Życzę powodzenia w wyadoptowaniu Iskierki. Ja też zwróciłam na nią uwagę na stronie łódzkiego schronu. Takie koty jak Iskierka gasną w schronisku. Jesteś Cameo dla niej ogromną szansą.
Cameo... ta historia Iskierki... to tak jakbys siedziala w jej slicznej glowce i spisywala co mysli i czuje.... przepiekne... wzruszylam sie... Jak zwykle wzielas nielatwy przypadek, ale u Ciebie juz od pierwszych chwil zaczyna rozkwitac. Masz Dar, Dziewczyno. Buziaki dla Ciebie i dla Issy