wątek cukrzycowy III

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob gru 19, 2009 17:10 Re: wątek cukrzycowy III

załamaniu mówimy stanowcze nie. Taka jestem mądra teraz - ja w swoim czasie przepłakałam pewnie z tydzień :lol:
Czytaj, pytaj, nie panikuj.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15759
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie gru 20, 2009 16:01 Re: wątek cukrzycowy III

Czytam i dochodzę do wniosku ,że goopia byłam... :roll: :roll:
Jutro jadę po paski do apteki , te pierwsze resztę będę dokupywac na allegro.
No i paski na mocz.

Jestem bardzo wdzięczna za ten wątek o cukrzycy.
Żyłabym w strasznej nieświadomości co i jak
i myślałabym,że wystarczy to co każe wetka... 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie gru 20, 2009 16:06 Re: wątek cukrzycowy III

BARFa się nie bój też. Widzę, że powtarzasz dokładnie mój schemat sprzed dwóch lat: diagnoza, niemądre zalecenie weta, moja rozpacz i niewiedza, zmiana diety w jeden wieczór, czytanie, czytanie, czytanie, pomiary itp. Jak widzisz - i ja Cześ żyjemy i mamy się dobrze, Wy też dacie radę :)
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15759
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie gru 20, 2009 19:13 Re: wątek cukrzycowy III

Qrde, glukometr jest, paski są do mierzenia a Esiu nie chce dać sobie mierzyć cukru :(
Ani ucho , ani opuszka w łapie, warczy, bije sie ,drapie... nie mam pojęcia co robić.
Mierzę codziennie cukier w moczu paskami KetoDiastix, od prawie 2 tygodni wychodzi wynik negatywny (-) czyli brak cukru w moczu, co napewno jest pocieszające.
Doradźcie co zrobić, chciałabym wiedzieć jak jego cukier we krwi, targać go za każdym razem do weta , gdzie pobranie krwi 10 zeta + stres i czekanie .. nie wiem.
Bierze 4 jednostki Lantusa na strzykawce U40. Wg mnie czuje się dużo lepiej, niż przed stwierdzeniem cukrzycy. Nie pije dużo, ma apetyt normaly, sika tylko 3 razy dziennie, a przed insulinoterapią do 8 razy dziennie i pił non stop.
Mam jeszcze jedno pytanie a propo mierzenia paskami do sików, normalnie po 30 sek wg wskazówek sprawdzam czy pasek się zabarwił dla cukru i dla ketonów, oświećcie mnie.. dobrze to rozumiem.
Aha, i jeszcze jedno, uspokoił się w nocy, teraz więcej śpi i widzę, że sierść mu się poprawiła.
Dziewczyny, Wasze rady do kopalnia wiedzy :ok:
Pozdrawiam,
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 20, 2009 19:13 Re: wątek cukrzycowy III

Paski powinny przyjść z glukometrem, te 10 sztuk testowych. Nie leciałabym do apteki tylko do razu kupiła na allegro, może dojdą w miarę szybko.
Uczucie strachu i niepewności to norma, tylko głupcy się nie boją. :)
Jak sobie przypominam moje początki, zastrzyki nie wiadomo czy udane, wielokrotne próby pobrania krwi z ucha, sam fakt, że ja mam kotu robić zastrzyki codziennie, to było to okropne. Potem staje się to normą i prostą sprawą, choć opieka nad cukrzykiem wymaga dyspozycji czasowej.
Poradzisz sobie:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie gru 20, 2009 19:15 Re: wątek cukrzycowy III

feniks próbuj. Spójrz na ucho kota "pod światło", zobaczysz taką kreskę czerwoną wzdłuż ucha, mówiąc łopatologicznie, tam trzeba celować. Czy kota ktoś Ci może przytrzymać?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie gru 20, 2009 22:35 Re: wątek cukrzycowy III

feniks - przez pierwszych parę dni pomiarów najlepszą opcją są 2 osoby.
Ja też tak zaczynałam; kota kładłam spokojnie na stół w kuchni, a córka go przytrzymywała.
Każdy musi sobie wypracować swój sposób nakłuwania uszka, ja nakłuwam samym lancetem.
Uszko, tak jak mówi magicmada, trzeba podświetlić (ja używałam lampki nocnej), przytrzymać jedną ręką, a drugą nakłuć czerwoną kreskę. Jak ukaże się zbyt mała kropelka to można leciutko ucisnąć uszko obok nakłucia.
I jeszcze jedno - jak ukaże się już odpowiednia kropelka to nie puszczaj ucha, dopóki nie przytkniesz paska. Mój Alex potrafił tak trzepnąć uchem, że kropelka lądowała na mojej twarzy, na stole i trzeba było kłuć od nowa.
Z czasem kot się przyzwyczai i będziesz dawała radę sama. Mój sam wskakuje na stół na hasło "zmierzymy cukierek" i zaczyna mruczeć :kotek: .
Powodzenia!
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Pon gru 21, 2009 9:48 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia pisze:BARFa się nie bój też. Widzę, że powtarzasz dokładnie mój schemat sprzed dwóch lat: diagnoza, niemądre zalecenie weta, moja rozpacz i niewiedza, zmiana diety w jeden wieczór, czytanie, czytanie, czytanie, pomiary itp. Jak widzisz - i ja Cześ żyjemy i mamy się dobrze, Wy też dacie radę :)



