» Sob gru 26, 2009 17:20
Re: Błękitnooki prawie syjamek szuka domu.
Cześć. Cinek miał miec dom z półrocznym kotkiem współnie i kochającą osobą, we Wrocławiu. Parę tygodni temu. Nie słyszałam rozmowy między Wami - byłam łącznikiem, ale z tego co wiem poszło raz - o wychodzenie z domu; Cinek nie musiałby wychodzić ale by mógł, miejsce jest bezpieczne; dwa - jednak trzeba było podac rodzaj i cenę karmy, skoro się mówiło o alergii, żeby człowiek wiedział, czy może sobie na to pozwolic. Teraz chcecie ukryc tę informacje o alergii bo ponoć to nic wielkiego - nie bardzo rozumiem. Przy okazji - kotek zdaje się nie jest maleńkim kocięciem i w zwięzku z tym jest dośc normalne, że mleka nie powinien pić. I skoro już była o tej alergii mowa, to może napisac jak wygląda karmienie w towarzystwie innych ? Ogłaszasz kotka na ogólnodostępnych forach, więc jak sprawdzisz do kogo idzie? Miejsce we Wro można było sprawdzić, mógł ktoś z miau pójść.... nikt nie miał nic przeciwko. Jak z ew.dowiezieniem? Tamta sprawa jest raczej otwarta - dziewczyna nie wzięła drugiego kotka. Ale już się wtrącała nie będę.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."