CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (77) pilnie DT dla 13 kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 22, 2009 12:56 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Witam,
jeżeli chodzi o lecznice to KrakVet, ale jako weterynarz to dr.Motyka lub dr. SYLWIA JAKÓBCZYK-BODEK.
dr. Jakóbczyk wyleczyła mi Laime (kotka od Was) i to na pierwszej wizycie u niej (wcześniej byliśmy u innych lekarzy w tym w KrakVecie u dr.Orła), dlatego polecam te 2 lekarki.

Ziółko

 
Posty: 3959
Od: Nie lis 30, 2008 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 22, 2009 13:32 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Ja bym konsultowała u dr Kujawskiego na Piłsudskiego, to bardzo dobry wet do trudnych przypadków. Ewentualnie, choć Ryśka się obruszy, dr Klich na Orlich Gniazd, ale to w drugiej kolejności.
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 22, 2009 21:43 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Szansa jest bardzo chora... Wątroba, nerki, trzustka rozjechane w kosmos... A w całych Kielcach ani jednej lecznicy całodobowej... W wymazie z noska wyszły pałeczki ropy błękitnej, gronkowiec, paciorkowiec, grzyby z grupy candidia.

Nie wiem, co poradzić jej Opiekunce...
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 22, 2009 21:56 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

O rany... :( Tu: http://leksykot.top.hell.pl/koty/zdrowi ... kwiecinski jest coś o całodobowej lecznicy w Kielcach.
Znalazłam też na innym zwierzęcym forum:
Lecznica weterynaryjna "Cztery Łapy"
Os. Na Stoku 51H
25 437 Kielce
Tel: 0 41 362 88 50
Czynne całodobowo


I u nas na forum (Weci Polecani):
KIELCE

Polecam
Lecznica Małych Zwierząt - Usługi całodobowe.
Łukasz Kwieciński
Ul. Wrzosowa 9
tel. (041)362 90 26
Ostatnio edytowano Wto gru 22, 2009 22:01 przez grrr..., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 22, 2009 22:00 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Właśnie tam jadą...
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 22, 2009 22:02 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Trzymam kciuki! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 22, 2009 22:17 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

:ok: :ok: :ok: :ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto gru 22, 2009 22:53 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Święta tuż, tuż, a smutnych wieści coraz więcej :(

Stan zdrowia Domina pogarsza się coraz bardziej. Kocurek jest coraz słabszy...
Dzisiaj usłyszałam od weterynarza, że jego dni są policzone :crying:
Domino dostał dużo leków, m.in. przeciw ślinieniu się (pod językiem zrobiła mu się cysta), które od pewnego czasu bardzo mu doskwiera, środek przeciwbólowy, rozkurczowy, antybiotyk, witaminy.
Najbliższe dni są decydujące :cry:

Ze względu na jego zdrowie Domino dostał już dziś swój prezent świąteczny, ZOSTAŁ ADOPTOWANY przeze mnie i mojego TŻ.
Myśleliśmy o tym od pewnego czasu, zaplanowaliśmy to właśnie na święta...
Dla Dominka to nic nie zmieni, ale dla nas ma to ogromne znaczenie, od dziś DOMINO TO NASZ KOCHANY DZIADZIO :1luvu:
Każdy kolejny, wspólnie spędzony dzień to taki mały cud, który nas bardzo cieszy. Oby tych cudów było jak najwięcej...

Bardzo moooocno trzymam również kciuki za Szansusię :ok: Powodzenia koteczko!!!

chotesia

 
Posty: 64
Od: Pon lut 04, 2008 22:47

Post » Wto gru 22, 2009 22:56 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Czas świąt i wypoczynku a tutaj takie kwiatki wychodzą :twisted:
Koty trzymać się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 22, 2009 23:36 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Bardzo mi przykro z powodu Domina:(
Taki boroczek z Niego, słabiutki strasznie..:(
trzymam kciuki, aby jednak się pozbierał, ma tak cudowny dom..


A ja tylko informacyjnie, że dzisiaj został wykastrowany Klakierek.

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Wto gru 22, 2009 23:58 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Wiem, że nie tylko Domina tyczą się złe wiadomości... Ale to już Ada napisze.

Ja chciałabym tylko napisać, że Szansa jest - mamy z jej Panią nadzieję - pod bardzo dobrą opieką. Za godzinę będzie odbierana ze szpitalika, teraz ma robioną kroplówkę, kolejne badania z krwi. Istnieje hipoteza, że to, co się z nią dzieje, jest wynikiem nieodpowiedniego leczenia poprzedniego weterynarza, ale to tylko jedna z hipotez, więc nie ma co ferować wyroków, kiedy tak naprawdę nie wiadomo, co malutkiej jest... Bardzo się martwię, ale dzisiaj zostało już zrobione wszystko, co się dało. Wyniki są niejednoznaczne - mocno podwyższony mocznik (prawie trzy razy więcej niż norma), dosyć kreatynina, alfamylaza wysoka.

