Koty p.Hanki - 1%

[Thorkatt]

Dzięki Asu za mięsiste gazety i podwózkę.


A jeszcze przelicznik, wcześniejszą makulaturę dziś zamieniłam na mleko kocie
93 kg makulatury = 9 mleczek Klara (1,55)

[MaryLux]

Wiecie co? A mnie jest po prostu przykro. Że Thorkatt naprawdę nie może - wiem. Ale jeśli nikt z członków i sympatyków KŻ nie chce ode mnie makulatury - to już odbieram jako sygnał: "Wypchaj się"

[czarno-czarni]

KŻ jakoś dawno nie zagląda tu, chyba że się mylę?

[MaryLux]

Nie mylisz się, ale ja tę ofertę makulaturową powtórzyłam też na ich forum

[mukki]

Mary - ja spróbuję pojechać przed Świętami, ale nie obiecuję na 100%, bo jestem solidnie chora i dodatkowo wysiadł mi samochód :/ Jeśli uda sie go uruchomić to będę na pewno, bo p. Hanka prosiła o gazety

[MaryLux]

Mary - ja spróbuję pojechać przed Świętami, ale nie obiecuję na 100%, bo jestem solidnie chora i dodatkowo wysiadł mi samochód :/ Jeśli uda sie go uruchomić to będę na pewno, bo p. Hanka prosiła o gazety

OK. to jak dasz radę przed Świętami, będzie dobrze, a jak po Świętach - to po prostu dostaniesz co najmniej o pół kilo więcej (ulotki się "kocą"

[Thorkatt]

Tuż tuż święta.

Zdrowia, pomyslności, spełnienia marzeń, lepszego Nowego Roku.
A dzieląc sie opłatkiem pomyślmy o małym domku w Jurczycach, o jego mieszkańcach i serdecznych życzeniach, jakie nam ślą.

[MaryLux]

Mary - ja spróbuję pojechać przed Świętami, ale nie obiecuję na 100%, bo jestem solidnie chora i dodatkowo wysiadł mi samochód :/ Jeśli uda sie go uruchomić to będę na pewno, bo p. Hanka prosiła o gazety

To na kiedy spróbujemy się umówić? W samą Wigilię 5 kilo mi się "nakociło"

[mukki]

Dziewczyny! Sytuacja awaryjna! Jestem bez samochodu - padł jeszcze przed Świętami, a koszt naprawy sprawia, ze to jeszcze trochę potrwa. P. Hanka BŁAGA o chrupki i gazety. Czy jest szansa, że ktoś mogł by do niej podjechać...?

[Thorkatt]

oj, kiepsko

[MaryLux]

Gazety są, kto może je wziąć????

[Thorkatt]

Mary, nie ma jak - auta brak

[mukki]

Najprawdopodobniej będę jechała do Jurczyc w poniedziałek, ale nie wiem, czy dam radę objechać wszystkich i pozabierać rzeczy, bo pożyczam samochód z firmy - po południu. Super, jak by się udało zebrać wszystko w jednym miejscu, bo na pewno będę w szkole, żeby zabrać karmę. Może ktoś jednak dał by radę to przewieźć? W następnym tygodniu będzie kupowany brykiet opałowy - jesli ktoś miał by nadmiar funduszy, to każda złotówka będzie mile widziana - chociaż na opłacenie transportu...

[Pako]

mukki - w szkole mam mokrą karmę i gazety od Asu, suche (Josera) jest u AniWrocław, trochę waży, na pewno nie damy rady w rękach tego przewieźć do szkoły - może jednak udałoby Ci się do niej podjechać?

[mukki]

hmm.. to zależy, o której będę miała samochód - bo jeszcze z p. Hanką mamy pojechać do Kątów po opał - zanim dojedzie zamówiona dostawa, więc muszę być w Kątach przed 18 :/