GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

JaEwka pisze:Jak tam zdrówko?

Niestety nie najlepiej. Wiadomości od Ani są dobre.
W końcu jest ciepło i koty na szczęście są zdrowe.
Największym problemem wśród kotów majowych znów są gołębie.
Nie tylko rzucają sie na jedzenie nie dopuszczając kotów,
to jeszcze chore wchodzą do kocich budek, gdzie brudzą,
tak że koty nie korzystają z tych zanieczyszczonych domków.

Ania już nieraz brała takie chore gołębie i po wyleczeniu wypuszczała.
Problemem jest to, że ona też ma w domu koty, na szczęście mniej niz ja.
Dziwne jest to, że koty nic nie robią gołębiom, za to w domu trzeba je izolować.

ojoj to szybkiego powrotu do zdrowia :ok:

No a z tymi gołębiami

Koty to zazwyczaj polują na nie :roll:

Może udziela im się świąteczna atmosfera hehe :wink:

hop

Może ktoś zechce pomóc kotom,
może ktoś zrobi im prezent pod choinkę.
Zaczęły się mrozy, do kotów majowych dołączyły 3 nowe.

kotika pisze:
JaEwka pisze:Jak tam zdrówko?

Niestety nie najlepiej. Wiadomości od Ani są dobre.
W końcu jest ciepło i koty na szczęście są zdrowe.
Największym problemem wśród kotów majowych znów są gołębie.
Nie tylko rzucają sie na jedzenie nie dopuszczając kotów,
to jeszcze chore wchodzą do kocich budek, gdzie brudzą,
tak że koty nie korzystają z tych zanieczyszczonych domków.

Ania już nieraz brała takie chore gołębie i po wyleczeniu wypuszczała.
Problemem jest to, że ona też ma w domu koty, na szczęście mniej niz ja.
Dziwne jest to, że koty nic nie robią gołębiom, za to w domu trzeba je izolować.

Ja mialam golebia przez 10 lat, tzn rodzice i golab podporzadkowal sobie kota, wystarczylo ze skrzydlem zdzielil po pysku

ale badz co badz ten golab to wszytskich nas dziobal, poza moim ojcem i nawet zlotoweczki od mamy z torby nie mozna bylo skubnac bo rozlegalo sie gruchanie na cale mieszkanie i wszytskich budzil :ryk:

a na balkonie kot potrafil wrobelka upolowac
Moze dorzuce sie wam choc do karmy, albo kupie spory wor jakiejs tanszej?

Cały czas trudno mi uwierzyć, że koty całkowicie ulegają tym gołębiom.

wysyłam pw.

No sytuacja dość nietypowa :roll:

Marea obiecała zajrzeć do kotów. Dziękujemy.

Kurcze strasznie was przepraszam ale choroba mnie rozlozyla i nie moge sie ruszyc z domu a w aucie opony letnie - zasniezylo

musze przelozyc takze wizyte w PUP na przyszly tydzien....

Marea pisze:Kurcze strasznie was przepraszam ale choroba mnie rozlozyla i nie moge sie ruszyc z domu a w aucie opony letnie - zasniezylo musze przelozyc takze wizyte w PUP na przyszly tydzien....

Do kotów możesz zajrzeć zawsze przy okazji jak tam jesteś i masz pod ręką jakąś puszeczkę.

Tak więc nic straconego, okazja pewnie jeszcze się trafi.
Życzę zdrówka.

A ja już myślałam, że będzie wszystko oki, a dziś pogorszenie.
Niestety znów wróciiśmy do punktu wyjścia.
Ale w Święta i tak pojadę do kotów.
Gorzej, że karmy chyba nie starczy do stycznia.

Ja niestety wyśle jakiś mały grosik dopiero w styczniu

JaEwka pisze:Ja niestety wyśle jakiś mały grosik dopiero w styczniu

JaEwka, ty wiesz że tobie jestem wdzięczna za podnoszenie wątku.
To ważne. Dzwoniłam do hurtowni, "straszą", że promocje do końca roku.

Ociepliło się trochę, tylko brzydki wiatr, wszędzie się wciska.
Brakuje na wszystko czasu a święta tuż tuż.

Gdy przyjdą Święta w srebrnej bieli,
gdy Stary Rok w Nowy się zamieni,
przyjmijcie gorące życzenia,
niech Wam się spełnią wszystkie marzenia.

Życzy Wilczka z Dużymi :s5:

GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Kto przegląda forum