie ma charakterystycznego osłabienia tylnych kończyn, tylko małe drgawki - łapka, wąs, mordka, czasem jakby całe ciało (jak czkawka). W nocy sie nasila. To raczej to. Pytanie brzmi, po jakim czasie powinnam się spodziewać poprawy od kiedy podałam pierwszą tabletke Xobaine, bo objawy nadal są i chyba nie mniejsze. Chyba, że sam fakt nie nasilania, to juz poprawa? Boję się po prostu, że to coś innego :( ale po badaniach u wetki kardiolożki, wszystko inne było ok więc ona potwierdziła neuropatię, co wy na to? Czy takie drgawki go bolą? niby jest żywszy niż zwykle po tej Xobaline i Lantusie. Ta bezradność mnie dobija.

Pytanie nr 2 - gdzie w Krakowie mogę oddać do badania kocie "odchody", bo była w nich odrobina krwi, a wiem, że do normalnego laboratorium nie wolno. Z moczem ostatnio jakoś przeszło, ale tym razem mam próbkę z kocim piaskiem... :ryk:


Co do pomiarów cukru, to przez ostatnie 2 tyg. musiałam zmniejszyć częstotliwość badania, bo Synusiowi na jednym uszku zrobił się strupek, a drugie miał obolałe. A do tego muszę się przyznać, że na moment trochę psychicznie wysiadłam. Staram się więc badać jednego dnia rano, nastepnego wieczór albo po południu, tak żeby przy okazji sprawdzić co się dzieje po 8 godzinach. Nie jest to idealny sposób, ale podjęłam takie ryzyko, bo wyniki są raczej stałe i nie ma skoków w dół. Podaję wyniki z grudnia przy insulinie Lantus - zwiększam co 10-14 dni o 0,25 jedn.:

1 jedn.

242 PRE
224 PRE
261 PRE
275 PRE
243 PRE
252
269
218 PRE

1,25

281 PRE
324 PRE
242 PRE
256 PRE
269

1,5

224 PRE
267
244 PRE


W związku z tym mam kolejne pytanie - wyniki utrzymują się na takim samym poziomie jak od początku Lantusa, czy to nie dziwne? Czy dalsze zwiększanie ma sens? Czy to po prostu przyzwyczajanie się do insuliny (zaczynaliśmy od 0,5 jedn. od 23.11.2009) i gdybym nie zwiększyła dawki, to wyniki by skoczyły? Wiem, że nie na wszystko da się jednoznacznie odpowiedzieć, ale może jakieś sugestie macie.

Dziękuję z góry!!!

konsuela

 
Posty: 59
Od: Pt lis 13, 2009 12:29

Post » Pon gru 28, 2009 12:24 Re: wątek cukrzycowy III

[quote="konsuela"]
Pytanie nr 2 - gdzie w Krakowie mogę oddać do badania kocie "odchody", bo była w nich odrobina krwi, a wiem, że do normalnego laboratorium nie wolno. Z moczem ostatnio jakoś przeszło, ale tym razem mam próbkę z kocim piaskiem... :ryk:

Konsuelo,
ja też jestem z Krakowa i wszystkie próbki moczu woziłam do Laboratorium CHOW-CHOW przy ul. Brodowicza (w budynku lecznicy weterynaryjnej). Poniżej podaję link do ich strony z numerami telefonów, zapytaj o badanie kupki kociej ,może też robią.
Poza tym tu nie trzeba się kryć, że to "nasze" :)
Pozdrawiam,
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 12:25 Re: wątek cukrzycowy III

Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 13:04 Re: wątek cukrzycowy III

Dzięki wielkie Feniks :mrgreen:

Dodzwoniłam się i już wszystko wiem - "kupkę" oddaje się do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w budynku obok tj. Brodowicza 13b w godz. 8-15, tel. (012) 418-77-11 . Może komuś się przyda :)

konsuela

 
Posty: 59
Od: Pt lis 13, 2009 12:29

Post » Pon gru 28, 2009 17:45 Re: wątek cukrzycowy III

Cieszę się ,że mogłam się przydać. Jestesmy jedną wielką kocią rodziną i wspieramy się nawzajem. :kotek:
Fajnie ,że nie trzeba jeździć w inne miejsce, przynajmniej wszystko obok siebie. :P
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 28, 2009 18:11 Re: wątek cukrzycowy III

Musze kupić jak najszybciej glukometr.
No i mam problem, bo nie wiem za bardzo jaki.
Czym się różni Accu Chek GO od ACCU-CHEK ACTIVE?
Czy paski do obu są takie same?
A może jakiś inny warto kupić?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon gru 28, 2009 19:15 Re: wątek cukrzycowy III

Chyba są podobne, ja kupiłam ACTIVE...
I chyba najbardziej popularne i paski są do tego glukometru...

A Pamelka ma nadal 7:30 81mg/dl. :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość