Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

Jak tu się nie zachwycać...
Tylko mam juz 4...
Nic więcej poza zachwytem nie mogęzaoferować, a zachwyt jej nie pomoże. :cry:

to chociaż podrzucę :1luvu:

z tych samych powodów (też mam już 4 :roll:

) nie mogę wiele zrobić, ale się przynajmniej pozachwycam, a co mi tam :wink:

monika794 pisze:takie miziu-miziu czeka na domek

cud, miód i orzeszki

co z nią? znalazła domek?

hop hop koteriowe cudeńka!

monika794 pisze:
monika794 pisze:takie miziu-miziu czeka na domek

cud, miód i orzeszki

co z nią? znalazła domek?

Nie znalazła, nadal siedzi bidulka w klatce :cry:

A, i pojawiły się kolejne cuda, jedno takie biało-kawowe, trochę syjamowate, pięęęęękne, miziaste... Oszaleć można

nikt nie chce plaskatej koteczki

hop po domki koteriusze i koterianki

hop śliczne miziaste koteczki i kocurki :1luvu:

Plaskata jedzie dzisiaj do domu tymczasowego

super

Podniosę koteczki :!:

Do mnie

Miał przyjechać kocurek od Mimisi,ale nie udało się go zaszczepić, byłoby więc ryzykowne.U mnie ostatnio kk i nie wiadomo,co jeszcze.Spokojnie,chorowały nie szczepione maluchy,a kocurek ma już inny DT,forumowy.
Gosiar przywiezie mi jutro malutką.To ponoć do niej nie pasuje, jest puchata,ma pućki,krótkie,grube nóżki i jest śliczna.Pewno pojedzie znowu do Warszawy,bo tam głównie moje koty znajdują domki.I to jakie :ryk:

Ona też będzie taki miała.Założę jej zaraz wątek,narobię fotek i już zapraszam.

Kotka już u mnie.Jest piękna,ale bardzo nieszczęśliwa.To chyba będzie trudny kot.Właściwie to je i śpi.Qoopa poza kuwetą :cry:

,nie wiem,czy było sioo.Zupełnie nie chce żadnych kontaktów z moimi kotami,syczy i prycha jak przechodzą.One się tym nie przejmują, mają ją w nosie,obchodzą ją z daleka,nie zaczepiają.Brenda (już pojechała do domu) chciała się zaprzyjaźnić,przyniosła jej nawet swoją ulubioną przytulankę,ale oberwała łapą i została obsyczana.
Kotka jest zjawiskowo piękna,chociaż brudna i ma brzydką sierść.Nie chcę jej stresować i wyczesywać,ale bardzo tego potrzebuje.Wygląda jak niedźwiedź,futro ma gęste.Tak w ogóle to jakaś krzyżówka brytka,może ma coś z persa.Nie jest ciężka,ale sprawia wrażenie ogromnego,tłustego kota.Nie nadaje się jeszcze do adopcji.Muszę naprawdę nad nią popracować.
No właśnie, ona jest kolejnym dowodem,jak bardzo potrzebne są domy tymczasowe.Nie wiem,czy toleruje inne koty.Możliwe,że na razie jest przestraszona i dlatego tak reaguje.Nie chowa się ,to dobrze,ale wybiera jakieś spokojne
miejsce.Wydaje się,że lubi mizianki,ale nagle gryzie,drapie i syczy.Dlaczego? Muszę znaleźć odpowiedź na to pytanie.No i co z kuwetką? To podstawowa sprawa.

Ewar, trzymam kciuki! :ok:

Pokaż zdjęcia koniecznie!

Jasne! Ale jeszcze nie teraz, niech trochę odpocznie.Ona miała tyle stresów ostatnio.Żyła gdzieś pod blokiem,pewno musiała walczyć o przetrwanie,rodziła dzieci (?) ,potem blisko miesiąc w klatce w Koterii, noc u Gosiar,5 godzin w pociągu i teraz u mnie.Jak nie zwariować?
Jest taka piękna!Wczoraj cała rodzina się nią zachwycała.Jest pięknie umaszczona i chyba będzie mieć na imię Tatoo (z akcentem na drugą sylabę).nie pasuje do niej zwyczajne imię,bo jest taka egzotyczna.A ma koło prawego uszka coś jakby tatuaż,stąd imię,zdrobniale Tacia.Już dała mi się troszkę wyczesać furminatorem.

Otworzyłam jej balkon,ale bała się wyjść.Siedziała tylko przy otwartych drzwiach i obserwowała świat na zewnątrz.Dostała osobną kuwetę z podartymi gazetami :oops:

.Wiem,ale mam nadzieję,że zaakceptuje albą gazety,albo żwirek.To teraz priorytet.Kciuki poproszę.

Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

Kto przegląda forum