Kefir & Morfeusz - w oczekiwaniu na COOLKI :-)

Bazyliszkowa pisze:
AgaPap pisze:Ale wszędzie i tak mówią, że odwilż idzie i na święta śniegu znowu nie będzie
[/img]

Za to ma być znów PO świętach.

A ja uwielbiam jak święta są białe, bo jak nie to wogóle dla mnie nie ma żadnej atmosfery światecznej i mogłoby sobie tych świąt nie być :evil:

Bazyliszkowa pisze:Ja nie lubię nocy sylwestrowej - jakoś mi nie pasuje, że koniecznie MUSZĘ się bawić i cieszyć. Może dziwna jestem...

to ja też jestem, nie martw się Bazyliszkowa - nie jesteś sama

Zaznaczam teren, bo jakoś nie mogłam się tu wcześniej wybrać na dłużej, a jest co czytać!

rybcie - witamy, nareszcie jesteś u nas :-)

Bazyliszkowa, nie jesteś sama - ja to wcale nie lubię zbiorowej radości ani zbiorowych smutków na rozkaz.
Sylwestra też nie świętuję - ot noc jak noc. Jakbym miała jakąś pracę z nocnymi dyżurami - to spokojnie sylwestry bym mogła przesiedzieć w pracy a za to mieć jakiś wolny dzień w lipcu na przykład :-)

A już myślałam, że jestem bardzo oryginalna... :lol:

Bazyliszkowa pisze:A już myślałam, że jestem bardzo oryginalna...

Nie jesteś,ja też nie lubię szaleństw sylwestrowych.Zawsze około 23.00 jestem już śpiąca. :piwa:

dagmara-olga pisze:pochlebia mi, że uważasz, iż umiem obrabiać zdjęcia ale ja tylko napisy dodaję i takie tam.
Takoż Morfeusz jest naturalnie piękny, bez zmarszczek i cieni po oczami no i bez cellulitu.

ee, takie numery to tylko w Erze :ryk:

Witam, a ja w tym roku bede chyba siedziec na Sylwestra z Jj w domku, przy winku, tylko we dwoje..chyba ze znajomi cos wymysla bo Jj pracuje w dziwnych porach w dzien sylwestra i w Nowy rok :roll:

Generalnie lubie sie bawic ale nie jestem do tego zmuszana, ot sie nakrecam i bawie :mrgreen:

Witam

Ja sylwestra spędzam w domu - z kotami

Musze kupić jakieś wino no i szampana

Hej czarno-czarni, pora wstawać, futerka czyścić, śniadanie zajadać, na sikorki polować :wink:

Kefir & Morfeusz melduja się u panny Mruni.
Pana Mrunia jest niedostępna i schowała się pod kanapą. Morfeusz chce się zaprzyjaźnić, Mrunia syczy, Morfeusz odchodzi smutny...on chce się przyjaźnić...Kefir ma to wszystko gdzieś - byle miska była pełna i duzi miziali.
zobaczymy co dalej...

Morfeusz niestety lekko się rozszczelnił, proszę o świąteczne kciuki....