Kota i Kicia / ODESZŁA KICIA [*]

[millkaj]

[millkaj]

[millkaj]

Opisze wszytko dokladnie i prosze o porady o co u wetow pytac.


Zauwazylam dzisiaj, ze moja 6-letnia Kicia slini sie.
Wyciek na pewno nie jest z nozdrzy. Jest on bezbarwny, lekko gęstawy, czasami przyłapałam wiszące "sople" przy pyszczu, z boku pyszczka.

Kicia jak i Kota byly odrobaczane Profenderem 13.12.2009, Kicia troche go wylizala i wtedy tez sie slinila (ale to reakcja na lek).
Dodam jeszcze, ze Kicia od 25.11 byla leczona antybiotykami na zaczerwienione dziaselka. I tak jakos z tydzien temu pojawilo sie kichanie, a potem katar i w kacikach oczy zalegaly jej takie brazowe spiochy. Wet stwierdzil ze to reakcja sresowa. po 4 dniach przeszlo jak reka odjal.
Czytalam gdzies ze slinotok moze byc tez objawem kociago kataru.
Ogolnie zachowuje sie normlanie., zalatwie sie i je normlanie.
Kicia jest wzieta ze schroniska w marcu, wiec tez sie tak zastanawiam czy to nei jest stresowe.


Mam tez drugiego kota ma 3 -lata i od 4 dni charczy. tak jakby chcial cos wykrztucic, Wet stwierdzil ze ma zapalenie tchawicy, krtani i lewych oskrzeli - od wczoraj jest na leczeniu antybiotykami w zastrzyku. czy to moga byc jakies objawy kociego kataru?
Kotek normlanei jadl do wczoraj. Dzisiaj rano zjadl troche teraz juz nic. lezy i sie krztusi.
Ciezko oddycha, czy sa jakies sposoby na poprawienei jego stanu ? Moze jakas inhalacja?

Napewno trzeba zrobic jakies badania krwi u Kota i Kici (Kicia ma 1.5 kg nadwagi - moze to objawy cukrzycy), tylko w jakim kierunku ?

Bede bardzo wdzieczna za odpowiedz.

[Myszi]

Ojjj... nie umiem pomóc, ale podrzuce moja ulubiona parke
Rady potrzebne!

[millkaj]

Kicia wczoraj miala pobrana krew do morfologii ogolnej.
Wczoraj dostala roiwniez inny zestaw lekow plus witaminy.
Po wynikach badan dopiero okaze sie, czy jest cos nie tak.
Ale raczej niesadze, Kicia zachowuje sie calkowicie normlanie.


Kota wczoraj dostal druga serie zastrzykow i widac bylo odrazu wyrazna poprawe. Przestal charczec, zostalo tylko kichanie (i to tez od czasu do czasu, dzisiaj w ogole jeszcze nie kichal i ladnei zjadl sniadanko). Odrazu sie bardziej ozywil nawet zacza sie bawic i pieknie zjadl z miseczki, zalatwia sie tez normalnie.

Mial miec tez pobrana krew ale skonczylo sie pogryzieneim i podrapaniem mnie. Dzisiaj drugie podejscie jak sie nie uda bedzie znieczulany.
Chociaz tez sie zastanawiam czy jest sens tak sresowac chorego kota ?


Martwie sie o te badania z tego stresu nawet nie zapytalam kiedy beda wyniki

[Myszi]

Ech znam to - jak juz czlowiek zamknie za soba drzwi od gabinetu to wtedy sobie przypomina co chcial zapytac...

Mocne kciuki za Was!

[Dama Ya]

Trzymam kciuki za leczenie pulpecików. Są w dobrych rękach

[kristinbb]

I jak wyniki krwi ?

U mnie też chorobowo

Jak kot dużo pije i dużo sika jasno robię profil nerkowy.
Jak zwraca, ślini się , tyje, pije dużo lub nie pije, kupale ma rzadko i zatwardzenie
lub biegunkę to robię profil wątrobowy.

Morfologię robię rzadko i raz do roku przy naprawdę jakichś innych okazjach.
Na ogół złą morfologię mają koty zagłodzone.
A Twoje takie nie są.

