EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 19, 2009 14:30 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Małgorzata Pękała pisze:
aga9955 pisze:ok zapomnialam :oops: . Ale masz racje ostatnie wpisy wytracily mnie lekko z rownowagi.
Poczulam sie przyparta do muru i szczerze mowiac odechcialo mi sie. I nie dziw sie Goska. Bo chyba Ci Olka wytlumaczyla o co chodzi.


i Gosiu nie przesadzilam. Nie pamietam o wszystkim. Tez Cie szanuje ale szczerze mowiac zrobilo mi sie ostatnio przykro. I wiem ze slowo pisane nie oddaje intencji , ale wyszlo jak wyszlo.



No to pomyśl jak się poczułam czytając twoja wypowiedż.Jakbym publicznie przy wszystkich dostała w twarz.Cieszę się że sprawa się wyjaśniła.


Gosiu dokladnie tak samo mniej wiecej poczulam sie pare wpisow wyzej.
Tylko ze ja przepraszam.

Oczywiscie moja wina i kajam sie. Zapomnialam o tym pw.
Ale nie pozostajesz mi dluzna. Cytujac moja wypowiedz jako podparcie roszczen finansowych ktore nie do nas powinny byc skierowane.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 14:31 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

filo pisze:Możecie przestać tupać.
Ptyś u mnie.
Na razie schował się w mysią dziurę. Trochę mu dam spokoju, ale potem będziemy wyciągać. Jak uda się go obejrzeć dokładniej, to napiszę więcej.

to czekamy na informacje :mrgreen: z linii frontu :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 14:58 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

:ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob gru 19, 2009 15:29 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Na razie widać małe, chude, przestraszone, świszczące przy oddychaniu i ... śmierdzące :twisted:
Pytanie do tych, co byli z nim u weta: czy była mowa o grzybicy? Bo p. Basia dała mi Clotrimazol wyjaśniając, że to po to, żeby mu odrosło futerko gdzieś na uszkach. Nie dyskutowałam. Byłam bardzo miła. :twisted: Ale z tego, co wiem, to nie jest maść na porost futerka, a na grzybicę. Do tego on ma podawany nie wiadomo od kiedy Unidox. Pytałam doktora o to. Mam obejrzeć kota i jego reakcje. Jak by co konsultować telefonicznie. On nie jest przekonany, czy ten antybiotyk jest konieczny.
P. Basia ma mój numer. Już jeden kontrolny telefon miałam. :evil:

Aha. Ma ktoś młotek? To proszę mi wybić z głowy pewien pomysł. Zasugerowałam p. Basi, że jestem zainteresowana wzięciem Balbinki, skoro oni są do pary, ale po sterylce, bo nie dam rady z dwoma płodnymi kotami pod jednym dachem.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 16:03 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Ja bylam z nim u weta.
Nic nie wiem o grzybicy. Ale pamietam ze mial pobrane zeskrobiny z ucha. Pan dr powinien cos wiecej powiedziec na ten temat. Co antybiotyku to Pani Basia sama chyba zadecydowala o podawaniu go bo od weta nic na ten temat nie slyszalam. Z tego co pamietam mowila mu o tym i on nie oponowal.
Nic wiecej nie wiem.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 16:03 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Dopiero weszłam do domu (sprawy różne, jak to przed świętami musieliśmy pozałatwiać).

Byłam u filo, przekazałam specyfik od koconka, wzięłam sobie fakturę za jedzenie dla Ptysia.
Widziałam ptysiowy kawałek tyłka.
Muszę tylko jeszcze umówić się z Pawłem,

edit: umówiłam się z Pawłem
Ostatnio edytowano Sob gru 19, 2009 16:13 przez zabers, łącznie edytowano 1 raz
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 16:08 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Z tego tez co pamietam to Dr Przybylski mowil cos o swierzbie raczej niz o grzybicy. Kurka.
Mam nadzieje ze to nie to gowno....

