Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX- POMOCY!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 20, 2009 11:47 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

CoolCaty pisze:
andorka pisze:
rybcie pisze:czy ktoś wie może jak w okresie świątecznym jest czynna lecznica CC?


Od 24.12 do 27.12 zamknięta na głucho


27-go już czynne - od 10 do 18 :evil:

dzięki dziewczyny za pomoc :)
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 20, 2009 11:52 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

mokkunia pisze:
rybcie pisze:czy Lunce się poszczęściło?

Ja nic nie wiem. Domek, który ze mną korespondował może ją adoptować po nowym roku dopiero. No chyba, że ktoś inny się zakochał w niej :)

aha, po nowym roku. To trzymam kciuki :ok: i czekam na wieści.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 20, 2009 13:41 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

Wpłynęło na Fundusz Pomocowy 400zł z bazarku z kalendarzami z naszymi schroniskowymi gwiazdami :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Rybcie dziękujemy :)

A rozliczenie aktualne to chyba już po nowym roku będzie bo jestem w meganiedoczasie

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie gru 20, 2009 14:10 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

Myszeńko przepraszam Cię bardzo, nie miałam głowy i jakoś umknął mi Twój post.
Bozitę ja dziś zawiozłam do schroniska w ilości 15 kartoników. Ale zawsze się przyda.
Dziś w schronie raczej gęsto, bo Wigilia.
Ja byłam niestety tylko przelotem, bo zakupy, sprzątanie.....no same wiecie :roll:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 20, 2009 14:12 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

strasznie jestem ciekawa jak tam dziś w schronie? jak Wigilia? nie dotarłam, jak na złość dziś nas przetrzymali do końca zajęć :roll:

ooo, Magdaradek - widzę - była, Czy ktoś jeszcze dotarł?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 20, 2009 15:00 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

właśnie wróciłam, tak na szybko
to dzisiaj w schronie duuużo ludzi
dużo darów
adopcji niewiele, dwie albo trzy
ale jedno bardzo wzruszające wydarzenie
rudzielca odnalazła jego pani
no i szczeniaczek prawdopodobnie pójdzie do DT
i będzie rehabilitowany

troszkę później szczegółowiej
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 20, 2009 16:41 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

czekamy :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 20, 2009 18:01 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie gru 20, 2009 18:58 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

ruru pisze:właśnie wróciłam, tak na szybko
to dzisiaj w schronie duuużo ludzi
dużo darów
adopcji niewiele, dwie albo trzy
ale jedno bardzo wzruszające wydarzenie
rudzielca odnalazła jego pani
no i szczeniaczek prawdopodobnie pójdzie do DT
i będzie rehabilitowany

troszkę później szczegółowiej


:D
Mam nadzieję, że mój rudzielec też się znajdzie...
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie gru 20, 2009 19:09 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

Witam dziewczyny!
Spieszę donieść o jednej adopcji w dzisiejszym dniu schroniskowej Wigilii. Kota nie mogę tutaj znaleźć za pewne z powodu jego stanu zdrowia czy raczej psychiki. Kocurek wraz z drugim zostały oddane przez panią chorą na stwardnienie rozsiane (przynajmniej tak nam powiedziano). Ten który już grzeje dupkę u nas był biały, czarny niestety został. Oba nie były na ,,głównej'' kociarni tylko z tyłu, w takich boksach. Białasek jest w opłakanym stanie, deprecha, chudy niemiłosiernie, kości same... Od kilku miesięcy nosiłam się z zamiarem adopcji (a nie dt) jakiejś prawdziwej kociej bidy. Chcieliśmy takiego bez oka, nogi, albo starego. Traf chciał że dziś na takiego trafiłam. Kota bez ciała, same kości. W schronie i tak zamierzałam być bo przyjechaliśmy z Fundacją przywieźć budy. I kot zawędrował z nami do domu...
Sama zajmuję się adopcjami więc wiem że jeśli ktoś tego kota pamięta to chciałby wiedzieć w jakie ręce i gdzie poszedł.
W domu są trzy psy i trzy koty (w tym jeden kot i jeden pies na dt). Wcześniej miałam cztery koty i stąd pomysł na adopcję. Na kolejnego psa miejsca nie było, jeszcze jeden kot się mieści na szczęście bez problemu. No i kociuch jest.
Na razie nie wychodzi ze swojej budki, zakopuje się w poduszki i chycha na rękę ale nie ma w sobie agresji, daje się brać na ręce. Część dnia spędził u mnie pod swetrem. Dostaliśmy na wynos kroplówę i antybiotyk. W schronie podobno nic już nie chciał jeść więc tym bardziej cieszy nas że skusił się na koci pasztecik (na razie pół malutkiej puszeczki ale jest ok).
Czy ktoś wie ile kot był w schronie? Jakie miał imię? Ile może mieć lat? Czy miał kontakt z psami? Za każdą informację będę wdzięczna. Opiekę ma stałą (teraz mój TŻ a od środy jestem przez 2 tyg...).

Tyle o nas, jeśli ktoś kota pamięta to bardzo proszę o jakieś info. A teraz foty mojej białej bidy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiamy wszystkich którzy pomagają kotom w schronie...

Morgiana

 
Posty: 206
Od: Sob mar 15, 2008 1:36
Lokalizacja: Łódż

Post » Nie gru 20, 2009 19:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

matko bidulek.......ileż miał szczęścia że do Ciebie trafił, Morgiana. Wielkie, wielkie dzięki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dziś widziałam tego kota wraz z czarnym braciszkiem, w szpitaliku......sama skóra i kości jak napisalaś.
W czasie gdy te koty zostały oddane do schronu, ja nie jeździłam, więc może dziewczyny np. Georg-inia czy ruru się wypowiedzą.
W każdym razie ten kotek bardzo potrzebował domu, pomocy.... wierzę, że mu się u Was uda i trzymam za to ogromne kciuki!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 20, 2009 19:39 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

Wspaniale przeczytać takie wieści, Morgiana :1luvu: , ja niestety nic o koteczku nie powiem, ale z pewnością ktoś coś więcej będzie wiedział. I trzymam ogromne kciuki za szybki powrót koteczka do formy :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 20, 2009 19:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

Ja też się ogromnie cieszę, że kituś trafił do Was :1luvu:.
Oby i jego braciszkowi się poszczęściło.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 20, 2009 19:46 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

może się pomysł przyda - baza adoptujących
viewtopic.php?f=1&t=105200
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie gru 20, 2009 20:19 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX

Prawdziwa gwiazdka dla tego Kiciusia biednego.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości