CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

MartynaP pisze:dobrze ze one juz u ciebie,teraz zimno
jak pomyśle ile biednych takich kociaków jest teraz na dworze i marzną

Dokarmiamy jeszcze matkę i rodzeństwo.Ale nie mogę uzgadniać ciacha,dopóki nie znajdę tymczasu

.Mają ocieploną budkę,ale to ich pierwsza zima,i tak czarno widzę :cry:

Dziękuję M_o :!:

Burasia-Kasia i Krówka są całkiem przyjazne.Elegancik-nawet nie wiem,jakiej płci,w dodatku ze stresu się rozkichał-bo był zdrowy,a rodzeństwo ok.On tylko syyyy i wrrrrr i zwiewa,bawi się i je tylko jak na niego nie patrzymy.Głaskałam go w rękawiczkach,bo niestety ręka mi się chyba do Wigilii nie wygoi-po mojej próbie "integracji".Mają po kilogramie-spytam dzis weta,przy odbiorze Advocata ,czy dawać.

A oto:
http://www.youtube.com/watch?v=qLD2BIi06uk

jakie fajne malentasy

a elegancikowaty jest :1luvu:

mozesz im dodawac do jedzenia scanomune, albo beta-glukan
powinno pomóc

Uprzejmie donoszę,że wchodzącego do przedszkola/naszej byłej sypialni? wita mruczenie w stereo-Kaśka i Krówek daja głos.Natomiast Elegant dalej syczy,jak sobie przypomni.Głaszczemy go wtedy tylko jak jest senny po jedzeniu,ewentualnie,kiedy jest między mruczącym rodzeństwem.
Pudło nadal stoi,korzystaja w nim z kuwety-bardzo grzecznie i porządnie.Zostały zakropione Advocatem,czyścimy też uszka,bo trochę podejrzane.Elegant kicha mniej,uszy czasami mu masuję,bo przy czyszczeniu ryczy jak tygrys :ryk:

i rezydentki za drzwiami histeryzuja(a sa mocno nieszczęśliwe z powodu zmniejszenia przestrzeni życiowej).Feliway właczony non stop :mrgreen:

Jutro przyjeżdżają jacyś Państwo na oględziny.Trzymajcie kciuki :ok:

ja wysyłam do Ciebie ludzi-tylko nieprzepytanych, ostatnio naprawde mam problem z czasem, nawet zeby pogadac przez tel :wink:

Przyjechali bardzo mili Państwo i adoptowali Kaśkę.
Konkretni i chyba będą ok.Mój TŻ załamany :ryk:

Kasia-Burasia jest faktycznie przepięknym i miziastym kotem,oby miała jak najlepiej.
Została nam dwójka kocurków-komu,komu?

powodzienia mała :ok:

Trzymam kciuki za domy dla pozostałych Kotów:)

mamaja4 pisze:
MartynaP pisze:dobrze ze one juz u ciebie,teraz zimno
jak pomyśle ile biednych takich kociaków jest teraz na dworze i marzną

Dokarmiamy jeszcze matkę i rodzeństwo.Ale nie mogę uzgadniać ciacha,dopóki nie znajdę tymczasu .Mają ocieploną budkę,ale to ich pierwsza zima,i tak czarno widzę

czy mama jest dzika??

Nie,mama jest najbardziej oswojona.Ale Że jest b.zimno,nie mogę ich rozdzielać :cry:

bo grzeją się wzajemnie.
BTW.Belmondo jutro jedzie do domu!
http://www.allegro.pl/item861101878_slo ... _domu.html

potrzebujemy "podwózki" z bedzina do dąbrowy i z powrotem w godzinach wieczornych kolo 20/21

viewtopic.php?f=1&t=104974

Co do podwózki,napisałam pw.
Kociaki mają szczęscie-wczoraj Belmondo pojechał do dobrego domu(dziewczyna pochodzi z domu zakoconego,po urządzeniu sie z TŻ zapragnęli kociaka).TŻ wolał Belmonda(laik!),więc go wzięli,mimo,ze z B.dzikus i predator.Dziś rano zadzwonili,ze Krówka tez biorą,po rodzinnej naradzie.I bardzo dobrze-bo Krówek plakał za bratem i musieliśmy go cały czas nosić i pocieszać. :ryk:

Oj super wieści :ok:

Też tak uważam :wink:

Z domkiem bedę miała kontakt,bo blisko.Burasia -Kasia ,wyadoptowana w sobotę ,pojechała do Chorzowa.Na razie relacje sms-owe są regularne. :mrgreen:

CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

Kto przegląda forum