EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 23, 2009 22:37 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

filo pisze:Odwiedziliśmy pana doktora. Zalecenia lekarskie brzmią:
- odkarmić
- odchuchać
Dostaliśmy na wzmocnienie preparat ACS. Ulotkę przeczytam wieczorem, bo leciałam do pracy. Wszystkie antybiotyki odstawiamy. Mogę też spróbować robić Ptysiowi inhalacje na lepsze oddychanie (ciekawe, czy będzie mu się podobało? :? ). Proponowałybyście czym, bo doktor powiedział, że wszystko jedno co, coś ludzkiego z apteki. Ptyś ma zawalone tylko górne drogi oddechowe. Poza tym ok. Futerko na uszach odrasta, ale mam jeszcze smarować Clotrimazolem. W zeskrobinach nic nie znaleziono. Obcięte zostały też pazury mimo ogromnego sprzeciwu :twisted: (doktor miał olbrzymi problem, żeby go utrzymać, asystentka cięła 8O ) Nie kryłam swojego zdania na temat stanu kota. Mam książeczkę z wpisem testów. Prosiłam też o wydruk z komputera poprzednich wizyty (jest coś z maja), ale dzisiaj doktor nie miał podłączonej drukarki. Zapłaciłam 58 zł.

No i Ptysia trzeba zsocjalizować. To nie jest pierwszy kot, którego muszę nauczyć kuwety. Znam metody. U niego problemem jest to, że się boi żwirku (Benek bezzapachowy). Kupiłam po drodze Cat's Besta. Będziemy trenować różnymi sposobami. Najważniejsze, żeby załapał istnienie kuwety. Nawet pustej.

filo jestescie bardzo dzielni :1luvu: :1luvu:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 23, 2009 22:51 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Jesteśmy na dobrej drodze. Sio było w kuwecie (włożyłam tam szmatę, którą wczoraj zmoczył), koo obok. Niestety zapach wlazł w panele. Mam nadzieję, że szybko się wywietrzy, albo uda mi się jutro to domyć jakimś środkiem. Dzisiaj wróciłam już tak późno, że mi się nie chce mopem machać, więc tylko umyłam miejscowo.
Ptyś coś nie ma apetytu, ale albo się wczoraj przeżarł (wciągnął swoją porcję, ukradł część porcji Łasika i jeszcze dopchał się chrupkami), albo mu ten katar przeszkadza. Rano zjadł prawie wszystko, więc na razie nie widzę powodu do obaw.
Gdyby zabers pytała: Ptyś by powiedział akcelerator, ale mu się nie chce. :wink: On ma łobuzerkę wypisaną na pysiu. W tej chwili zajął ulubioną poduchę Łasika, a Łasik łajza tylko się patrzy.
Przeczytałam, co to jest to ACS - to colostrum krowie, naturalne źródło czynników odpornościowych, witamin oraz enzymów zwalczających bakterie, wirusy i grzyby.
Dzwoniła do mnie p. Basia z pytaniem jak się miewa Ptyś. Pogadałyśmy chwilkę.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 23, 2009 22:54 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

filo pisze:Gdyby zabers pytała: Ptyś by powiedział akcelerator, ale mu się nie chce. :wink: On ma łobuzerkę wypisaną na pysiu. W tej chwili zajął ulubioną poduchę Łasika, a Łasik łajza tylko się patrzy.

Dzięki. Doceniam. :mrgreen:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 24, 2009 12:39 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Z okazji Świąt życzymy Wam z Mikitą dużo zdrówka, radości, uśmiechu i siły na nadchodzący rok. A futrzakom, jak najlepszych domków stałych, zawsze pełnych misek i rąk chętnych do miziania :)

Jaga82

 
Posty: 90
Od: Wto lip 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 24, 2009 13:37 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Życzę spokojnych, wesołych, rozmrrrrrrrrruczanych Świat
i spełnienia marzeń tak wielu, jak wiele się da w Nowym Roku!!!
Obrazek

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw gru 24, 2009 15:57 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Życzę wszystkim rodzinnych, wesołych oraz obfitych w prezenty Świąt :s3:

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 24, 2009 18:04 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Wszystkim eksmitkom a w szczególności tym które nie mają jeszcze domów stałych życzę z całego serca aby ktoś bezgranicznie się w nich zakochał tak jak zakochano się we mnie.Aby ktoś was przygarnął, otoczył ciepłem i miłością.Abyście już nigdy w życiu nie zaznali niczego złego.Żadne z nas nie zasłużyło na taki los.Zapomnijcie o tym co było i patrzcie z wiarą w przyszłość.

Były eksmitek SZYMEK

Obrazek
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 24, 2009 18:55 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Małgorzata Pękała pisze:Wszystkim eksmitkom a w szczególności tym które nie mają jeszcze domów stałych życzę z całego serca aby ktoś bezgranicznie się w nich zakochał tak jak zakochano się we mnie.Aby ktoś was przygarnął, otoczył ciepłem i miłością.Abyście już nigdy w życiu nie zaznali niczego złego.Żadne z nas nie zasłużyło na taki los.Zapomnijcie o tym co było i patrzcie z wiarą w przyszłość.

