Re: Smoczydła (foto). Pożegnanie Misi :'(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 30, 2009 12:24 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

Ale cudna perełka :1luvu: :wink: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lis 30, 2009 13:36 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

Ale śliczny gronostaj :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Gosiu, pisz co u was :)

Jeszcze raz dziękujemy z Michałem za wczorajszy przemiły, rozśpiewany wieczór! :D :1luvu: :D
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro gru 02, 2009 13:45 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

Gosia, odezwij się :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro gru 02, 2009 15:02 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

Przepraszam, kontynuuję chorobowe, a w domu niechętnie włączam komputer :oops:
Kotki zdrowieją. Mam wrażenie, że Gabryś jeszcze ma coś w nosku, ale nie przeszkadza mu to w normalnym funkcjonowaniu. W każdym razie zwrócę na to uwagę wetowi, gdy pojedziemy na kontrolę.

Dzisiaj zestresowałam się bardzo Savcią :( więcej na jej wątku...

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro gru 02, 2009 20:46 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

smoczyca3g pisze:Przepraszam, kontynuuję chorobowe, a w domu niechętnie włączam komputer :oops:
Kotki zdrowieją. Mam wrażenie, że Gabryś jeszcze ma coś w nosku, ale nie przeszkadza mu to w normalnym funkcjonowaniu. W każdym razie zwrócę na to uwagę wetowi, gdy pojedziemy na kontrolę.

Dzisiaj zestresowałam się bardzo Savcią :( więcej na jej wątku...


Za zdrówko nadal :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro gru 02, 2009 20:46 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

smoczyca3g pisze:Przepraszam, kontynuuję chorobowe, a w domu niechętnie włączam komputer :oops:
Kotki zdrowieją. Mam wrażenie, że Gabryś jeszcze ma coś w nosku, ale nie przeszkadza mu to w normalnym funkcjonowaniu. W każdym razie zwrócę na to uwagę wetowi, gdy pojedziemy na kontrolę.

Dzisiaj zestresowałam się bardzo Savcią :( więcej na jej wątku...


Za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ale przeżycie z tą Savcią :strach:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt gru 18, 2009 13:02 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

Mamy komplikacje po zabiegu płukania Gabrysiowego noska :? Pojawił się problem z oczkiem, które jest nad przetykaną dziurką noska... Na wizycie kontrolnej tydzień po zabiegu zwróciłam uwagę weta na lewe oczko, które kocurek bardziej mrużył i z którego zaczęło się coś sączyć. Zdiagnozowano stan zapalny, a jako przyczynę wet podał właśnie zabieg. Nie wiem czy to dobrze powtórzę... chodzi o kanaliki łzowe i naturalny kierunek wypływu płynu (łez) od oczu - do nosa (jak płaczemy to jednocześnie smarkamy, nie? koty tez tak mają...). Przy zabiegu kierunek płynu, którym nosek był płukany był odwrotny i mógł spowodować jakiś problem z kanalikami łzowymi i oczkiem... Dostałam antybiotyk w kropelkach do podawania przez 7-10 dni 3 x dziennie. Niestety ponieważ wróciłam już w tym czasie do pracy, lek podawałam 2 razy dziennie, ale za to przez 10 dni. Przez ten czas nie ciekło nic z oczka, ale teraz po odstawieniu leku znów widzę, że jesteśmy w punkcie wyjścia :(

Prosimy o kciuki!

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt gru 18, 2009 13:27 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

Są kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Niech cholera te choroby :|
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt gru 18, 2009 13:40 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

Nie wiadomo czy ten kanalik nie jest zatkany -tym co było w nosku ? Bo krople też powinny spływać do gardła i nosa :roll:
Poza tym, sama po sobie wiem, że lepiej nie odstawić antybiotyku do oczu tak z dnia na dzień ,bo infekcja wraca .
Trzeba stopniowo -najlepiej dawać jeszcze przez jakiś czas raz na dzień i dopiero odstawić :ok:
Kciuki są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt gru 18, 2009 14:38 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

Myślisz Amyszko, że warto utrzymać jeszcze zakrapianie? On na widok buteleczki już ucieka :?
Wiem, że najlepiej byłoby jechać do weta, ale w te mrozy nie chciałabym go wozić do Kielc...

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt gru 18, 2009 15:46 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

smoczyca3g pisze:Myślisz Amyszko, że warto utrzymać jeszcze zakrapianie? On na widok buteleczki już ucieka :?
Wiem, że najlepiej byłoby jechać do weta, ale w te mrozy nie chciałabym go wozić do Kielc...


Tak ,dopóki ma chore to nie ma co, trzeba zakraplać :ok:

Ja też mam wieczne infekcje to wiem co mówię 8)

Napisz jeszcze jakie masz krople ?
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt gru 18, 2009 16:23 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

Zo?

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto gru 22, 2009 21:45 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

W tym roku te Święta Wszystkim życzę przede wszystkim dużo zdrowia
a resztę wedle życzenia aby spełniły się wszelkie marzenia :kotek:
Obrazek[/quote]

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto gru 22, 2009 22:04 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

Nie wiem czy będę miała czas jeszcze tu zajrzeć przed świętami więc już dziś składamy Wam serdeczne życzenia ...

ObrazekZdrowych ,Pogodnych i Beztroskich Świąt ! :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro gru 23, 2009 10:30 Re: Smoczydła (foto). Ciąg dalszy leczenia w domu...

Kochani,
życzymy Wam zdrowych, pogodnych, rozmruczanych Świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :D
Obrazek
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Wojtek i 452 gości