W wymazie wyszło (przepraszam za literówki, ale ciągle jestem roztrzęsiona):

posiew - obfita flora pałeczek z rodzaju pseudomonaz
średnioobfita flora koagulazo ujemnego gronkowca staphylococcus
nikła flora paciorkowca streptococcus

Mam nadzieję, że jutro będzie trochę lepiej. Przez te trzy dni protestów z jedzeniem schudła 40 dkg... Julita, jej Pani, opiekuje się naszą Malutką bardzo troskliwie - i wiem, że wszystko, co może zostać zrobione, zostanie zrobione. Badania są powtarzane teraz, więc zobaczymy, jaka jest tendencja.

Z innych, dobrych wiadomości: moja Calineczka Cuddy pojechała dzisiaj do swojego domu. Miałam wielkie dylematy - ale w sumie byle więcej takich - bo Cuddy rozkochała w sobie dwa bardzo dobre domy i naprawdę nie wiedziałam, jaką podjąć decyzję. Koniec końców do tego drugiego pojedzie prawdopodobnie Senea Verva, więc wszystko zostanie w rodzinie. Cuddinka jest podobno wystraszona, ale nie na tyle, by odmówić jogurciku i karmy. Najpewniej czuje się na rękach, głaskana, puszczona na podłogę się chowa. Póki co zasnęła w swoim nowym (solidnym :mrgreen: ) kontenerku. To dla tej delikatnotki na pewno duży stres, ale jest w bardzo dobrych rękach :1luvu: . Będzie jedynaczką, ale mieszka z trójką dorosłych ludzi, z których dwójka jest prawie cały czas w domu - kicia na pewno nie będzie się nudzić. Została nazwana Zosią - bo podobno ma oczy jak Sophia Loren :1luvu: :1luvu: :1luvu: .

A Formanka już na bank jest Formanką, co sprawdziłam dzisiaj. Tym razem nie po spojrzeniu ;p. Więc traktujmy to jako werdykt ostateczny :mrgreen: . Z dnia na dzień bardzo się ośmiela i poza fukaniem na mnie podczas jedzenia wydaje się bardzo zadowolona z przeprowadzki do mieszkania.
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 23, 2009 11:53 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

OOO nie dwa moje kochane koty chorują.... :crying: :crying: :crying:
Szansa :1luvu: i Dominek :1luvu:
Trzymam kciuki kociki moje kochane!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: Myśle cały czas i nie mam ze świąt takiej radochy jak zawsze...:(
Cieszę sie bardzo z adopcji Cuddy, bo nie powiem urzekła mnie urodą :oops:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro gru 23, 2009 21:56 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Smutki przedświąteczne... To dla uśmiechu...

:s3: :s3: :s3:
Obrazek
:s3: :s3: :s3:
CHWILI WYTCHNIENIA OD CODZIENNOŚCI,
ODROBINY MAGII, SPOKOJU DUCHA,
RADOŚCI WŚRÓD NAJBLIŻSZYCH
I SZCZĘCIA W CAŁYM ROKU
ŻYCZYMY
A. & K. & B. & CH. & CK SYBERIA OCZYWIŚCIE!
:s3: :s3: :s3:
Obrazek
:s3: :s3: :s3:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 24, 2009 7:50 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Chostesiu trzymamy łapki i ogonki za Dominka i życze Wam żeby to był chwilowy kryzys - nawa BabiciaTekla w ubiegłym roku w Mikolajki przyjechała do nas by godnie umrzec w domu a nie schronie - dzis pomimo wielu dolegliwości i czasem cięzkich dni spędza z nami kolejne Święta dlatego mocno wierzmy że i Dziadek Domis Was zaskoczy w końcu to czas cudów :1luvu:

radosne wiadomości przeplataja się ze smutnymi by porządek w naturze był zachowany dlatego życzymy wszystkich zdrowia, szczęścia i miłości oraz ciepła rodzinnego i spełnienie marzeń w Nowym Roku

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Czw gru 24, 2009 12:22 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (84) - adopcje ruszyły :)

Ja sie podpisuję pod słowami marceli :)
ciepłych zdrowych!!! spokojnych i wesołych świąt :) życzę Wam wszystkim ja ;P
i moje zwierzaki choć to nie koty Tylko żółw i mysz :) dla Was wszystkich i wszystkich kotów ;):)

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 85 gości