Dziękuję za życzenia w imieniu naszego czarnego szczęścia.
Chciałam bardzo serdecznie podziękować opiekunce Haneczki i Andrzejka za lekarstwa. Właściwie to nie wiem, jak mam podziękować, bo jesteśmy zszokowani. Nie wyliczę wszystkiego, co dostaliśmy, głównie dla Tymka... A Zuzia wczoraj dostała convenię. Bardzo, bardzo serdecznie dziękujemy.
Dokładam swoje kciuki, szczególnie za Zuzię i Tymka trzymajcie się kotunie, tyle cioć o Was ciepło myśli, nie poddawajcie się słoneczka, walczcie z chorobą, dla nas i dla Waszych Dużych, którzy Was bardzo, bardzo kochają
Zero nastroju świątecznego, zero zakupów, w lodówce światło, nie mam jeszcze prezentów...
Tymek dziś sam chodzi pić do miski wodę, taki biedny, chudy, słaby, ale chodzi... Zuzia poszła do kuwety, chciała coś zrobić, dałam jej parafinki, taka słaba jest... Wczoraj zrobiła malutką kupkę, biedactwo kochane.