Kocia para z plaśkatymi mordkami-mama po sterylce,a brat?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 15, 2009 18:15 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Ewar, to oczywiste, że dla kotka najlepiej by było, aby trafił szybko na tymczas do Ciebie, tylko, że ja nie mam jak zorganizować transportu kotka do Warszawy w dniach, w których pasuje Ani. Wogóle mam z tym problem, bo dziewczyny, które dotąd woziły koty miały kontakt z pp. To nie jest tak, że ja zadecydowałam to czy tamto. Bardzo bym chciała, aby kot trafił do Ciebie i jestem pewna, że zajęłabyś się nim super, ale nie mogę po prostu wziąć kota i go zawieźć, bo nie mogę zostawić dziecka na parę godzin.
W razie czego, to gdzie mniej więcej mieszka gosiar? chodzi mi o miejsce, gdzie ew. ktoś miałby tego kotka zawieźć.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto gru 15, 2009 19:36 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Nie ma jednak sensu wozić go do mnie,jeśli ma mieć domek,prawda? Gosiar mieszka na Kowelskiej,a 24 będzie mogła odebrać kotka na dworcu.Z nią się kontaktuj.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 15, 2009 21:08 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Mieszkam na Pradze Północ, do Stalowej będę jechała z Dw. Wschodniego jakby co.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto gru 15, 2009 21:30 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Mimisia pisze:Wczoraj rozmawiałam z panią z Częstochowy, jest zainteresowana którymś z kotków, a być może i dwójką. Jej córka, która podobno nawet jest zalogowana na MIAU, myśli o dokoceniu, a drugiego kota lub kotkę może wzięła by dla siebie ta Pani. W sumie nic pewnego, ale i tak miło, że kociaki się komuś spodobały i że ogłoszenia są widoczne.


kciuki! :ok:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 16, 2009 20:12 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Ta Pani z Częstochowy jest niezdecydowana, jakiś czas zajmą jej sprawy wynajmu mieszkania, więc narazie się wstrzymuje z decyzją o dokoceniu. Sprawa jest więc otwarta, kociaki są do wzięcia. Im szybciej tym lepiej.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw gru 17, 2009 12:35 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Zadzwoniłam dzisiaj do tego pana, który ma koty. Zapytałam delikatnie, jak się mają, czy je wpuszcza do domu chociaż na noc, bo jest zimno i się jeszcze pochorują zanim znajdę im domy. Pan powiedział, żebym się nie martwiła, że jego koty przeżyły już zeszłoroczną zimę w ten sposób (on tam ma jeszcze kocura) i że koty w komórce mają ciepłą budkę, wyściełaną kocami i kożuchem. Poradziłam mu, aby ocieplił ją styropianem. Powiedział jeszcze, że jak mrozy będą duże, to wpuści je do sieni (widziałam-ma tam taką dużą sień, jakby przedpokój). Trochę mnie to uspokoiło.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw gru 17, 2009 12:39 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Dom to dom,mimo wszystko.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 18, 2009 19:47 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Dobrze, ze chociaz będą mogły sie schronic w tej komórce.

Czyli Malec idzie po swietach do DT?
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 18, 2009 21:28 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Mam nadzieje,że przed świętami przyjedzie do mnie.W moje imieniny :P :P
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 18, 2009 21:40 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

ewar pisze:Mam nadzieje,że przed świętami przyjedzie do mnie.W moje imieniny :P :P



To on jednak jedzie do Ciebie? :)
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 18, 2009 21:46 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Nie wiem.Ja czekam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 18, 2009 23:04 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

ewar pisze:Nie wiem.Ja czekam.



aaaa
myslałam, ze juz postanowione :)
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 13:17 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

Karotka pisze:
ewar pisze:Nie wiem.Ja czekam.



aaaa
myslałam, ze juz postanowione :)


Wszystko zależy od transportu kotka do Warszawy. Jak znajdzie się ktoś, kto 23-go lub w wigilię zawiezie kotka, to się uda. Jedna z koleżanek by mogła, ale nie chcemy ryzykować, bo miała 2 mies. temu kontakt z panleukopenią. Może jej koleżanka da się namówić. Dziękuję, Ewar, że czekasz.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie gru 20, 2009 19:19 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-MIŃSK M

OK, ja też czekam.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Sob gru 26, 2009 18:17 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-Mińsk M

Podnoszę kociaczki! Kocurek i mamusia szukają domu. Miałam dzisiaj jeden telefon w sprawie maluszka. Pani ma przemyśleć kwestię zabezpieczeń balkonu, bo to siódme piętro.
Niezależnie od tego, czy się uda, czy nie - mam pytanie, czy ktoś w najbliższym czasie nie wybiera się do Łodzi i mógłby zawieźć naszego płaskopyszczka do domku tymczasowego?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 309 gości