Paluch2- smutny początek kolejnej cześci PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE

Chciałam poinformować że Olek docelowo został u Hani ,jako 7 kot

Czyli Basia (jej bratowa)dla której Olek był adoptowany w przyszłą niedzielę ma jechać po kota ,który zostanie u Niej :evil:

Jak to Hania określiła ,to była miłośc od pierwszego spojrzenia

w takim razie polecam koty z boksu dla przewleke chorych, leczenie i pobyt w szpitalu jest jak najbardziej aktualne.
Nakarmilam - w rekawiczkach - kotki ze szpitala.
Pilnie poszukuje transportu do Przemysla, kazda doba to koszt, na razie nowy dlug to 230 zl...
Bede jeszcze kombinowala dodakowa wyprawke dla zwierzkow, byc moze uda mi sie cos zalatwic za darmo albo po bardzo niskich kosztach.

Dziś się dodzwoniłam.
Jutro tam jadę.
Jak dojechać na Paluch od Cenrala? Albo od Gdańskiego?

z centralnego tramwajem do petli Okecie a potem autobusem 124.

Dzięki bardzo. Tym 124 to jakoś do końca jechać?
E, zapytam się przecież.

Henia pisze:Chciałam poinformować że Olek docelowo został u Hani ,jako 7 kot Czyli Basia (jej bratowa)dla której Olek był adoptowany w przyszłą niedzielę ma jechać po kota ,który zostanie u Niej
Jak to Hania określiła ,to była miłośc od pierwszego spojrzenia

Trudno się Hani dziwić

magaaaa pisze:Dzięki bardzo. Tym 124 to jakoś do końca jechać?
E, zapytam się przecież.

124 - przystanek nazywa się "Schronisko dla zwierząt"

alareipan pisze:
SREBRNY PERS. DOROSŁY KOCUR, CUDO! NAJPIERW SIEDZIAŁ W KUWECIE, ALE NA MYSZKĘ SIĘ RUSZYŁ. WIDAĆ, ŻE PRZERAŻONY. WYGLĄDA NIENAJGORZEJ, CHOĆ TYŁ JUŻ MOCNO SKOŁTUNIONY. JEST NA KWARANTANNIE DO 24.12. NR 690/09

On nadal w schronisku siedzi ?
Przecież to "brat" mojego Leonka... :cry:

nika28 pisze:On nadal w schronisku siedzi ?
Przecież to "brat" mojego Leonka...

bierz go, bracia powinni być razem :mrgreen:

melduję, że z bazarku viewtopic.php?f=20&t=104885&p=5324827#p5324827
uzbierało się 79,00 zł

Femka, kittymeggie, ewar :1luvu:

Robię przelew na Never

dellfin612 pisze:
nika28 pisze:On nadal w schronisku siedzi ?
Przecież to "brat" mojego Leonka...

bierz go, bracia powinni być razem

Na DS nie ma mowy, ale na DT... :mrgreen:

Myślę...

"Mój" Kot był na kwarantannie, więc nie zabrałam go.
Poza kwarantanną była sześciotygodniowa szylkretka. Waga na karcie 300g, ale gdzie tam - waży tyle co kartka papieru; i nie chce jeść.
Jutro szoruję z nią do weta, może podadzą coś na wzmocnienie.

Przeyjeto ją do schronu 23go, w te mrozy biedna tułała sie po ulicach... :cry:

Jest strasznie chuda; czy ona coś jadła przez te trzy dni - tego pewnie nie wie nikt... :roll:

potrzebny jest transpot do Przemysla, bardzo pilnie - kot zle znosi pobyt w klatce, ma depresje

magaaa, rozumiem, ze masz tymczasa? postaram sie pomoc karma, napisz mi na pw namiary do siebie

ZAPRASZAM NA BAZARKI:

viewtopic.php?f=20&t=105394

viewtopic.php?f=20&t=105397

Never, na razie dam radę.
Oby tylko kicia się trzymała; niech karma idzie dla chorych. Gdybym miała jakieś problemy to dam znać - moze tak być?

Kicia jest przesliczna, ma grube futro i to ono jak sądzę uratowało jej życie w te mrozy.
Mimo, ze w schronie była tylko trzy dni nie robiono mi problemów z jej wydaniem - musiałam tylko podpisać oświadczenie, ze wiem, ze nie odbyła kwarantanny. To nic - odbedzie u mnie. Tylko niech zacznie jeść...
Ma złamany ogon - na samym końcu takie zagięcie - jak jedynka to wygląda. Coś z tym robić? Teraz chyba pilniejsze odpasienie, co?
Zobaczę co wet jutro powie.

Aha, tę zjawiskową - jak ją tu okreslono - kicię z szarym podszerstkiem i dłuższym włosem przy mnie adoptowała jakaś Pani.
Kota rzeczywiście przepiękna :ok:

Paluch2- smutny początek kolejnej cześci PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE

Kto przegląda forum