Były eksmitek SZYMEK

Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 24, 2009 20:02 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Przyłączam się do gosiowych życzeń. Tego właśnie im w tym szczególnym dniu potrzeba - naszych myśli, zapału, siły i wiary.

(Pięknie to Gosiu napisałaś. Dziekuję. :1luvu: )
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 25, 2009 7:42 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Dziewczyny i chłopaki, zycze Wam ogromu miłości i szczęscia, radości i na codzień uśmiechnietej buzi, by każdy dzień był TYM WYJĄTKOWYM.
Byście nigdy nie wątpiły, w to co robicie , bo robicie coś pięknego!
Całuje Was serdecznie i zyczę wspaniałego Bożego Narodzenia,

Obrazek

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 25, 2009 12:02 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Zepsuję trochę tę świąteczną atmosferę.

Ptychol ma zapchany nos. Widać po nim, że się źle czuje. Wczoraj prawie nic nie zjadł. Teraz siedzi z nosem w kaloryferze. Przed karmieniem siłą broni się wszystkimi pazurami, ale niestety będzie to konieczne. Cóż.... przed nami konkurs kto silniejszy i kto dalej pluje...
Wczoraj w kupolu był wyraźny śluz, albo coś w tym rodzaju. Zaczął zostawiać urobek w konkretnych miejscach, choć kupole obok kuwety.

KTO MA WYNIKI BADAŃ? W wątku jest info, że jest coś nie tak z trzustką. Co konkretnie jest w wynikach? Czy osoba odbierająca wyniki pytała co w związku z tym? Czy Ptyś nie powinien dostawać jakichś leków?
P. Basia mówiła, że wszystkie eksmitki, które do niej trafiły, miały rozwalone trzustki i dlatego nie przeżyły.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 25, 2009 12:21 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

filo pisze:Zepsuję trochę tę świąteczną atmosferę.

Ptychol ma zapchany nos. Widać po nim, że się źle czuje. Wczoraj prawie nic nie zjadł. Teraz siedzi z nosem w kaloryferze. Przed karmieniem siłą broni się wszystkimi pazurami, ale niestety będzie to konieczne. Cóż.... przed nami konkurs kto silniejszy i kto dalej pluje...
Wczoraj w kupolu był wyraźny śluz, albo coś w tym rodzaju. Zaczął zostawiać urobek w konkretnych miejscach, choć kupole obok kuwety.

KTO MA WYNIKI BADAŃ? W wątku jest info, że jest coś nie tak z trzustką. Co konkretnie jest w wynikach? Czy osoba odbierająca wyniki pytała co w związku z tym? Czy Ptyś nie powinien dostawać jakichś leków?
P. Basia mówiła, że wszystkie eksmitki, które do niej trafiły, miały rozwalone trzustki i dlatego nie przeżyły.


wyniki chyba wszystkie w porzadku, nie wiem jak z lipaza, moze Aga pamieta, mi Gosia te wyniki w poniedzialek podrzuci bo juz sie umowilysmy.

jak rozmawialam z wetem o pozostalych eksmitkach to on mi powiedzial nie o trzustce ale o eozynofilowym zapaleniu jelit ( czy jakos tak, ze organizm nie przyswaja jedzenia, nie jest ona wchlaniane na poziomie jelit) i dlatego one poumieraly.

a i filo do odtykania nosa wspaniale działa Euphorbium spray firmy Heel
to jest rewelacja i mozna fantastycznie kotu odetkac nos. Bralam delikwenta i w dziurki nosowe psikalam inhalatorem.
Łatwo sie podaje ( ten spray, nie krople) i świetnie dziala.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 25, 2009 13:19 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Zwycięzcą w konkursie w pluciu na odległość oraz w konkursie na ozdobne wzorki na ścianach, meblach i ludziach jest.... [werble, trąbki itp.]... Ptyś. Zwycięzca odmówił przyjęcia nagrody w postaci jedzonka i schował się w kocim domku.
Poszukam jakiejś dyżurnej apteki.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 25, 2009 22:27 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

I jak Ptyś - pierdoła?
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 25, 2009 22:35 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Martwię się o niego. Zjadł trochę chrupek i nic więcej. Siedzi albo śpi. Już mnie chyba nie lubi... za te próby czyszczenia nosa...
Udało mi się go trochę wygłaskać jak spał, a przy okazji powąchać - on ma bardzo specyficzny zapach, to nie jest zapach zdrowego kota. Mam nadzieję, że Etka jak najszybciej będzie miała jego wyniki i jeszcze raz rzuci na nie doświadczonym okiem. Najgorsze, że moje ciuchy zaczynają nabierać zapachu. Może ludzie tego nie czują (mam nadzieję), ale oba koty rodziców wyraźnie coś czuły (ja zresztą też).

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 596 gości