Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Czekamy na fotoreportaż dla nieobecnych i zamiejscowych :roll:

Dracul Ty powinieneś dostać Oskara

ale się cieszymy że już lepiej się czujesz kochanie :1luvu:

noooooooooo odnalazlam wreszcie Wasz wątek

Bardzo było mi miło osobiście poznać Dracula, choć tenże uraczył mnie jedynie pełnym znudzenia spojrzeniem "a ta tu czego.....jeszcze jedna, phi..."
Casica macie piękne koty, super mieszkanie (ta biblioteczka.... :1luvu:

) a jedzenie było pyyyyyyycha :mrgreen:

casica pisze:Życzenia spóźnione oczywiście przyjęte łaskawie i z zadowoleniem, bo liczą się życzenia
Dracul Łaskawy

O, dziękujemy bardzo, dziękujemy

Te starsze koty chyba tak mają... Płakałam już nad Księżniczką, bo USG guza wykazało, ale starsza pani na razie zebrała się w sobie i nic tylko kursuje na trasie legowisko(kolanka, tapczan, półka, krzesło z kocykiem) - miska. Od czasu do czasu skręca do kuwetki. Humor dopisuje, apetyt też.
Aż miło patrzeć.

magdaradek pisze:noooooooooo odnalazlam wreszcie Wasz wątek

Bardzo było mi miło osobiście poznać Dracula, choć tenże uraczył mnie jedynie pełnym znudzenia spojrzeniem "a ta tu czego.....jeszcze jedna, phi..."
Casica macie piękne koty, super mieszkanie (ta biblioteczka.... ) a jedzenie było pyyyyyyycha

Magda nam było szalenie miło i wbrew wszystkiemu niewątpliwie zadowolony był Dracul, on uwielbia być w centrum zainteresowania, stary ten kokiet

Wiesz teraz gdzie, zapraszamy więc zawsze na kawkę z reanimowanego i bezpiecznego już ekspresu.

A teraz proszę państwa, już za chwilkę sprawozdanie :!:

Wierzcie albo nie wierzcie, Dracul doskonale wiedział, że będzie miał gości. I cieszył się. Zachowywał się jak zniecierpliwione dziecko - no kiedy przyjdą? Niepokoił się ten kotek

A jeśli mnie okłamują? Jeśli z tymi wszystkimi życzeniami to ściema i w rzeczywistości nikt mnie nie kocha, nikt nie podziwia? Hmm może przesadziłam z laniem?

No do cholery! Będą ci goście czy nie? :evil:

Ufff, jednak przyszli, z prezentami

Wszystko zostało ze stołu zdjęte, na honorowym miejscu położony został podkład a na podkładzie torcik w dwóch częściach. Świeczki (jak się należy umieszczone w kompozycji z piasku cat best) oraz tort właściwy złożony z dwóch rodzajów mięska, z wołowinki ułożona była cyfra 17 oraz szlaczek, wszystko na podkładzie z piersi kurzej. Rękodzieło made by Justyn

Po zdmuchnięciu świeczek

szanowny jubilat raczył rozpocząć ze smakiem konsumpcję podziwiany i dopingowany

Po uroczystej kolacji odbło się wręczanie prezentów. W końcu, zadowolony ten kotek

umieszczony został w swojej willi o znacznie wzbogaconym wystroju wnętrza

Aż wyraził dobitnie swoje zdanie na temat dalszego uczestnictwa w imprezie

I poszedł spać. Torcik zjedzony, prezenty przyjęte, oklaski i toasty łaskawie wysłuchane, ile można w końcu słuchać zawchytów na swój temat?

Siem wzruszyłam!

Bo ten stary zrzęda, terrorysta i żandarm jest w rzeczywistości bardzo rozczulającym staruszkiem

A teraz chodzi o to, żeby jego 18 urodziny były już OSIEMNASTKĄ całą gębą :ok:

Oj Kaska...

poryczalam sie :1luvu:

Drakul masz fajowych Duzych :1luvu:

Nie rycz mała

Jakkolwiek i ja się wzruszyłam tymi urodzinami...

Aha! Zapomniałam dodać, iż Dracul uroczyście obsikał swoje posłanko w trakcie przyjęcia, co niestety uwiecznione nie zostało :oops:

Fotorelacja super :1luvu:

No nie mogło być inaczej, bo przecież jubilat szacowny :mrgreen:

ojaaaa, ale żal, że nas nie było

jaki torcik super-hiper

Ja też żałuję. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Relacja piękna:)

Georg-inia pisze:ojaaaa, ale żal, że nas nie było jaki torcik super-hiper

Ty na miejscu jesteś to żałuj, żałuj :mrgreen:

Moje koty III - I znowu się martwimy o Puti:(((

Kto przegląda forum