Jeżeli to cukrzyca lub inna choroba związana z wątrobą
to i tak najpierw ratuje się wątrobę a później zastanawia co dalej.
Bo jeżeli wątroba nie trawi i kot zwraca, to i tak mu inne leki nie pomogą.

Tak było np z ratowaniem Czekoladki, kiedy stanęły mu nerki ratowaliśmy nerki
a przecież zaczęło się od oka.Priorytetem były nerki.

Wg mnie Twoje koty obydwa powinny mieć zrobiony profil wątrobowy najpierw.
Coś się dzieje i nie każdy lek i antybiotyk można podawać przy chorej wątrobie.
Odrobaczenie mogło zaszkodzić wątrobom.

[kristinbb]

Kciuki za zdrówko kotków ...
mam nadzieję,że będzie wszystko ok.

[millkaj]

Wyjasnie wszytko bo troche sie pomotalo.


Kota mial rok temu robione badania w kierunku nerek,
w czasie gdy mocno wymiotowal i schudl - nic nie wykazaly,
a kot dalej chudl i wymiotowal.
Az w koncu doszlo do zalatwiania sie krwistymi kulapami.
Dopiero po podaniu RC Intestinal
wszytko w mgnieniu oka wrocilo do normy.
Diagnoza podraznienei blon sluzowych pasta odklaczajaca (dostawal jej za duzo).
Po 4 tyg podawaniu wrocilam do starej karmy
wystarczylo pare chrupniec i kota zwymiotowal,
dlatego wet zdecydowal o polrocznym podwanaiu karmy.

Historia Kici jest podobna, trafila do mnie bylo ok
i nagle zaczela miec biegunki, probowalam rozne karmy nic nei pomagalo.
Rownolegle z Kotem trafila do weta, tez dostala Intestinal na 4 tyg.
I to samo, objawy minely z dnia na dzien.
Po 4 tygodniach powrot razem z kotem do dawnej karmy.
Jeden dsien ja jadla a biegunka wrocila,
dlatego i ona miala byc na polrocznej diecie Intestinal.

Oba koty na tej djecie przytyly,
Po Kota tego nie widac, bo to byl worek kosci
Natomiast po Kici juz tak,
zwlaszcza ze ona nerwowo nawet po glaskaniu podbiega do miseczki.
Wiec nei wiem za bardzo czy to objaw cukrzycy,
bo jednak ta karma jest bardzo kaloryczna.

[Dama Ya]

Wyjasnie wszytko bo troche sie pomotalo.


Kota mial rok temu robione badania w kierunku nerek,
w czasie gdy mocno wymiotowal i schudl - nic nie wykazaly,
a kot dalej chudl i wymiotowal.
Az w koncu doszlo do zalatwiania sie krwistymi kulapami.
Dopiero po podaniu RC Intestinal
wszytko w mgnieniu oka wrocilo do normy.
Diagnoza podraznienei blon sluzowych pasta odklaczajaca (dostawal jej za duzo).
Po 4 tyg podawaniu wrocilam do starej karmy
wystarczylo pare chrupniec i kota zwymiotowal,
dlatego wet zdecydowal o polrocznym podwanaiu karmy.

Historia Kici jest podobna, trafila do mnie bylo ok
i nagle zaczela miec biegunki, probowalam rozne karmy nic nei pomagalo.
Rownolegle z Kotem trafila do weta, tez dostala Intestinal na 4 tyg.
I to samo, objawy minely z dnia na dzien.
Po 4 tygodniach powrot razem z kotem do dawnej karmy.
Jeden dsien ja jadla a biegunka wrocila,
dlatego i ona miala byc na polrocznej diecie Intestinal.

Oba koty na tej djecie przytyly,
Po Kota tego nie widac, bo to byl worek kosci
Natomiast po Kici juz tak,
zwlaszcza ze ona nerwowo nawet po glaskaniu podbiega do miseczki.
Wiec nei wiem za bardzo czy to objaw cukrzycy,
bo jednak ta karma jest bardzo kaloryczna.

O jejku. Mój Rudi też ze względu na krwawe kupki i wymioty jest na Intestinalu. Tylku u nas trzeba będzie go podawać znacznie dłużej. Weterynarz nas uprzedzał, że tej karmy daje się mniej niż normalnego Royala, bo jest wysokokaloryczna. Ale mi się serce kraje, jak Rudi chodzi za mną płacząc z wyrzutem, że jest głodny

[millkaj]

Dalej wiadomo...


25.11 Kicia trafila do weta z tymi dziaslami,
tylko, ze zamin zauwazylam to
to bardziej zwrocilo moja uwage charczenei Kici.
Takie jakby wykrztuszanie czegos, podobnie jak u Kota.
Sadzilam, ze to klaki i popczekalam jeden dzien
a potem do weta z tym i z dziaslami.
Dostala 4 cykle antybiotykow, nic sie nie poprawilo z dziaslami
i na tym sie skonczylo,ale charczenei przeszlo.
Zalecenei weta badania krwi ogolne i czyszczenie zebow.
I tak jechalismy az do 2.12.
Przy ostatniej wizycie pojawilo sie u Kici kichanie,
w kacikach oczu zaczely sie zbierac brazowe spiochy,
potem doszedl tez katar.
Wet obejrzal ja ale nei stwierdzil nic dziwnego,
dlatego odlozylam badania krwi na potem.
Po 4 dniach kichanai prychania wszytko nagle przeszlo.
Smarowalam jej dzisla 2 razy dziennie caly czas Baikadenetem od weta.
Wczoraj pojawily sie te sople sliny.
Ale mimo wszytko ona zachowuje sie jakby nic jej nei bylo,
zadych objawow choroby.

Nie porywalam sie na specjalistyczne badania,
gdyz koszt samej podstawowej morfologii to 60 zl,
a tam napewno wahania poziomu cukru beda widoczne.
Wiec dopiero wtedy bede konkretniej dzilac.

[millkaj]

Z Kotem do tej pory bylo wszytko ok.
Az do poniedzialku 14.12 kiedy to zaczal tak charczec.
Znowu mysle, pewnie klaki.
Ale wzilem go do weta i okazalo sie ze ma to zaplaenei oskrzeli.
Po kazdej dawce leku jest mu coraz lepiej.

Weci nie zalecili badan krwi dla niego,
zle mysle ze warto by sprawdzic,
czy jest tam ok u niego wszytko.

Dlatego na poczatek podstawowa morfologia
Bo Kota nie wymiotuje, od czasem klakami.

Teraz wiadomo, jest oslabiony,
ale mimo to je i zalatwia sie, czasem nawet sie umyje

[millkaj]

Wrocilismy od weta

Kota ma ewidentne objawy kociego kataru.
Charczenie przeszlo w ciagle kichanie i oddychanie pyszczkiem
Stan kota jest dobry, nie rzucilo sie to jeszcze na oczy.

Mial miec dzisiaj pobrana krew,
jednak wet stwierdzil ze nie ma po co.
Dostal tylko dwa zastrzyki, a ja pogryziona reke.

Szczerze mowiac to mi sie juz plakac chce.
Kota jest taki biedny, ciagle kicha, ciezko oddycha,
malo je, nie myje sie praktycznie nie zalatwia (tyle co rano)
tylko sprawdzam czy zyje...
Szaleje ze strachu u tego weta,
oczy wielkie, przestraszone, a ja zebiskami obrywam.



Z lepszych wesci...

Dostalam badania Kici.
Morfologia w normie.
Okazalo sie ze te badania obejmuja tez proby watrobowe i nerkowe - wszytko w normie
Jedynie podwyzszony cukier nieznacznie (145 mg/dl, a norma to 130)
Wet mowi ze to w wyniku stresu,
bo jako druga byla kluta po szalenstwach kota.
Nieznacznie tez podniesione bialko (84 g/l. a norma to 80)
Ale to dlatego ze nie uplynelo 8h od ostatniego posilku.

Dostala dzisiaj znowu zastrzyki na dziselka
Slinotok minal, najprawdopodobniej mogl byc to objaw wylizania Profendera



Trzymajcie kciuki za Kota bo jest slaby

[mumka27]

a oni byli szczepieni obydwoje? trzymam kciuki za Kota, będzie dobrze, a co dostaje na ten katar? można by mu tez beta glukan podawać(scanomune), może coś z odpornością ma?
jakie zastrzyki Kota dostał?