


wrzucam na NK i zaznaczam watek...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vega29 pisze:Prążek pisze:ja też mam tylko albo aż bidy z ulicy, których nie miałam serca zanieść do naszego cudownego schroniska jak to urząd się chwali
i jestem przekocona na maxa a najprościej do schroniska i problem z głowy...
Prążku, ja też nie lubię schronisk, ale niektóre koty, mimo iż nieszczęśliwe w takim miejscu - radzą sobie na tyle przyzwoicie, że można im szukać domu, gdy one tam mieszkają.
Z tą kicią jest inaczej... Ona nie jest w stanie warunków schroniskowych wytrzymać... Być może trafiła tam z warunków domowych, być może fatalnie znosi zamknięcie - pewnie jedno i drugie... Kotka błaga o pomoc, bardzo głośno krzycząc... a teraz to futro... W szczególności ona nie może tam zostać, a trochę boję się ogłaszać ją do domku stałego - bo co, jak trafi się domek przypadkowy i sobie nie poradzi z kotem z problemami mentalnymi???
Kurczę doradźcie coś... bo nie wiem... Robić ogłoszenia? Liczyć na cud na Miau i domek forumowy? Kurczę, ja jej mnawet imienia nie wymyśliłam...
panikota pisze:Wrzucam banerek dla kici
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/e3bu][img]http://tnij.org/burania[/img][/url]
Prążek pisze:panikota pisze:Wrzucam banerek dla kici
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/e3bu][img]http://tnij.org/burania[/img][/url]
nie działa, jak wkleiłam do podpisu
vega29 pisze:Przykro mi z powodu Kaji![]()
![]()
Z jednymi żyje jakoś, ale jak trafi się dominujący, jak jedna z jej towarzyszek, Mazda, to robi się problem... Nie to, żeby sama zaczepiała - ona wzbudza agresję u dominatorek... Kotka sporo czasu sędza w miejscach, gdzie inne koty jej nie dosięgną...
Ile masz teraz kotów? Jakie mają charaktery? Bo tu nie można wykluczyć, że właśnie obecność dużej ilości kotów jest m.in. przyczyną jej problemów... Oczywiście, za sam pomysł![]()
![]()
, ale, że sprawa z kotką delikatna, to trzeba pobadać głębiej
vega29 pisze:Przykro mi z powodu Kaji![]()
![]()
Z jednymi żyje jakoś, ale jak trafi się dominujący, jak jedna z jej towarzyszek, Mazda, to robi się problem... Nie to, żeby sama zaczepiała - ona wzbudza agresję u dominatorek... Kotka sporo czasu sędza w miejscach, gdzie inne koty jej nie dosięgną...
Ile masz teraz kotów? Jakie mają charaktery? Bo tu nie można wykluczyć, że właśnie obecność dużej ilości kotów jest m.in. przyczyną jej problemów... Oczywiście, za sam pomysł![]()
![]()
, ale, że sprawa z kotką delikatna, to trzeba pobadać głębiej
BOZENAZWISNIEWA pisze:Prazek dziekuje za namiary-naprawde biedna kocia-napisałam juz tam...Nie narzucam sie oczywiscie, jak maja lepszy dom to prosze.Ja mam 15 futer w domu jednorodzinnym kilka okaleczonych i psa...i bardzo pieknie sobie zyja razem, bawia sie, pierdza razem, ganiajaNo i sa mysle szczesliwe, bo mamy piekny zagajnik, gdzie koty rezydenci starsi wychodza z nami na dwór latem , a slepki tylko na szelkach,ale zawsze to jakas atrakcja, tymbardziej,ze jestem w domu na stałe wychowujac dzieciaki z DD..mysle,ze koty sa u nas szczesliwe, mimo,ze jeden "ukrywa sie od prawie miesiaca'i podchodzi do jedzenia tylko kiedy ja jestem w poblizu...Spokoju wszystkim zycze..i wielu domków kociastym....
vega29 pisze:Ja tylko nie chcę Bożeny w szambo wpakować. Trudno przewidzieć, jak Masza będzie reagować na jej footra.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 596 gości