Szylkretki są piękne. 71. I dobre wieści z lecznicy! :)

O której masz jutro ta sterylkę? U nas ma byc -14 brrrrrrrrrrrrrrrrr

dune pisze:O której masz jutro ta sterylkę? Bo juz nie mogę

Ja nie mam! :mrgreen:

Oszczędzę się! :ryk:

~

A z Safulkiem idziemy na 9.30. Potem wracamy na szczęście autkiem.
Boszzz..jak ja się denerwuję! :roll:

A co będzie jutro! Koty już zaczynają być nieszczęśliwe..

kalair pisze:
dune pisze:O której masz jutro ta sterylkę? Bo juz nie mogę

Ja nie mam! Oszczędzę się! ~

A z Safulkiem idziemy na 9.30. Potem wracamy na szczęście autkiem.
Boszzz..jak ja się denerwuję! A co będzie jutro! Koty już zaczynają być nieszczęśliwe..

Noooo ja wlasnie nie wiem KTO ma...bo twoje zdenerwowanie jest podejrzane :ryk:

A poza ty wydzielasz fluidy i twój strach sie kocinie udzieli.... :twisted:

Tylko zakryj czyms transporter bo zimno...
Ja swoje ogony woze w torbie adidasa -
w transporterku za duze przeciągi o tej porze roku

dune pisze:
kalair pisze:
dune pisze:O której masz jutro ta sterylkę? Bo juz nie mogę

Ja nie mam! Oszczędzę się! ~

A z Safulkiem idziemy na 9.30. Potem wracamy na szczęście autkiem.
Boszzz..jak ja się denerwuję! A co będzie jutro! Koty już zaczynają być nieszczęśliwe..

Noooo ja wlasnie nie wiem KTO ma...bo twoje zdenerwowanie jest podejrzane
A poza ty wydzielasz fluidy i twój strach sie kocinie udzieli....
Tylko zakryj czyms transporter bo zimno...
Ja swoje ogony woze w torbie adidasa -
w transporterku za duze przeciągi o tej porze roku

Nie mam żadnej takiej torby.. Jakoś opatulę w tamtą stronę transporterek..Przykryję ją, i jakoś przetrwamy. To niedaleko, 10 min. drogi.
Kochana, jakbym to ja szla ze sobą, to pewnie by mnie tu nie było. :mrgreen:

kalair pisze:Nie mam żadnej takiej torby.. Jakoś opatulę w tamtą stronę transporterek..Przykryję ją, i jakoś przetrwamy. To niedaleko, 10 min. drogi.
Kochana, jakbym to ja szla ze sobą, to pewnie by mnie tu nie było.

Ja sie wcale nie wygłupiam, kot zestresowany,
zacznie miaukac i sie nałyka takiego ziąba...
mój kiedys w oknie miaukał dwa razy i chrypiał tydzień

Torba typu "jamnik" ze sztywnym dnem...albo okryj kocem z wierzchu.
Ty Jakbys szła ze sobą to bys nie miaukala chociaz :ryk:

No serduszka, mimo wszystko dobrej nocy życzę

Wyśpijcie się dobrze )

dune pisze:
kalair pisze:Nie mam żadnej takiej torby.. Jakoś opatulę w tamtą stronę transporterek..Przykryję ją, i jakoś przetrwamy. To niedaleko, 10 min. drogi.
Kochana, jakbym to ja szla ze sobą, to pewnie by mnie tu nie było.

Ja sie wcale nie wygłupiam, kot zestresowany,
zacznie miaukac i sie nałyka takiego ziąba...
mój kiedys w oknie miaukał dwa razy i chrypiał tydzień
Torba typu "jamnik" ze sztywnym dnem...albo okryj kocem z wierzchu.
Ty Jakbys szła ze sobą to bys nie miaukala chociaz

No ja wiem, że się nie wygoopiasz. :kotek:

Faktycznie taka torba bylaby najlepsza. Ale mam nadzieję, że jakoś przeżyje.
Właśnie zamierzam z wierzchu okryć.
Ja bym na pewno nie miaukała! Może gorzej? :lol:

Sihaja pisze:No serduszka, mimo wszystko dobrej nocy życzę Wyśpijcie się dobrze )

Dzięki Sihajko, wzajemnie dobrej nocki, Przetrwamy! :kotek:

Pożądam sprawozdania :evil:

Dorota pisze:Pożądam sprawozdania

Jakiego sprawozdania pożądasz o tej porze Dorotko?

Pożądanie w sumie o dobrej porze.. :mrgreen:

Uspokajam się zieloną herbatką jaśminową. Z cytrynką. Hy hy..

kalair pisze:
dune pisze:
kalair pisze:Nie mam żadnej takiej torby.. Jakoś opatulę w tamtą stronę transporterek..Przykryję ją, i jakoś przetrwamy. To niedaleko, 10 min. drogi.
Kochana, jakbym to ja szla ze sobą, to pewnie by mnie tu nie było.

Ja sie wcale nie wygłupiam, kot zestresowany,
zacznie miaukac i sie nałyka takiego ziąba...
mój kiedys w oknie miaukał dwa razy i chrypiał tydzień
Torba typu "jamnik" ze sztywnym dnem...albo okryj kocem z wierzchu.
Ty Jakbys szła ze sobą to bys nie miaukala chociaz

No ja wiem, że się nie wygoopiasz. Faktycznie taka torba bylaby najlepsza. Ale mam nadzieję, że jakoś przeżyje.
Właśnie zamierzam z wierzchu okryć.
Ja bym na pewno nie miaukała! Może gorzej?

Przykryj przykryj i moze sie juz połóż spac, bo jutro bedziesz nieprzytomna i jeszcze TZta tam zostawisz zamiast kici :ryk:

kalair pisze:
Dorota pisze:Pożądam sprawozdania

Jakiego sprawozdania pożądasz o tej porze Dorotko?
Pożądanie w sumie o dobrej porze..

Passssskuda! :mrgreen:

dune pisze:
kalair pisze:
dune pisze:
Ja sie wcale nie wygłupiam, kot zestresowany,
zacznie miaukac i sie nałyka takiego ziąba...
mój kiedys w oknie miaukał dwa razy i chrypiał tydzień
Torba typu "jamnik" ze sztywnym dnem...albo okryj kocem z wierzchu.
Ty Jakbys szła ze sobą to bys nie miaukala chociaz

No ja wiem, że się nie wygoopiasz. Faktycznie taka torba bylaby najlepsza. Ale mam nadzieję, że jakoś przeżyje.
Właśnie zamierzam z wierzchu okryć.
Ja bym na pewno nie miaukała! Może gorzej?

Przykryj przykryj i moze sie juz połóż spac, bo jutro bedziesz nieprzytomna i jeszcze TZta tam zostawisz zamiast kici

Spać..Ja normalnie mam problem, bo ze trzy razy muszę wstawać do kotów, a tu teraz mam spać z głodującymi? Wątpię, czy się uda.. :strach:

Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:Pożądam sprawozdania

Jakiego sprawozdania pożądasz o tej porze Dorotko?
Pożądanie w sumie o dobrej porze..

Passssskuda!

Ja?

To ja piszę o pożądaniu? :ryk:

Szylkretki są piękne. 71. I dobre wieści z lecznicy! :)

Kto przegląda forum