Dziękuję Ci bardzo za zrozumienie i podtrzymywanie na duchu. :1luvu: :1luvu:
Ja się tak wystraszyłam , że nie dam rady... :(

Na szczęście to jest bardzo spokojna i współpracująca kotka,
bardzo ją kocham , moja Misia kochana. :1luvu:

Dlaczego to na nią padło ?
Ma 8 lat i rodziła i rodziła, nie wiadomo gdzie żyła ?
Ponoć z działek, ale jest za bardzo domowa.
Kiedy zabierałam ze schroniska ze świeżo urodzonym kociakiem [i],
to była skóra i kości.
Może teraz wszystko z niej wychodzi , te niedobre lata... :roll:

Gdyby to były moje czarne, :roll:
to chyba byłby koniec, bo z nimi nie ma współpracy w ogóle. :roll:
I stres by je zabił na amen.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon gru 21, 2009 9:54 Re: wątek cukrzycowy III

Mam też inny problem z Pamelką...

Je indyka,
nie pije, nie sika , nie ma kupali,
dzisiaj znowu będę ją odtykała podając parafinę.

Czy takie cukrzyce też bywają,że kot nie pije i nie sika ????

Jakoś nie mogę tego nigdzie doczytać.

Jak jej serwować tę wodę lub inne napoje.
Wczoraj dostała rozwodnioną śmietankę,
ale wetka mnie zje na deser , bo nie wolno na razie.
Mleka nie chce rozcieńczonego... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon gru 21, 2009 10:55 Re: wątek cukrzycowy III

feniks32 pisze:Qrde, glukometr jest, paski są do mierzenia a Esiu nie chce dać sobie mierzyć cukru :(
Ani ucho , ani opuszka w łapie, warczy, bije sie ,drapie... nie mam pojęcia co robić.
Mierzę codziennie cukier w moczu paskami KetoDiastix, od prawie 2 tygodni wychodzi wynik negatywny (-) czyli brak cukru w moczu, co napewno jest pocieszające.


Nie wiem, jak napisać żeby nie straszyć :) Brak cukru w moczu nie jest pocieszający, zwłaszcza w sytuacji kiedy nie wiesz, jaki jest poziom cukru we krwi. Kot bierze wysoką dawkę Lantusa - dlatego próbuj ze spokojem, podstępem i pieszczotami z uchem sobie poradzić. Jeśli się zdenerwuje to Cię będzie odganiał łapą więc pieść ile wlezie żeby myslal, że to tylko czysta zywa miłość a nie krwiożercza akcja skoku na jego krew 8) W zasadzie nie ma innego wyjścia. Powodzenia.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15759
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto gru 22, 2009 12:50 Re: wątek cukrzycowy III

Zamówiłam glukometr na allegro , już idzie.
Dzisiaj jadę do apteki po paski na mocz.
Czytam , edukuję się , mętlik w głowie... :roll:
I przechodzę na barf w tempie przyspieszonym,
na szczęście koty od 2 miesięcy były przygotowywane do barfu.

Pamelka je na szczęście, czasami tylko urządzi lekką medytację na indykiem.
Nadal dostaje 2 razy dziennie o 8:00 i 16 :00.

Jak ja sobie poradzę z nakłuwaniem uszka ???? 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 23, 2009 13:16 Re: wątek cukrzycowy III

Mam glukometr , wcale to nie jest takie proste, test na inteligencję,
chyba już dwa lancety posżły w powietrze, bo pokręciłam nie to co trzeba,
skąd brać następne lancety, a czas leci.... :(
jak nimi zarządząć,żeby przynajmniej się nauczyć nie zużywając je bezpowrotnie ? :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 23, 2009 13:20 Re: wątek cukrzycowy III

Ja bym spróbowała najcieńszą igła, taką do strzykawek
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro gru 23, 2009 18:14 Re: wątek cukrzycowy III

O, to jest wyjście i kropelkę krwi na pasek..?
Dziękuję za podpowiedź magicmada. :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 23, 2009 18:16 Re: wątek cukrzycowy III

Tak, ale pasek najpierw do glukometru włóż. Powinien się pojawić znak kropelki, wtedy przystawiasz glukometr do ucha i odkładasz.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości