Mały Kajtek szuka domku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 12, 2009 20:28 Re: Mały Kajtek szuka domku

Obrazek

a kuku! :wink: nie pozwólcie mi spadać na koniec listy.

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Sob paź 17, 2009 14:36 Re: Mały Kajtek szuka domku

do góry.

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Śro paź 21, 2009 19:29 Re: Mały Kajtek szuka domku

Mam już jakieś cztery miesiące. Troszkę urosłem, troszkę zmądrzałem i cały czas pracuję nad pogłębianiem swoich zdolności manipulacyjnych. Opanowałem już minkę „zobacz jaki jestem słodziak”, „pożycz mi swoich kolan” i „nie gniewaj się ale ten wysoki regał naprawdę mi się podoba”. Aaaaaa, no i mruczę rewelacyjnie! Lubię też pakować się Dużej pod kołdrę bo tam ciepło i czasem na głaski się załapię. Duża mówi, że bezczelny ze mnie kociak bo zdarza mi się odganiać dwupak od misek. Dwupak jest sporo starszy i większy ode mnie, ale ja jestem sprytniejszy. Poza tym lubię dużo zjeść. Te zgredy mnie tolerują, choć wolałyby zostać same. Są zazdrosne i naburmuszone. Trzymają się razem. Emil obraził się na Dużą odkąd nie jest już jedynym kocurem w domu. Dużej nie podoba się gdy zaczepiam dwupak (szczególnie Lunę, która daje się często podejść, a potem złości się gdy capnę jej ogon). Wiem już, że jak słyszę pssssssiiiiiiiiiiik od Dużej, tzn., że coś przeskrobałem. Wtedy od razu uciekam.

PS. Kilka minut temu naciągnąłem Dużą na tuńczyka. Dwupak też się załapał. Po kolacji wskoczyłem Dużej na kolana i teraz sobie mruczę. Duża martwi się, że nikt mnie nie chce ale ja nie martwię się wcale bo dobrze mi tutaj. Szkoda mi tylko Dużej... Duża mówi, że przy dwóch się wahała, a trzy to już szaleństwo. Ale słodkie szaleństwo, nie? mrrrrrrrrrrrr

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Sob lis 07, 2009 15:01 wizyta u weta

W dniu dzisiejszym odwiedziliśmy weta. Kajtuś został zaszczepiony Fel-O-Vax® 5

"Fel-O-Vax® 5 jest szczepionką przeznaczoną dla zdrowych kotów i kociąt do czynnego uodparniania przeciwko schorzeniom górnych dróg oddechowych wywoływanym przez herpeswirusy i kaliciwirusy oraz Chlamydia psittaci, a także przeciwko białaczce i panleukopenii kotów."

Przy okazji wymieniłam kajtkowe ogłoszenie na tablicy w poczekalni u weta (aktualne dane + aktualne foto). Ze starego ogłoszenia zostały oderwane dwa paski ale nikt niestety nie zadzwonił w jego sprawie. Powoli godzę się z tym, że zostanę z trzema kotami choć bardzo bym tego nie chciała (chodzi głównie, jeśli nie jedynie o finanse). Jeżeli ktoś chciałby zaadoptować go wirtualnie, to wszelka pomoc mile widziana.

Wstępnie zaplanowałam "kajtkowe ciachnięcie" na luty. W tej chwili jest jeszcze za mały na kastrację.

Ogonek Kajtka ładnie się zagoił. Już prawie cała końcówka zarosła nowym futerkiem. Na pierwszy rzut oka nie widać, aby cokolwiek kiedykolwiek z tym ogonkiem niedobrego się działo. Ogólnie Kajtek to cudowny kociak. Z wiekiem robi się coraz bardziej przymilny i łasy na pieszczochy. Codziennie wieczorem grzeje mi kolana i potrąca noskiem o ręce żeby go miziać. Jeżeli nagle ktoś odezwie się, że chciałby zapewnić mu nowy domek, z pewnością będę miała mocno mieszane uczucia: ulga, radość pomieszane ze smutkiem i niepewnością czy aby na pewno chcę to cudo oddać...

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Pt gru 18, 2009 22:10 Re: Mały Kajtek szuka domku

Jutro wielki dzień Kajtusia, przyjeżdża po niego nowy Domek. Trzymać kciuki!

To będzie trudne rozstanie :(

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Pt gru 18, 2009 23:41 Re: Mały Kajtek szuka domku

:ok: :ok: :ok: z dobry domek
ObrazekObrazekObrazek
Takiej miłości się nie rozdziela http://www.youtube.com/watch?v=6au8B1LaAnQ

napdon

 
Posty: 656
Od: Śro wrz 23, 2009 19:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 19:24 Mały Kajtek już nie szuka domku.

Kajtuś już pojechał. Do końca trzymałam fason, ale jak już zostałam sama... :placz: :placz: :placz:

Dlaczego to musi być takie trudne :( Już za nim strasznie tęsknię. Zrobiło się tak jakoś pusto. Emil i Luna ucięli sobie drzemkę. Normalnie, Kajtek grzałby mi teraz kolana. Brakuje mi go strasznie. Spędził ze mną prawie cztery miesiące. Pokochałam tego pieszczocha. Pewnie dziwnie zrobi mi się nad ranem, gdy to małe Coś nie będzie lizało mnie po rękach i wycierało nosek o moje poliki. Najczęściej właśnie w taki sposób budził mnie upominając się o jedzenie.

...

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Sob gru 19, 2009 20:07 Re: Mały Kajtek szuka domku

Poprosimy jeszcze o relacje z nowego domku
ObrazekObrazekObrazek
Takiej miłości się nie rozdziela http://www.youtube.com/watch?v=6au8B1LaAnQ

napdon

 
Posty: 656
Od: Śro wrz 23, 2009 19:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 14:32 pierwsze relacje z nowego Domku

"Hej! Kotek juz w pelni sie oswoil z miejscem i sam sie upomina od rana o zabawe i glaskanie. Pozdrawiamy!"

Za to ja nie oswoiłam się jeszcze z jego brakiem :( Strasznie tęskię za tym malcem, choć cieszę się, że teraz ma swoich Dużych. Dwupak łubuzuje od rana, Emil odzyskał apetyt (wcześniej Kajtek odganiał go od misek). Tylko mi smutno straszliwie.

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości