więc tak nie zostałam w ogóle wpuszczona do środka pani z córką wziela transporter i zapakowała tam 3 kotki do sterylizacji i 2 kocurki takie 6 miesięcy ,nic poza tym chciałam zobaczyć maluchy nie widziałam ani jednego kota ,pani albo schowała albo nie wiem ,dałam jej dobrą jakościowo karmę suchą i mokrą i kazałam dawać tym najsłabszym powiedziała że ona ma wszystkie koty zdrowe ,nie pokazała i nie dała żadnego malucha

.Nie wiem gdzie były czy są smutne to wszystko .
Przywiezine koty mają się dobrze ,zostały odpchlone i odrobaczone advocatem ,w nocy zjadły dużą ilośc karmy i tyle