Timur w DS, Kilia - cudu nie było [']

I skrobnij od czasu do czasu między wkuwaniem jak z małą :roll:

zaraz jedziemy do lecznicy :roll:

wczoraj, bardzo późnym wieczorem, musiałam znów wyjąć wenflon - łapka spuchła jak bania

normalnie wyglądało, jakby ktoś do małego kotka łapkę Klemcia doczepił.

Timur bez zmian.

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

Georg-inia pisze:Timur bez zmian.

no to przynajmniej tu dobrze!! :1luvu:

szkoda malutkiej łapinki...

kciuki

Kciuki bardzo, bardzo mocne!

Kciuki wielkie trzymamy :ok:

I przypomnę o bazarku, leczenie Kilii jest bardzo kosztowne więc pieniążki są bardzo potrzebne. Zapraszamy!!!

viewtopic.php?f=20&t=104939

matko jedyna,
no kciuki, po prostu wielki kciuki
:ok:

Ech, maleństwo ... co Ty komu złego zrobiłaś, co ?

....

5 minut przerwy w zakuwaniu. Chcę tylko powiedzieć, że Kilia je i nawet się domaga, tfu, tfu, tfu...
Jeszcze jedna kroplówa dziś, a jutro robimy morfologię.

Wspaniałe wieści! Kilia, zdrowiej kochanie... :ok:

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

Inga! to super wieści!!! wysłałam ci PW.

brawo mała!! trzymamy kciuki :ok:

znów wenflon do śmieci

rakieta tenisowa zamiast łapeczki się zrobiła

jestem dumna z TZ bo sam wyjął wenflonik, jak byłam w szkole. Jeszcze godzinka i będziemy się zbierać. Mam wrażenie, że Kilia wygląda dziś lepiej... ładnie zjadła o 7 śniadanko, teraz leży sobie, ale nie śpi tylko się rozgląda. Może jej psychika zaczyna wysiadać?

wszyscy chodzą sobie luzem, grzeją się przy piecu, a ona w klateczce?...?

Timur w dniu 11-tym bez zmian :roll:

teraz najgorsze 3 dni oczekiwania...