Co do mlotka :mrgreen: nie posiadam :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 16:10 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Acha i jakby dr zadecydowal razem z Toba o odstawieniu antybiotyku (co moim zdaniem byloby zasadne tym bardziej ze nie wiadomo jak dlugo na nim jedzie) to ja mam scanomune. Moze cos na podwyzszenie odpornosci bardziej pomoze mu na te gluty.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 16:16 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

super ze Ptyś u Moniki :)
mam nadzieje ze szybko dojdzie do siebie

co do Balbinki, Monika nas na te chwile na nia nie stac :(
Juz i tak Ptysia, Albiego, Dixela i Tosie mamy pod opieka. Nie damy rady finansowo na te chwile.
Moze jak Toska poszla by do domu.
kiedys do rozmowy moze wrocimy, teraz jestesmy biedne jak nie wiem. A ze swoich przez swieta, prezenty, wydatki nie ma co dolozyc :(

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 16:27 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Jowi ja mysle ze damy rade :D
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 16:33 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Ten specyfik od koconka też jest ponoć taki "pudzianowy" dla słabeuszy.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 16:42 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Jowita Ty gadulo....probuje sie dodzwonic :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 16:47 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

aga9955 pisze:Jowita Ty gadulo....probuje sie dodzwonic :mrgreen:



no nawet z mama pogadac se nie moge, przepisy mi kobieta daje bo wigilie mam u siebie! :mrgreen:

i mamy choinke zywa w doniczce i posadze je po swietach u Honoraty na dzialce ( o ile mi sie kobita nie zbuntuje ze takie swierczysko chce jej wsadzic)
i moje dziecko jest przeszczesliwe jak nie wiem, koty choinke obwachaly i zlaly, nie obchodzi ich kawal swierku. :mrgreen:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 17:13 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

dobra, przekonałyście mnie.
damy rade z Balbinką.

filo zastanów się, przemyśl sprawe, zobacz jak jest z Ptysiem i bedziey myslec.
Byc moze bedzie to krotszy tymczas niz nam sie zdawało 8)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 17:14 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Zrobiłam Ptysiowi domek z transporterka. Wejście częściowo jest zasłonięte ręcznikiem. Stoi to to koło kaloryfera, więc ma ciepło. Rozsiadł się w środku. Siedzi tam już ponad godzinę i wygląda na zadowolonego. Pysio w kierunku wyjścia.
Doktor przejrzał dzisiaj to, co ma o Ptysiu w komputerze. Zapewniał mnie kilka razy, że nic groźnego Ptyś nie ma, że nie mam się o nic martwić, że Łasi nie ma szans, by cokolwiek złapać. Najlepszym lekarstwem dla Ptysia wg Doktora ma być pobyt w normalnym domu. Poobserwuję go, jak wylezie i da się dotykać bez stresa. Czy ktoś ma ulotkę od Unidoxu, albo pamięta, ile dni powinno się to dawać? Bo dostałam lek bez ulotki.

Jeśli chodzi o możliwy rozwój wypadków, to najpierw zajmuję się Ptysiem. W styczniu mają przyjechać burasy. Muszą się tu zaadaptować. To też wymaga czasu. W sumie pewnie kilka tygodni. Jeśli wszyscy będą zdrowi i zgodni, to możemy pomyśleć o dziewczynie dla mnie :twisted: Mam być sama z facetami w domu? Trzeba tylko dopilnować, by Balbina w jak najszybszym terminie została wysterylizowana.
Finansowo to mi nie wygląda tragicznie. Jeśli zgromadzimy futra w jednym miejscu, to można zamawiać większe worki karmy, zamiast mniejszych w kilka miejsc, a koszt wyjdzie na plus. Wet też już nie powinien ciągnąć kasy, bo Balbina miałaby być po wszystkich zabiegach. Zdrowe stado jakoś wykarmię mając pewność, że ktoś bardzo się stara, żeby futra znalazły nowe domy.
Dobra wiem. Nadal szukam młotka. Może być inne równie skuteczne narzędzie.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 1251 gości